Zarządzanie domem

100 pomysłów na oszczędzanie pieniędzy

Niezależnie od tego, gdzie jesteś w podróży finansowej, musisz wiedzieć, że każdy może zmienić swoje finansowe życie i zacząć oszczędzać pieniądze. Czasami wystarczy pierwszy krok we właściwym kierunku, aby wszystko ruszyło z korzyścią dla Ciebie. Ale, jak w przypadku większości rzeczy, czasami ten pierwszy krok jest najtrudniejszy.
Właśnie dlatego stworzyliśmy listę 100 sposobów oszczędzania pieniędzy, które możesz zastosować od dziś. Żadna z tych taktyk sama w sobie nie zmieni życia, ale z czasem mogą zrobić znaczącą różnicę w Twoich finansach, jeśli oczywiście wdrożysz choć jedną z nich. Realizacja niektórych pomysłów zajmie Ci dosłownie tylko kilka minut, podczas gdy inne wymagają trochę regularnego wysiłku. Mimo to wszystkie są niezwykle proste – każdy może to zrobić.

CZY MUSZĘ WDROŻYĆ WSZYSTKIE 100 POMYSŁÓW?

Oczywiście nie wszystkie z tych wskazówek dotyczą Twojej sytuacji. Po prostu przejrzyj listę i znajdź 10 lub 15, które dotyczą Ciebie i używaj ich w swoim życiu. Kiedy to zrobisz, możesz szybko stwierdzić, że oszczędzasz więcej pieniędzy, niż kiedykolwiek myślałeś, że jest to możliwe.

100 SPOSOBÓW NA ZAOSZCZĘDZENIE PIENIĘDZY

  1. Przenieś konta bankowe, aby skorzystać z profitów i zarobić więcej na odsetkach

Jeśli płacisz miesięczną opłatę za konto, skorzystaj z wyszukiwania ofert bankowych. Niektóre z banków oferują nie tylko premie za otwarcie konta, ale także oferują atrakcyjne stopy procentowe nowym klientom.
To prawda, że stopy procentowe nie są już takie, jak kiedyś, ale warto poszperać. W internecie znajdziesz pełno porównywarek i wyszukiwarek kont i lokat bankowych.

  1. Wyłącz telewizor.

Jednym z największych sposobów na zaoszczędzenie pieniędzy jest drastyczne ograniczenie oglądania telewizji. Jest z tego wiele korzyści finansowych: mniejsze narażenie na reklamy generujące wydatki, niższy rachunek za prąd, a może nawet zerowy rachunek za abonament, jeśli zrezygnujesz z płatnego dostępu, bo w zasadzie na oglądanie i tak nie masz czasu. Więcej czasu możesz poświęcić małżonkowi, rodzinie, dzieciom, a może nawet jakiemuś dochodowemu zajęciu.
Chcesz pójść o krok dalej? Rozważ całkowitą rezygnację z posiadania TV. ?

  1. Przestań zbierać i zacznij sprzedawać

Był czas, kiedy ludzie myśleli, że ich kolekcje przyniosą im bogactwo. Dość często także i teraz jesteśmy kuszeni przez różne wydawnictwa kolekcjami a to aut z PRL, a to medali z św. Janem Pawłem II, itp. Generalnie jednak okazuje się, że wydane pieniądze nigdy się nie zwrócą i na allegro kupimy te kolekcje za grosze.
Jeśli chcesz uniknąć takiej sytuacji, nie zbieraj przedmiotów o wątpliwej wartości. A jeśli chcesz odzyskać część pieniędzy, które już wydałeś na przedmioty kolekcjonerskie, możesz zacząć je teraz sprzedawać i wykorzystać te środki na dowolną liczbę godnych celów finansowych.

  1. Mądrze korzystaj z kart kredytowych.

Jeśli masz zwyczaj przekraczania wydatków używając kart kredytowych, schowaj swoje karty w bezpiecznym miejscu w domu, a nie w portfelu. Trzymanie karty poza zasięgiem wzroku i świadomość jej braku w portfelu może pomóc zmniejszyć pokusę, gdy jesteś na zakupach. Możesz oczywiście całkowicie z nich zrezygnować, składając odpowiedni wniosek w banku.

  1. Zapisz się do każdego bezpłatnego programu nagród dla klientów.

Bez względu na to, gdzie mieszkasz, znajdziesz wielu sprzedawców, którzy zechcą wynagrodzić Cię za zakupy w ich sklepie. Załóż kartę (teraz coraz częściej jest to możliwe także w wersji elektronicznej w smartfonie), zbieraj punkty i wymieniaj na nagrody. Niejednokrotnie są to ciekawe i przydatne rzeczy.

  1. Opanuj zasadę 30 dni.

Unikanie natychmiastowej realizacji zachcianki jest jedną z najważniejszych zasad finansów osobistych, a czekanie 30 dni (to niezbędne minimum, zalecamy nawet 90 ?) na decyzję o zakupie jest doskonałym sposobem na wdrożenie tej zasady.
Dość często, gdy minie miesiąc, przekonasz się, że minęła również potrzeba zakupu (zachcianka) i zaoszczędzisz trochę pieniędzy, tylko po prostu czekając. Jeśli mimo wszystko zastanawiasz się nad zakupem, to rozpocznij systematyczne oszczędzanie na ten cel.

  1. Sporządź listę przed pójściem na zakupy – i… trzymaj się jej!

Jednym z najprostszych sposobów oszczędzania pieniędzy jest kupowanie tylko wtedy, gdy masz listę. Ponieważ kiedy jej nie masz, zwykle robisz zakupy impulsowe i nieplanowane, a to wszystko niestety kosztuje.
Szczególnie ważne jest utworzenie listy przed pójściem do sklepu spożywczego. To pomaga Ci nie tylko kupić produkty, których naprawdę potrzebujesz, ale może również pomóc uniknąć zakupu żywności, którą możesz zmarnować. Zawsze twórz listę i, co ważniejsze, trzymaj się jej!

  1. Zaproś przyjaciół zamiast wychodzić na miasto.

Wyjście do restauracji lub „wyjście na miasto” może całkowicie zniszczyć zarówno budżet na jedzenie, jak i budżet na rozrywkę za jednym zamachem. I bez względu na wszystko, zawsze taniej jest spotkać się z rodziną czy przyjaciółmi w domu i wymyślić własną rozrywkę.
Zamiast wypadu na miasto, zorganizuj zabawną kolację. Można pograć w karty, posiedzieć przy ognisku lub pooglądać jakieś filmy. Wszyscy zaoszczędzicie pieniądze – i z pewnością świetnie będziecie się bawić.

  1. Napraw odzież zamiast ją wyrzucać.

Nie wyrzucaj koszuli z powodu zepsutego guzika – przyszyj nowy dopasowaną nitką. Nie wyrzucaj spodni z powodu dziury  – przyszyj jakąś łatkę i zachowaj je np. na czas wykonywania prac domowych.
Większość podstawowych czynności „krawieckich” może wykonać każdy. Uczenie się podstawowych umiejętności szycia to świetny sposób na zaoszczędzenie pieniędzy – i przedłużenie żywotności odzieży.

  1. Nie wydawaj zbyt dużych pieniędzy na rozrywkę dla swoich dzieci.

Większość dzieci, zwłaszcza małych, możne bardzo fajnie się bawić i to tanim kosztem. Nie potrzebują „wypasionych”, gadających zabawek. Nasze dzieci potrafią godzinami układać piramidy z kubeczków po jogurtach i są przy tym bardzo kreatywne. Uwielbiają także grę w piłkę na podwórku, huśtawkę, jazdę na rowerze.
Uświadom sobie, że to, czego dzieci pragną przede wszystkim, to twój czas, a nie twoja kasa, a znajdziesz pieniądze w kieszeni i radość w sercu.

  1. Negocjuj wysokość odsetek na karcie kredytowej.

Jeśli płacisz wysokie odsetki za swoje karty kredytowe, ważne jest, aby wiedzieć, że jesteś w grze, dopóki dokonujesz płatności. Masz wtedy możliwość negocjowania stopy procentowej z wystawcą karty kredytowej. Ale jeśli się to nie uda, spłać saldo z karty o niższym oprocentowaniu, a tamtą po prostu zamknij. Możesz wtedy zaoszczędzić sporo pieniędzy. Ostatecznie zrezygnuj najlepiej ze wszystkich kart kredytowych.

  1. Opróżnij szafy.

Zrób inwentaryzację w swoich szafach i znajdź wszystko, czego już nie używasz. Jeśli jesteś w finansowej potrzebie, spróbuj niepotrzebne ciuchy wystawić na OLX lub na Allegro. Jeśli jednak sytuacja jest stabilna, pomyśl, czy by nie oddać tych rzeczy np. do Caritasu, Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta lub innych charytatywnych instytucji.
Z opróżnianiem szafy wiąże się jeszcze jedna ważna rzecz i ma ona wymiar psychologiczny. Otóż uświadamia nam, że gromadzimy rzeczy, których tak naprawdę nie używamy i nie potrzebujemy.
Zrób koniecznie to „ćwiczenie”, do Twojej kieszeni (tej „ziemskiej” lub tej „niebieskiej”) wpadnie trochę grosza!

  1. Film w kinie? Poczekaj, za 2-3 miesiące wypożyczysz go online za 9 zł.

Pewnie powiesz: „ale to nie to samo, duży ekran, jakość dźwięku, ta atmosfera…”. OK. ale na to wszystko wydasz ok 27 zł i to pod warunkiem, że pójdziesz w pojedynkę. A jak zabierzesz małżonka, dzieci?

  1. Pij więcej wody.

Picie dużej ilości wody nie tylko ma ogromne korzyści zdrowotne, ale także przynosi korzyści finansowe. Pij dużą szklankę wody przed każdym posiłkiem, aby dłużej utrzymać uczucie sytości i ostatecznie zjeść mniej. Zaoszczędzisz nie tylko na rachunku za żywność, ale poczujesz się lepiej, bo będziesz odpowiednio nawodniony.
Co więcej, picie większej ilości wody oznacza wydawanie mniej pieniędzy na napoje gazowane, soki i herbatę.

  1. Unikaj dań gotowych i fast food’ów.

Zamiast jeść fast food’y lub gotowe obiady w styropianowych opakowaniach, spróbuj zrobić proste danie na dwa dni, a najlepiej rozplanuj jadłospis na cały tydzień, a w sobotę zrób potrzebne zakupy. Asia (moja żona) ma to opracowane do perfekcji, dzięki temu nie ma spontanicznych zakupów czy jedzenia na mieście.

  1. Na miłość Boską, rzuć palenie!

Jeśli jesteś palaczem, musisz wiedzieć, że Twój nawyk jest nie tylko drogi, ale także potencjalnie śmiertelny. Jeśli chcesz trochę dłużej pożyć i zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy, całkowicie rzuć palenie. Palisz paczkę dziennie? Zrób szybkie obliczenie.
15 zł za paczkę (średnio) x 365 dni = ~ 5.500 zł rocznie. To naprawdę ogromna kwota!
Możesz rzucić palenie wypróbowując niektóre z wielu dostępnych produktów temu służących. Jeśli do tego dołożysz modlitwę (własną lub bliskich, których o nią poprosisz), to wierzę, że osiągniesz swój cel.

  1. Zrób poczwórną partię zapiekanki.

Wszyscy wiemy, że zapiekanki to smaczne, łatwe do przygotowania dania. Więc gdy zrobisz zapiekankę, zrób przynajmniej cztery porcje i włóż pozostałe trzy do zamrażarki. Następnie, gdy potrzebujesz szybkiego posiłku dla rodziny, możesz wziąć jedną z gotowych zapiekanek i po prostu ją podgrzać.
Mając taki „żelazny zapas” unikniesz (podobnie jak w pkt. 15) zakupów gotowych dań lub fast foodów.

  1. Wyłącz światło.

Pozostawione w pomieszczeniach świecące się lampy może na pozór nie zużywają zbyt dużo Wat, ale w funkcji czasu, to już trochę kosztuje. Aby zaoszczędzić jak najwięcej, wyłączaj światła za każdym razem, gdy wychodzisz z domu czy mieszkania – a nawet po wyjściu z pokoju, kuchni czy łazienki. Korzystaj jak najdłużej z naturalnego światła słonecznego. Może niewiele, ale z czasem obniżysz woje rachunki za prąd.
Najważniejsze: jeśli nie używasz światła, wyłącz je.

  1. Wymieniaj książki, płyty CD lub DVD w Internecie.

Możesz bardzo łatwo wymienić książki, płyty CD i DVD, które Ci się znudziły. Są do tego specjalne platformy, jak np. www.finta.pl.
Jeśli natomiast mieszkasz w pobliżu biblioteki, w której oprócz książek wypożyczysz także filmy DVD, to super.
Im więcej wypożyczysz lub wymienisz tym więcej z czasem zaoszczędzisz.

  1. Kupuj i sprzedawaj w komisach

Komis to świetne miejsce na zakup lub odsprzedaż różnego rodzaju sprzętu, zwłaszcza sportowego. Można naprawdę kupić rzeczy w bardzo dobrym stanie za niewielkie pieniądze. Zwłaszcza przy sprzęcie dla dzieci to super sprawa, kiedy wiemy, że za rok lub dwa coś będzie za małe. My osobiście przećwiczyliśmy temat na sprzęcie zimowym – narty, buty, kaski.
Jest też sporo miejsc, w których sprzedają używany sprzęt AGD, RTV, meble itp. Warto to wykorzystać, byle tylko niska cena sprzedaży nie służyła jako wymówka do kupowania rzeczy, których nie potrzebujesz.

  1. Zainstaluj tzw. żarówki LED tam, gdzie ma to sens.

Energooszczędne żarówki LED kosztują więcej, ale mają znacznie dłuższą żywotność niż zwykłe żarówki i zużywają o wiele mniej prądu. Na rynku jest mnóstwo LEDów rozmaitych producentów, zazwyczaj nieznanych. Z jakością i kolorem emitowanego światła różnie bywa. Warto więc sięgnąć po nieco droższe, ale znane marki.
Nie musisz oczywiście wymieniać wszystkich żarówek w domu na raz. Zacznij od miejsc, w których najdłużej się świeci światło – np. kuchnia, łazienka, a potem sukcesywnie następne. My wymieniliśmy w sumie 7 żarówek i 5 halogenów, co dało ok. 200 zł rocznych oszczędności w rachunku za prąd.

  1. Zainstaluj programowalny termostat.

Jeśli oczywiście masz do czego. Zainstalowanie programowalnego termostatu pomoże ograniczyć zużycie energii. Możesz ustawić pory, gdy nie ma Cię w domu, kiedy śpisz lub po prostu regulować temperaturę w określonych godzinach.

  1. Kup wysokiej jakości urządzenia, które będą bardziej trwałe.

Przy zakupie nowego urządzenia warto poświęcić trochę czasu na poszukiwania, porównania, zebranie opinii. Generalnie jednak coraz trudniej o dobrej jakości sprzęt, który miałby służyć przez przynajmniej kilkanaście lat.
Okazuje się, że warto poszukać sklepów, które oferują sprzęt powystawowy, czasami z lekkimi rysami, wgnieceniami. Ale jest to sprzęt kilkuletni i zdecydowanie bardziej trwały, niż obecnie produkowany. My kupiliśmy w takim sklepie zamrażarkę i z czystym sumieniem mogę go polecić – scandiagd.pl

  1. Wyczyść lub wymień filtr powietrza w samochodzie.

Czysty filtr powietrza może poprawić zużycie paliwa nawet o 7%, co da oszczędności na poziomie 30 zł na każdy 1000 km przejechanych przeciętnym pojazdem. Przy rocznym przebiegu w okolicy 15.000 km uzbiera się ~450 zł. Czyszczenie filtra powietrza nie jest skomplikowaną czynnością  – zrobisz to w ciągu kilku minut – wystarczy postępować zgodnie z instrukcjami zawartymi w instrukcji obsługi pojazdu i gotowe.
Jeśli jednak wyczyszczenie nie jest możliwe, to zastanów się nad jego wymianą na nowy. Do większości aut nowy filtr powietrza kosztuje mniej niż 50 zł, więc i tak się opłaci.

  1. Zrób własne prezenty zamiast kupować coś gotowego w sklepie.

Jeśli chcesz zaoszczędzić pieniądze, a jednocześnie hojnie dawać, to tworzenie własnych domowych prezentów jest jednym ze sposobów na osiągnięcie obu celów. Włącz swoją kreatywność.
Fajnym pomysłem jest np. upieczenie komuś jego ulubionego ciasta lub ciasteczek. Możesz też pomyśleć o ręcznie przygotowanej karteczce z dedykacją.
Takie prezenty niosą jeszcze wartość dodaną – Twoje zaangażowanie, serce, miłość.

  1. Dopasuj zakupy do aktualnych promocji.

To wymaga nieco wysiłku, ale jest do zrobienia. Zamiast tworzyć tygodniowe menu „z powietrza”, zaplanuj przygotowanie posiłków z tego, co jest w promocji w sklepie (sklepach) spożywczym, w którym robisz zwykle zakupy. Zrób to przez kilka miesięcy, a zobaczysz, że masz dużo mniejszy rachunek za jedzenie niż to bywało do tej pory.

  1. Porównaj ceny i – znajdź tańszy sklep spożywczy.

Większość z nas rutynowo robi zakupy w tym samym sklepie spożywczym i możemy nawet nie zdawać sobie sprawy, że nie kupujemy w najlepszej cenie. Na szczęście istnieje prosty sposób na znalezienie najtańszego sklepu w okolicy. Wystarczy, że skupisz się na około 20 produktach, które kupujesz najczęściej, a następnie zrobisz zakupy w różnych sklepach. W końcu jeden z nich okaże się cenowym liderem – a Ty po prostu ustaw go jako miejsce Twoich zakupów, a oszczędności pokażą się „automatycznie”. Co jakiś czas w tej cenowej grze powiedz jednak „sprawdzam”.

  1. Chleb – nie ma jak domowy.

Zanim sami tego spróbowaliśmy, pomyślałem, że pieczenie domowego chleba jest skomplikowane i szkoda czasu. Ale po wypróbowaniu okazało się, że było to dość łatwe i faktycznie było o wiele tańsze, zdrowsze i smaczniejsze niż kupowanie bochenka w sklepie.
Lubicie ciasto? Może też warto nauczyć się wypiekania go w domu, zamiast kupowania w cukierni. To zdecydowanie tańsza opcja, a przy okazji szansa na rodzinne działanie i pokazanie dzieciom, że można coś zrobić samemu, a nie tylko sięgać po gotowe.

  1. Unikaj stresu.

„Zakupy mnie odprężają…” Łatwo jest usprawiedliwić wydawanie pieniędzy, jako sposobu odreagowywania stresującego dnia w pracy. Jednak nie jest to dobry pomysł. Aby poczuć się lepiej kupujesz rzeczy, których nie potrzebujesz. Warto zamiast tego znaleźć inne sposoby na odstresowanie.
Ćwiczenie fizyczne jest zawsze dobrą opcją, podobnie jak dobra drzemka. Spacer, praca w ogrodzie, dobra książka, muzyka, film. Znajdź swój najlepszy sposób na stres.
Wydawanie pieniędzy tak naprawdę nie zmniejszy stresu, a w dłuższej perspektywie może go tylko nasilić, bo będziesz się zmagać z niedomykającym się budżetem domowym.

  1. Dziel się swoimi marzeniami z ludźmi, których kochasz.

Wydaje się to dziwnym sposobem oszczędzania pieniędzy, ale warto się nad tym zastanowić. Jeśli spędzasz czas z ludźmi, których najbardziej kochasz i opowiadasz im o swoich marzeniach, łatwo będzie wam wszystko zaplanować. Wspólnie stawiajcie sobie wielkie, odważne cele, zachęcając się nawzajem do utrzymania dobrej kondycji finansowej, odkładania, oszczędzania – wkrótce przekonasz się, że robisz to naturalnie, a twoje marzenia zbliżają się bardziej niż kiedykolwiek.

  1. Wykonaj „konserwację” swoich urządzeń.

Sprawdź je, aby upewnić się, że nie zatyka ich kurz i że są czyste. Zajrzyj za urządzenia i użyj odkurzacza, aby delikatnie usunąć kurz. Sprawdź wszystkie otwory wentylacyjne, szczególnie w lodówkach, suszarkach oraz urządzeniach grzewczych i chłodzących. Im mniej pyłu blokuje mechanikę tych urządzeń, tym wydajniej będą one działać (oszczędzając energię i zmniejszając Twój rachunek) i tym dłużej będą działać (oszczędzając Ci potrzebę ich naprawy lub wymiany).

  1. Anuluj członkostwo w klubie.

Czy płacisz składki w klubie, ale nie jesteś aktywnym członkiem? Może jest to jakieś koło wędkarskie, samochodowe, kulinarne? Jeśli opłacasz miesięczną/kwartalną/roczną składkę, a częściej Cię nie ma, niż jesteś, to po prostu zrezygnuj. Szkoda kasy. Pamiętaj, że zawsze możesz odnowić członkostwo w późniejszym terminie, jeśli okaże się, że faktycznie masz czas i bardzo Ci na tym zależy.

  1. Kupuj używane.

O sprzęcie z komisu już pisałem. A może warto zaglądnąć do „ciucholandu”? Zwykle można znaleźć dokładnie to, czego potrzebujesz i to naprawdę żaden wstyd kupować ubrania w szmateksie. Często są nawet lepszej jakości, niż te nowe, szyte gdzieś w Bangladeszu. Zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci, to można je całkiem fajnie ubrać, w firmowe nieraz bluzy, spodnie czy kurtki. A przy tym zaoszczędzić mnóstwo gotówki.

  1. Przeglądaj oferty na ubezpieczenie samochodowe i / lub domowe.

Jeśli posiadasz samochód lub dom, to przynajmniej w tym pierwszym przypadku masz też ubezpieczenie. Korzystnie więc będzie rozglądnąć się za alternatywną polisą ubezpieczeniową. Nam  w ostatnim czasie udało się w ten sposób zaoszczędzić prawie 200 zł, tylko dlatego, że sprawdziliśmy, czy pozornie atrakcyjna i wygodna opcja przedłużenia polisy w tym samym towarzystwie ubezpieczeniowym rzeczywiście jest taka korzystna.

  1. Usuń numery kart kredytowych ze sklepów internetowych.

Łatwo jest wydawać online, gdy jako sposób płatności ustawioną masz kartę. Wystarczy kliknąć i kupione. A może warto to zmienić? Usuń ten rodzaj płatności zmieniając na bardziej „skomplikowany”, który być może odwiedzie Cię od impulsywnych zakupów. Czasami ta dodatkowa operacja wystarczy, aby przekonać się, że tak naprawdę nie potrzebujesz tego produktu.

  1. Podaruj komuś swój czas.

Zamiast nietrafionych prezentów może po prostu daj komuś swój czas. Masz w rodzinie lub wśród bliskich znajomych młodych rodziców? Podaruj im w prezencie np. rocznicowym wieczór opieki nad dziećmi. Nie dość, że sprawisz im radość, to jeszcze przyczynisz się do budowania więzi małżeńskiej.
Masz jakiś inny pomysł – podziel się nim w komentarzu.

  1. Zrób zakupy świąteczne zaraz po świętach, albo grubo przed.

Dobrze zaplanowany budżet pozwoli Ci na takie właśnie działanie. Robienie zakupów tuż przed świętami wiąże się niestety z większymi wydatkami. Jeśli zrobisz je z wyprzedzeniem lub po, na opadającej fali emocji, to zapłacisz zdecydowanie mniej. Można tej techniki użyć głównie na Boże Narodzenie, ale działa ona w zasadzie przy okazji różnych innych świąt (Dzień Matki, Dzień Dziecka itp.).

  1. Dołącz do programu wolontariatu.

Wolontariat to świetny sposób na poznanie nowych ludzi, ćwiczenia i zaangażowanie się w pozytywne projekty. Niejednokrotnie daje szansę na uczestniczenie w różnego rodzaju szkoleniach, spotkaniach, za które normalnie zapłacić trzeba niemałe pieniądze. Dobra opcja dla studentów!

  1. Zrób porządki.

Wejdź do pokoju i przejrzyj wszystkie znajdujące się w nim przedmioty. Czy naprawdę potrzebujesz tego wszystkiego? Czy jesteś szczęśliwy, że to masz? Czy bez tego będziesz się czuł źle? Jeśli znajdziesz rzeczy, których możesz się pozbyć, pozbądź się ich – zyskasz miejsce i trochę gotówki. Jeśli ktoś tego akurat szuka, to i on zaoszczędzi, kupując od Ciebie po atrakcyjne cenie. Każdy będzie zadowolony.

  1. Wypróbuj tzw. sklepowe marki artykułów, które kupujesz regularnie.

Duże sieci sklepów oferują spory asortyment pod swoim brandem. Zamiast więc wybierać jakąś markę kupowanego produktu, wypróbuj tą sklepową. Na jednym produkcie zaoszczędzisz może czasem kilka czy kilkanaście groszy, ale prawdopodobnie również odkryjesz, że marka sklepowa jest tak samo dobra, jak ta nazwijmy to „ogólna” (bo często producent jest ten sam). Kiedy w twoim koszyku znajdzie się więcej takich produktów, to zauważysz, że Twój rachunek za zakupy jest coraz mniejszy.

  1. Przygotuj posiłki w domu.

Zdobądź jakąś dostępną i niedrogą książkę kucharską typu „Zrób to sam” (?) i wypróbuj przepisy na  niektóre potrawy. Przekonasz się, że gotowanie w domu jest o wiele łatwiejsze niż myślisz – i znacznie tańsze i zdrowsze niż jedzenie kupowane na wynos w stołówkach, czy zamówione z dowozem do domu. Możesz oczywiście zrobić coś na zapas i przechować w zamrażarce.

  1. Zweryfikuj swoje ubezpieczenie na życie.

Ubezpieczenie to nie inwestycja (niestety), a zdarza się, że płacimy od lat składkę i tak do końca życia byśmy ją płacili… Warto umówić się z ubezpieczycielem i spróbować negocjować stawkę, albo nawet zawiesić opłacanie i wziąć wybrać jakąś inną opcję.  Są dostępne opcje bezterminowe, ale też terminowe. Możesz uzyskać wycenę tutaj: rankomat.pl/ubezpieczenia-na-zycie/kalkulator

  1. Postaw na niezawodny, oszczędny samochód.

A są takie jeszcze? Ano są – warto przeglądnąć Internet, zasięgnąć opinii, poczytać jakieś rankingi niezawodności. Niezawodny i oszczędny samochód pozwoli Ci zaoszczędzić przynajmniej kilkaset zł rocznie. Oczywiście chodzi też o ilość litrówce na setkę, jaką spali to auto. Załóżmy, że robisz rocznie 20 000 km. Jeśli wybierzesz samochód, który pali 6l / 100km zamiast takiego, który połyka 8l / 100km to licząc średnio 5 zł za litr paliwa, zaoszczędzisz 2000 zł rocznie.

Niezawodność może przynieść podobne oszczędności.

  1. Unikaj centrum handlowego.

Centrum handlowe może być świetnym miejscem do oglądania, ale też do kuszenia do zakupów. Dlatego powinieneś unikać centrum handlowego, chyba że faktycznie musisz coś kupić.
Rozrywka w rodzaju „idziemy do centrum handlowego” może mieć tragiczne skutki dla Twojego  budżetu domowego. Zdecydowanie lepszy będzie spacer na świeżym powietrzu, rozwiązywanie łamigłówek lub dobry film.

  1. Opanuj zasadę 10 sekund.

Za każdym razem, gdy podnosisz przedmiot i dodajesz go do koszyka lub zabierasz go do kasy, zatrzymaj się na 10 sekund i zadaj sobie pytanie, dlaczego go kupujesz i czy faktycznie go potrzebujesz. Jeśli nie możesz znaleźć dobrej odpowiedzi, odłóż przedmiot. To dobry sposób, który także i mnie powstrzymuje od robienia impulsywnych zakupów.

  1. Wynajmij wolny pokój.

To wymaga przemyślenia i swego rodzaju odwagi. Jeśli masz taki pokój „gościnny”, a mieszkasz gdzieś w pobliżu popularnej lub turystycznej dzielnicy, zastanów się nad jego wynajęciem. Podejmij oczywiście wszystkie możliwe kroki niezbędne do ochrony swojej rodziny i mienia.

  1. Stwórz wizualne przypomnienie o swoim długu.

Zrób największy pasek postępu, jaki tylko możesz (narysuj, wyklej itp.), który zaczyna się od zadłużenia i kończy się na zero. Za każdym razem, gdy zapłacisz ratę, wypełnij odpowiadającą jej (mniej-więcej) przestrzeń na pasku. Umieść pasek w widocznym miejscu i wypełniaj go regularnie. Pasek działa mobilizująco i wskazuje przybliżający się cel – ZERO długu.

  1. Anuluj prenumeraty czasopism.

Czy masz stos nieprzeczytanych czasopism w domu? Prawdopodobnie więc masz opłacone prenumeraty, ale niczego nie czytasz.
Nie tylko nie powinieneś więc odnawiać tych prenumerat, ale koniecznie zadzwoń do działu zamówień i spróbuj je anulować i odzyskać wpłacone pieniądze. Nigdy nie wiesz, dopóki nie zapytasz – a nuż się uda. Jeśli powiedzą nie, to po prostu sprawdź, kiedy się kończą i ich nie odnawiaj.

  1. Zjedz śniadanie.

Zdrowe, pożywne śniadanie napełni Cię energią na cały dzień, a jednocześnie ograniczy łaknienie i Twoje wizyty w firmowej stołówce lub automacie z kanapkami. A zrobione w domu będzie i tańsze i zdrowsze.

  1. Rodzinna / sąsiedzka opieki nad dziećmi.

Wśród Twoich bliskich lub sąsiedztwie są rodziny z małymi dziećmi. To świetnie. Dogadajcie się i w przypadku potrzeby wyjazdu itp. przekazujcie dzieciaki do opieki sobie nawzajem. Nie będzie potrzebna wtedy żadna „płatna” opiekunka. Oczywiście, zostawiaj dzieci pod opieką tylko tych ludzi, którym ufasz

  1. Nie wyrzucaj resztek – zagospodaruj je.

Wiele osób twierdzi, że nie ma co zrobić z resztkami po obiedzie czy innych posiłkach. Tymczasem można z nich uczynić jeden ze składników lub dodatków do kolejnego innego dania. Mistrzami w takim zagospodarowaniu resztek są z pewnością różnego rodzaju stołówki.

  1. Przejrzyj swoje ubrania – wszystkie.

Jeśli masz potrzebę kupowania ubrań, przejrzyj wszystko, co masz, i zobacz, czym dysponujesz. Zabierz ubrania z tyłu szafy i przenieś je do przodu, a Twoja garderoba nagle się „odświeży”. Wyjmij  ubrania zakopane gdzieś w komodzie i wyciągnij je na górę. Z pewnością skomponujesz zestawy, w których daaawno Cię nikt nie widział. Czy nadal musisz wydawać pieniądze na nowe ubrania?

  1. Torba śniadaniowa.

Nie masz czasu na śniadanie w domu? Zamiast kupić go gdzieś w stołówce, przygotuj własne kanapki. Jeśli nie codziennie, to przynajmniej 2-3 razy w tygodniu. Racjonalne podejście do sprawy przyniesie bardzo duże oszczędności. Twoi współpracownicy mogą nie rozumieć Twojej chęci oszczędzania pieniędzy, ale to ich problem.

  1. W ubiorze zastosuj zasadę minimalizmu.

Nie, to nie znaczy że masz mieć na sobie niewiele. ? Chodzi o to, aby mieć kilka ubrań, które dobrze się komponują i pasuj i z których stworzysz bardzo wiele kombinacji. Dzięki temu nie będziesz potrzebować  nie wiadomo ilu koszul, bluzek, spodni itp., zminimalizujesz zakupy odzieży i nadal będziesz wyglądać profesjonalnie, używając ponadczasowych, prostych elementów, które dobrze do siebie pasują.

  1. Poproś o pomoc i radę osoby, którym ufasz.

Kiedy czujesz się zniechęcony i podłamany swoją sytuacją finansową, usiądź i porozmawiaj z ludźmi, których kochasz i na których zależy ci najbardziej i poproś ich o pomoc. Wysłuchaj ich sugestii, zwróć uwagę na to, co ci mówią. Mogą mieć ciekawe spostrzeżenia na temat twojej sytuacji, które naprawdę będą pomocne. Przynajmniej mogą lepiej zrozumieć twoją sytuację.

  1. Spróbuj naprawić rzeczy samodzielnie.

Wiele lat temu znacznie trudniej było znaleźć sposoby na naprawę przedmiotów codziennego użytku, które mamy w naszych domach. Ale dziś jest to dość prosta sprawa. W Internecie znajdziesz mnóstwo darmowych filmów – samouczków, które pokazują jak naprawić prawie wszystko. Bez względu na to, co próbujesz naprawić, zawsze warto spróbować. Nauka nowej umiejętności nigdy nie boli.

  1. Notes z pomysłami.

Zmarnowałem niezliczoną ilość czasu i pieniędzy po prostu dlatego, że zapomniałem o moich najlepszych pomysłach. Obecnie robię notatki w telefonie lub podręcznym notesie. Zapisuję pomysły, aby nie umknęły z mojej pamięci. To naprawdę działa.

  1. Zainwestuj w większą zamrażarkę.

Większa zamrażarka może być świetną inwestycją, ale tylko jeśli z niej skorzystasz. Często posiadanie dodatkowej przestrzeni w zamrażarce pozwala kupić coś hurtowo i zapłacić niższą cenę. Co więcej, możesz przechowywać wiele przygotowanych wcześniej posiłków, dzięki czemu możesz po prostu wrócić do domu i wrzucić coś domowego (i taniego) do piekarnika. Przed niespełna pół rokiem zakupiliśmy zamrażarkę o pojemności 280l. Nasza stara 80l już była za mała. Dzięki temu Asia kupuje hurtowo np. ryby, które wychodzą o ok 10 zł taniej na kg. Przy kilku takich produktach roczny koszt działania zamrażarki (~300 zł) zwraca się błyskawicznie.

  1. Poszukaj tańszego miejsca do życia.

To dość wymagające posunięcie, ale w szczególnie niekorzystnej sytuacji trzeba je rozważyć. Koszty życia w dużych miastach są zdecydowanie wyższe niż w miastach małych czy średnich.

Jeśli mieszkasz w naprawdę drogiej okolicy, poświęć trochę czasu, aby zdecydować, czy większe wydatki są uzasadnione. Może się okazać, że przeprowadzka zdecydowanie poprawi Twoją kondycję finansową.

  1. Sprawdź bezpłatne wydarzenia w mieście.

W moim mieście jest kilka wspaniałych miejsc, bezpłatne siłownie plenerowe, place zabaw dla dzieci, boiska do piłki nożnej, koszykówki. Mnóstwo szlaków rowerowych, pieszych (górskich) i wiele innych rzeczy, które czekają na wykorzystanie. Możesz godzinami spędzać czas na świeżym powietrzu, uprawiać sport, wędrować po szlakach lub próbować innych aktywności – a wszystko to za darmo. Musisz tylko to odkryć.

  1. Napompuj opony.

Na każde ~ 0,15 atm ciśnienia powietrza poniżej zalecanego poziomu w oponach tracisz 1% na spalaniu paliwa. Opony samochodowe większości użytkowników aut mają od 0,3 do 0,7 atm poniżej normalnego poziomu, co oznacza, że wystarczy napompować opony, aby poprawić spalanie paliwa nawet o 5%.
To przecież proste: wystarczy przeczytać instrukcję obsługi samochodu, aby sprawdzić zalecane ciśnienie w oponach, a następnie udać się na stację benzynową. Prawie na każdej znajdziemy kompresor z miernikiem ciśnienia. Sprawdź ciśnienie, a następnie dopompuj do wymaganego poziomu.  To w zasadzie darmowe paliwo!

  1. Załóż ogródek

Masz działkę? To działaj! Ogrodnictwo może być niedrogim hobby. Przekop kawałek ogrodu, posadź kilka roślin i „produkuj” zdrowe jedzenie dla Twojej rodziny.
Mamy to szczęście, że rodzice mają w pobliżu naszego domu altanę i poletko, na którym uprawiają jarzyny. Większość zaprawionych ogórków (kiszone), którymi cieszymy się prawie do kolejnego lata, pochodzi z tego właśnie poletka. A w około maliny, borówki, rabarbar, porzeczki, agresty. Darmowe witaminy przez całe lato. A rabarbar jest super na ciasto drożdżowe.

  1. Przeglądaj kalendarz wydarzeń kulturalnych

W większości miast publikowane są takie kalendarze, w których znajdziesz mnóstwo bezpłatnych wydarzeń. Jeśli chcesz być na bieżąco ze wszystkim, co dzieje się w pobliżu, odwiedź stronę internetową lub ratusz swojego miasta, albo zajrzyj do lokalnej biblioteki, gdzie z pewnością znajdziesz przewodniki kulturalne na najbliższy miesiąc.

  1. Skorzystaj z transportu publicznego.

Jeśli w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania znajduje się przystanek komunikacji miejskiej, zostaw samochód w garażu i wsiadaj w autobus/tramwaj/trolejbus i jedź do pracy/uczelni/szkoły. To o wiele tańsza alternatywa i nie musisz się martwić dodatkowymi wydatkami ani kłopotami z parkowaniem pojazdu.

  1. Bądź swoim własnym fryzjerem.

To może nie być popularny pomysł. I zdecydowanie nie dla Pań, chyba że lubicie fryzurę à la Sinéad O’Connor. Ale dla tych którzy lubią nosić się na krótko nauka strzyżenia siebie samego może przynieść całkiem spore oszczędności. Na początku to może wydawać się niemożliwym wyczynem, ale tak naprawdę nie jest takie trudne (sam tego nie robię, ale mam kilku znajomych, którzy radzą sobie świetnie). Zakup maszynki zwraca się w kilka miesięcy. A potem usługę masz za free.

  1. Wspólne przejazdy.

Jeśli mieszkasz w pobliżu osób, z którymi pracujesz, możecie się umówić i skorzystać na wspólnym przejeździe do pracy. A może współmałżonek pracuje w pobliżu – jeśli tak, zastanówcie się, czy nie lepiej byłoby jeździć jednym samochodem. W obu przypadkach wspólne przejazdy dadzą spore oszczędności pieniężne, a mniej eksploatowane pojazdy (raz jedziesz Ty, raz kolega, czy małżonek) odwdzięczą się mniejszą awaryjnością, a to też konkretne oszczędności.

  1. Zaprojektuj swoją „śnieżną kulę zadłużenia” (lub coś podobnego).

Każdy potrzebuje planu, który pomoże mu wyjść z długów, więc usiądź i ustal, które długi spłacisz oraz w jakiej kolejności. Posiadanie strategii jest nieodzownym elementem skutecznego działania, a spłacenie długów tak szybko, jak to tylko możliwe, jest sposobem na powiększenie zasobności Twojego portfela. O strategii „śnieżnej kuli” będziemy już niedługo pisać na blogu.

  1. Potrawy „jednogarnkowe”.

Tzw. potrawy „jednogarnkowe” to świetna propozycja zmniejszająca koszty gotowania w zapracowanej rodzinie. Istnieje spora ilość przepisów na takie dania, smaczne, zdrowe i pożywne. Gotując w ten sposób, oszczędzasz pieniądze – jeden palnik, jeden garnek = mniej energii, mniej wody, mniej płynu do naczyń, mniej czasu.
Normalnie same korzyści!
A i jeszcze jedno. Potrawy „jednogarnkowe” są również bardzo dobre jako resztki, co może oznaczać dodatkowe oszczędności.

  1. Wykonuj podstawowe czynności konserwacyjne w domu i samochodzie zgodnie z harmonogramem.

Zamiast czekać, aż coś się zepsuje, opracuj comiesięczny harmonogram konserwacji urządzeń domowych i samochodu (motoru, roweru). Ta niewielka aktywność, zajmująca ci tylko godzinę lub dwie w miesiącu, może zapobiec awariom i pomoże dostrzec problem, zanim jego skutki będą „katastrofą”.

  1. Kupuj produkty w dużych opakowaniach.

W przypadku produktów, których często używamy, kupujemy je w możliwie największych opakowaniach. Tą metodę można stosować zwłaszcza do produktów z długim okresem przydatności do spożycia czy użycia. Soki, detergenty, mąka itp. Niejednokrotnie obniża to znacznie ich cenę i na dłuższą metę przyczynia się do sporych oszczędności.

  1. Zapakuj jedzenie na wycieczki samochodowe.

Gdy będziesz gotowy, by wyruszyć w drogę, spakuj kanapki czy przekąski, które możesz łatwo zjeść w drodze. W ten sposób, zamiast zatrzymywać się podczas podróży, jeździć po okolicy, szukać miejsca do jedzenia, spędzać tam mnóstwo czasu (zwłaszcza przy dzieciach), a następnie płacić pokaźny rachunek, możesz po prostu zjeść w drodze lub zatrzymać się w jakimś urokliwym miejscu i nieco zrelaksować. Posiłki w przydrożnych barach, karczmach czy stacjach benzynowych nie należą do najtańszych, więc jeśli to tylko możliwe, unikaj zakupów w tych miejscach.

  1. Przejrzyj rachunek za telefon komórkowy, poszukaj usług, z których nie korzystasz i dezaktywuj je.

Istnieje wiele strategii pozwalających zaoszczędzić pieniądze na rachunku za telefon komórkowy, w tym przejście od jednego z operatorów do drugiego. A na dobry początek przynajmniej sprawdź, czy na twoim rachunku nie widnieją usługi, z których nie korzystasz.

  1. Skonsoliduj drobne pożyczki.

Obecnie stopy procentowe pożyczek udzielanych przez rozmaite instytucje są bardzo różne, więc jeśli masz takich kilka do spłacenia, poszukaj kredytu skonsolidowanego z jak najniższym oprocentowaniem.

To tylko jeden ze sposób na rozwiązanie problemu zadłużenia. Jeśli uda się zaoszczędzić choćby nawet 1% przy pożyczce w wysokości 10 000 zł, to zaoszczędzisz 100 zł rocznie.

  1. Kupujesz samochód? Sprawdź używane.

Nowy samochód traci na wartości w zasadzie już wtedy, kiedy wyjedziesz w nim z salonu. I traci na wartości w zasadzie z każdym rokiem. W ciągu pierwszego roku samochód traci przeciętnie aż 20% swojej wartości, a po 5 latach użytkowania auto warte jest tylko 45% wartości początkowej. Jeśli więc chcesz zaoszczędzić, rozglądaj się raczej za samochodem używanym w stosunkowo dobrym stanie. Jeśli to będzie auto kilkuletnie, to jest szansa, że będzie jeszcze na gwarancji.

  1. Biblioteka to nie tylko wypożyczalnia książek.

Nie patrz na bibliotekę jak na miejsce pożyczania książek. To świetne miejsce do robienia wielu innych rzeczy. Nauka języka obcego, poznawanie ludzi, serfowanie po Internecie, dostęp do filmów i płyt CD, lokalnych gazet itp. I wszystko to nie kosztuje ani grosza.

  1. Używaj prostej maszynki do golenia.

Od dawna jestem zwolennikiem golenia za pomocą wieloostrzowej maszynki, koniecznie z użyciem pianki lub żelu. Dzięki temu głowicę z ostrzami wymieniam co kilka tygodni.

Prostej, czyli właśnie takiej – nie drogiej elektrycznej, która przestaje działać za trzy lata, albo taniej z dalekiego wschodu, która szarpie skórę. A ostrza kupuję w opakowaniach po minimum 12 szt., co zdecydowanie potania koszt golenia.

  1. Znajdź codzienną inspirację, aby działać mądrze.

Masz złe nawyki, także te finansowe? Poszukaj kogoś, kto zainspiruje Cię do zmiany. Małżonek, dzieci, ktoś, komu ufasz. Odkładasz pieniądze na jakiś cel lub chcesz spłacić dług przed terminem?
Podejmij działania w tym kierunku i poproś bliskich, aby Ci w tym towarzyszyli wspierali, przypominali.

  1. Dowiedz się o wszystkich programach pozapłacowych w Twojej firmie.

Poświęć trochę czasu  i wypytaj w dziale kadr, czy firma, w której pracujesz nie oferuje jakiś ciekawych dodatków do pensji. Może to być ubezpieczenie medyczne, karnet do klubów fitness,  bezpłatne bilety na wydarzenia kulturalne czy sportowe. Polscy pracodawcy coraz częściej zaczynają oferować swoim pracownikom coś więcej, niż tylko pensję.

  1. Zrób własne środki czyszczące zamiast je kupować.

Kiedyś natrafiłem na serię filmików, w których pokazywano, jak zrobić domowe środki czyszczące z … sody. Naprawdę inspirujące i oszczędne. Poszperaj w Internecie, na pewno znajdziesz kilka ciekawych pomysłów. 28 przepisów na domowe środki czystości znajdziesz tutaj.

  1. Wybieraj dla swojej rodziny tanie aktywności.

Naprawdę nie musisz zabierać dzieci do parku rozrywki, w którym zostawisz kilkaset złotych. Wycieczka rowerowa, górski szlak, wyprawa na grzyby – najważniejsze, aby spędzić czas ze sobą.
W pokoju moich dzieci jest dywanik, na którym są ulice, domki, rzeczka. Wyznaczamy start i metę i pstrykając w nakrętki od butelek gramy w kolarzyki. Zabawa jest świetna i w zasadzie darmowa.
Macie wypracowane inne ciekawe i tanie zabawy – podziel się nimi w komentarzu.

  1. Noga z gazu.

Przekraczanie prędkości nie tylko jest nieefektywne pod względem zużycia benzyny, ale może Cię spotkać przykra niespodzianka w postaci Twojego zdjęcia w samochodzie. Kilkaset złotych mandatu może skutecznie zburzyć stabilność budżetu miesięcznego, a na Twoje konto zamiast gotówki wpadnie parę punktów karnych.

  1. Czytaj więcej.

Czytanie jest jednym z najtańszych i najbardziej rozwijających hobby. Większość miast ma publiczną bibliotekę. Warto ją więc odwiedzić i poszukać interesujących pozycji. A potem tam lub najlepiej w domowym zaciszu zagłębić się w lekturze.
Przy okazji nauczysz się czegoś nowego, rozwiniesz wyobraźnię, wzbogacisz zasób słów itd. a przy tym nie wydasz ani grosza.

  1. A może mniejszy dom?

Pamiętam, jak moi znajomi mieszkający w niewielkim mieszkaniu rozpoczęli budowę domu. Zapytałem, po co im taki duży dom. W odpowiedzi usłyszałem, że potrzebują przestrzeni. OK, tyle że teraz te przestrzenie są puste, trzeba je ogrzewać, a życie domowe sprowadza się do przebywania w kuchni i salonie. Masz podobnie? A może nie radzisz sobie z kredytem na taki duży dom?
To trudna decyzja, ale warto ją przemyśleć, zwłaszcza w nieciekawej sytuacji finansowej. Sprzedaj dom i kup mniejszy, ewentualnie mniejsze mieszkanie. To może przynieść naprawdę poważne oszczędności.

  1. Jedź inną drogą do pracy.

Jeśli na Twojej drodze do/z pracy masz jakieś miejsce, do którego lubisz wpaść po małe co-nieco (batonik, napój, drożdżóweczkę itp.) to spróbuj powalczyć z tym nawykiem wybierając – o ile to możliwe – inną trasę. Nawet dłuższa droga bez zbędnego zatrzymywania się może zabrać Ci mniej czasu, a płynna jazda nie spowoduje zwiększonego zużycia paliwa w porównaniu do trasy pierwotnej. Najważniejsze, że w Twojej kieszeni / portfelu za miesiąc uzbiera się całkiem niezła suma niewydanych ot tak pieniędzy.

  1. Negocjuj stawki.

Za każdym razem, gdy ktoś świadczy Ci jakąś usługę i nalicza za nią standardowe opłaty, pokuś się o negocjacje. Nie zawsze się uda, ale często można coś ugrać. Trzeba się odważyć – jak nic nie powiesz, to na piękne oczy mało kto obniży Ci rachunek.

  1. Nie przesadzaj z wydatkami na produkty higieniczne.

Większość ludzi sądzi, że niedrogie produkty higieniczne nie są tak samo dobre, jak te droższe. Ale tak nie jest i np. drogi żel pod prysznic znanej marki sportowej nie myje wcale lepiej od dużo większego i tańszego produktu. I tak jest z wieloma produktami. Ale kluczem do sukcesu jest też m.in. nasze natychmiastowe działanie. Jeżeli np. od razu usuniemy z kuchenki to, co nam wykipiało, to w zasadzie wystarczy zwykła woda, czasem z odrobiną płynu do mycia naczyń. Jeżeli jednak zrobimy to dopiero za klika dni, to będzie trzeba szorować i używać jakiegoś mleczka itp. Także nasza regularność jest ważna. I ta względem siebie i ta zewnętrzna, np. regularne sprzątanie domu czy mieszkania. Nasze zaniedbania będą później skutkować koniecznością usuwania nagromadzonego brudu czy kurzu przy użyciu silniejszych i droższych detergentów.

  1. Jedz mniej mięsa.

Mięso jest bardzo drogie, biorąc pod uwagę jego wartość odżywczą, szczególnie w porównaniu z warzywami i owocami. I prawie w każdym przypadku rośliny strączkowe bogate w białko, takie jak fasola, oferują znacznie lepszą wartość. Nawet jeśli nie chcesz zostać wegetarianinem, nadal możesz sporo zaoszczędzić tylko przez rzadsze spożywanie mięsa.

  1. Wykorzystaj kartę i kupony sklepowe.

Jeśli masz już wybrany najtańszy sklep, to skorzystaj z programu lojalnościowego (teraz praktycznie wszyscy to mają). Posiadając kartę będziesz zbierać punkty, a co jakiś czas skorzystasz z możliwości promocyjnych zakupów. Możesz otrzymać także specjalne kupony, dzięki którym produkty najczęściej kupowane możesz nabyć po niższej cenie (tak, oni wiedzą co kupujesz, dzięki tej karcie sklepowej).

  1. Uszczelnij swój dom.

Większość domów ma jakieś nieszczelności, które znacznie utrudniają chłodzenie latem i zatrzymanie ciepła zimą. Zwłaszcza w tym drugim przypadku dość istotnie wpływa to na ponoszone koszty. Póki jeszcze sprzyja pogoda, poświęć popołudnie na uszczelnienie domu, sprawdź okna, drzwi, zweryfikuj stan uszczelek, dokonaj ewentualnej naprawy czy wymiany. Zatrzymaj niepotrzebny wyciek złotówek, ulatniających się wraz z energią cieplną, którą dogrzewasz zimne powietrze na zewnątrz.

  1. Domowe nalewki lub wino.

Jeśli masz ogród i dostęp do owoców, to możesz pokusić się o przygotowanie własnej roboty nalewek czy wina. Jest mnóstwo dobrych przepisów, a szczególnie warto wybrać te z nutą prozdrowotną. Wykonane z własnych owoców (wiśnie, porzeczki, aronia itp.) będą niedrogie, a zimą docenimy ich właściwości, zwłaszcza jak będzie nas łamać jakieś przeziębienie.

  1. Podłącz urządzenia elektryczne za pośrednictwem listwy przeciwprzepięciowej.

Dotyczy to szczególnie urządzeń multimedialnych i sprzętu komputerowego. Przepięcie może bardzo łatwo uszkodzić elektronikę, więc warto zainwestować pieniądze na podstawową ochronę przeciwprzepięciową. Zakup listwy przeciwprzepięciowej to wydatek rzędu kilkudziesięciu złotych. Są też oczywiście droższe rozwiązania. Tak czy inaczej w porównaniu z wartością sprzętu, który w ten sposób zabezpieczamy, to niewielki wydatek.

  1. Rozważ skorzystanie z polecenia zapłaty.

W wielu bankach zlecając automatyczną zapłatę za rachunki (prąd, woda, gaz itp.) możemy otrzymać premię. Nam udaje się pozyskać w ten sposób blisko 25 zł miesięcznie, czyli prawie 300 zł rocznie. Oczywiście zależy to od wysokości danych opłat, ale warto. Poza tym nie musisz się martwić, że zapomnisz coś zapłacić. Nie pozwól sobie jednak na to, aby stracić wiedzę za co i kiedy płacisz – odnotowuj skrzętnie wszystkie wydatki w domowym budżecie.

  1. Ogranicz wydatki na wakacje.

Zamiast wybierać się na wielką, ekstrawagancką wycieczkę, spakuj samochód i zobacz niektóre z okolicznych atrakcji. W większości przypadków tereny leżące blisko naszego miejsca zamieszkania są dla nas „ziemią nieodkrytą”. Pamiętaj też, że dzieci nie potrzebują jakiś mega atrakcji.
Jeden z moich znajomych wybrał się wraz z żoną i dwójką dzieci na wycieczkę po Europie. Podczas trzech tygodni odwiedzili naprawdę ciekawe miejsca. No podróż życia. Tyle, że dla niego… Jak wspomina, dzieci po powrocie nie kryły zadowolenia, że są już w domu i stwierdziły „no nareszcie…, a kiedy możemy pojechać do babci?” ?
Nasze dzieci najbardziej w wakacje tęsknią za wspólnymi zabawami ze sobą i z kuzynami na przydomowym podwórku.

  1. Zrezygnuj z abonamentów na kanały kablowe lub satelitarne, których nie oglądasz.

Wiele osób korzystających z usług kablowych często płaci za pakiet premium, którego tak naprawdę nie potrzebują. Niejednokrotnie nawet nie ma czasu, aby siąść i przeglądać, co na którym programie leci ciekawego. Po co więc za to płacić? Pozbądź się niepotrzebnych abonamentów i odłóż „odzyskaną” gotówkę np. na fundusz awaryjny.

  1. Zacznij ćwiczyć.

Idź wieczorem na spacer lub pobiegaj, poćwicz rozciąganie lub zrób lekkie ćwiczenia w domu. Ćwiczenia wykonywane w domu są darmowe i mogą przynieść ogromne korzyści dla zdrowia. Wystarczy poświęcić trochę czasu każdego dnia na ćwiczenia, a twoje ciało i portfel będą Ci wdzięczne.

  1. Skorzystaj z e-faktur.

Dostawcy mediów (zwłaszcza telefon i Internet) za przejście na elektroniczną fakturę proponują specjalne obniżki. Nie są to jakieś  duże pieniądze, ale w skali roku to już coś.  Wystarczy posiadać adres e-mail.

  1. Podłącz wszystkie urządzenia multimedialne (sprzęt audio, video, TV, komputer itp.) do jednej listwy zasilającej.

Listwa zasilająca z własnym klawiszem ON/OFF nie tylko chroni przed przepięciami (o czym było wyżej). Dzięki niej możesz także zaoszczędzić – po zakończeniu korzystania z Twoich urządzeń audio/video/komputera/telewizora po prostu ją wyłącz. Unikniesz dzięki temu zużycia energii, którą wspomniane urządzenia pobierają w tzw. trybie „stand by”. A trochę się tego nazbiera.

  1. Nie zadręczaj się, gdy się pomylisz.

Nawet jeśli dokonasz 10 dobrych wyborów, łatwo jest się zadręczać z powodu jednej pomyłki. Jeśli popełnisz błąd i zdasz sobie z tego sprawę, zastanów się, wyciągnij wnioski. Nauka z niego płynąca może być w przyszłości naprawdę bardzo cenna.

  1. Zawsze patrz w przyszłość. Z optymizmem.

Nie pozwól, aby błędy z przeszłości sprawiały, że będziesz popełniać jeszcze więcej błędów. Zamiast tego patrz w przyszłość. Naucz się traktować błędy popełnione w przeszłości tak, jak na to zasługują – to są lekcje, które miały cię czegoś nauczyć.

Czasami najlepsze lekcje wyciąga się z doświadczenia życiowego, dobrego lub złego, więc pogódź się ze swoją przeszłością i nie uciekaj od niej. Obiecaj sobie, że podejmiesz właściwe działania, wyznaczysz ambitne, ale realne cele, a to pozwoli Ci pozostawić błędy tam, gdzie być powinny – w przeszłości.

  1. Nigdy się nie poddawaj.

Ilekroć walka z długiem czy z domowymi finansami wydaje się zbyt męcząca, zaglądnij do naszego bloga i zainspiruj się do działania. Pamiętaj, że mnóstwo ludzi walczy w tej samej walce.

Pamiętaj, że masz Ojca w niebie, który się troszczy o Ciebie, zaopatruje Cię i wie, czego Ci potrzeba. Złóż sprawy w Jego ręce.

Pozdrawiam serdecznie,

podpisS

O autorze

Sławomir Sidorek

Szczęśliwy mąż Asi (od 19 lat), ojciec 5-ki dzieci (jedno w niebie), wraz z rodziną zaangażowany we wspólnotę Ognisk Świętej Rodziny (Instytut Św. Rodziny w Łomiankach), indywidualnie w ruch Mężczyzn Św. Józefa; absolwent AGH - inżynier elektronik, magister zarządzania, ukończył podyplomowe studia z controllingu na UE; członek ICV (Międzynarodowego Stowarzyszenia Controllerów), absolwent kursu CHARIS – Służebne Przywództwo, autor bloga 7xWięcej.pl, gdzie zgłębia temat zarządzania domowymi finansami z perspektywy Słowa Bożego.

9 komentarzy

  • Najgorszym sposobem na oszczędzanie pieniędzy jest trzymanie ich w banku. Tam traci się tylko wartość tego co się posiada i to bardzo szybko. Warto przeczytać, dlaczego nigdy nie warto trzymacz dużych pieniędzy banku https://totemat.pl/czy-warto-miec-pieniadze-na-rachunku-w-banku-nie-warto/ ani oczywiście też w spapracie. Ludzie z bogaczy szybko w ciągu paru lat leżenia gotówki stają się znacznie biedniejsi. Pieniądz żywy trzeba przekształcać bo inaczej tylko będzie coraz mniej warty.

  • Trzeba tylko pamiętać aby czasem sobie dać samemu nagrodę w tym oszczędzaniu. Inaczej życie okaże się jedym wielkim wyrzeczeniem.

  • Dzięki za porady. Znalazłem coś dla siebie, a nie jest to łatwe bo jestem zapalonym oszczędzaczem ;).

    Ja też kupuję na promocjach mięso i wrzucam do zamrażarki. Oszczędności szacuję na ok. złotówkę dziennie.

    Niestety rośliny strączkowe nie są tak bogate w aminokwasy jak mięso więc trzeba ich jeść więcej niż mięsa o około 20proc, ale i tak warto.

    Napiszę jeszcze kilka moich:
    – oszczędzam wodę wyłączając prysznic na czas mydlenia, lub podstawiając wiaderko i łapiąc wodę w trakcie mydlenia (gdy jest mi za chłodno), później można ją użyć do spłukiwania wc
    – dla tych co myją naczynia ręcznie pod kranem – warto nalać wody do naczynia i myć biorąc wodę gąbką z tego naczynia – to zmniejsza 2 krotnie zużycie wody
    – zmniejszyłem o 2 stopnie temperaturę w domu, nikomu nie robi to różnicy, a płacimy mniej. Każdy 1 st to 4 proc. różnicy w rachunkach
    – nie korzystam z wody butelkowanej – jest zazwyczaj tak samo doba w kranie. Wiem co mówię, jestem z wykształcenia inżynierem wodociągowym
    – ostatnio usłyszałem ciekawostkę od trychologa (lekarza od włosów) że szampony (poza leczniczymi) nie są do niczego potrzebne – można je zastąpić mydłem
    – również mydłem zastępuje żele pod prysznic – jest 2 razy tańsze

Leave a Reply

%d bloggers like this: