Historia

72. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim

Druga wojna światowa okazała się tragicznym finałem wielowiekowej obecności Żydów, jako zwartej grupy narodowościowej na ziemiach polskich. Niemiecki narodowy socjalizm dokonał zbrodni masowego ludobójstwa przeprowadzając akcję Endlösung – Ostateczne rozwiązanie, które znane jest w świecie, jako Holocaust lub Shoah. Symbolem oporu przeciwko Zagładzie stało się powstanie w warszawskim getcie, które wybuchło 19 kwietnia 1943 roku.

Przed wojną Żydzi i Polacy pochodzenia żydowskiego stanowili około 1/3 ludności Warszawy. Po wybuchu wojny Niemcy tworząc warszawskie getto skupili ludność żydowską z Warszawy i okolic w centralnej części miasta. Panowały tam straszliwe warunki bytowe, tylko do roku 1941 z głodu zmarło ponad 100 tys. ludzi. Likwidacja getta rozpoczęła się latem 1942 roku masowymi wywózkami do Treblinki – w pierwszej kolejności dzieci, starców, chorych i osób nienadających się do pracy. W początkach 1943 roku na terenie pomniejszonego getta przebywało jeszcze kilkadziesiąt tysięcy osób – młodych, silnych i zdeterminowanych by przeżyć a jeśli nie będzie to możliwe – drogo sprzedać swą skórę w walce.

Prym wiodły dwie organizacje bojowe – Żydowska Organizacja Bojowa ( ŻOB) o socjalistycznych, lewicowych korzeniach oraz Żydowski Związek Wojskowy – prawicowy, związany z rewizjonistycznym skrzydłem syjonizmu. Przez wiele lat opinia publiczna w Polsce i na świecie wiedziała głównie o działalności lewicowego ŻOB a dwa nazwiska – przywódcy Mordechaja Anielewicza, poległego podczas walk, oraz Marka Edelmana, który przeżył i opowiadał o przebiegu walk – były znane powszechnie. Wydawało się, że główny ciężar walk spoczywał na barkach ŻOB. Wiele z prowadzonych od lat badań wskazuje jednak, że to właśnie ŻZW był główną siłą zbrojną powstania.

Siły, przebieg walk
Wedle relacji uczestników siły ŻOB liczyły ok 600 uczestników – młodych, zdesperowanych ludzi, na ogół bez przeszkolenia wojskowego, bardzo słabo uzbrojonych. Posiadali prawdopodobnie kilkanaście karabinów, kilkadziesiąt sztuk broni krótkiej oraz granaty i butelki z benzyną domowej roboty. Znacznie lepiej przedstawiała się sytuacja militarna ŻZW, kierowanego przez byłych oficerów i podoficerów Wojska Polskiego. Wedle relacji Emanuela Ringenbluma organizacja, licząca ok. 400 ludzi, posiadała trochę broni maszynowej, karabiny, pistolety i granaty. Jej główna siedziba znajdowała się przy ul. Muranowskiej 7. Łącznicy przed wybuchem powstania utrzymywali kontakt z „aryjską stroną”, lecz pomoc, jakiej mogły udzielić polskie organizacje niepodległościowe, nie była wielka – trochę broni krótkiej, trochę amunicji i granatów.

19 kwietnia oddziały pacyfikacyjne kierowane przez Jurgena Stroppa i składające się z Niemców, Łotyszy i Ukraińców weszły do getta celem wywózki pozostałych mieszkańców do obozów zagłady. Zaskoczone zorganizowanym oporem zbrojnym, musiały się wycofać. Nad gettem załopotały flagi: biało niebieskie z gwiazdą Dawida i polskie biało-czerwone. Niemcy otoczyli teren getta i rozpoczęli systematyczne „oczyszczanie” całych kwartałów przy wsparciu artylerii i miotaczy ognia. Żydowscy powstańcy bronili się w umocnionych domach, które nazywali bunkrami, starając w miarę możliwości przechodzić do kontrataków. Najcięższe walki toczyły się w rejonie placu Muranowskiego (nieistniejącego dzisiaj) w pobliżu siedziby ŻZW. Cała Warszawa widziała ciężki całun dymu nad ginącym gettem. Polskie organizacje niepodległościowe starały się nieść skromną pomoc dostarczając broń, a w końcowej fazie powstania ewakuując ocalałych bojowników kanałami na aryjską stronę.

Ocena i dziedzictwo

Powstanie zakończyło się po miesiącu walk tak jak się skończyć musiało. Niemcy wysiedlili resztki ludności żydowskiej na śmierć, a dzielnicę zburzyli do fundamentów, do piwnic. Dzisiejsza dzielnica Muranów nie ma nic wspólnego z przedwojennym fragmentem miasta, nie zachowała się nawet siatka ulic. Powstanie było krzykiem rozpaczy Żydów i Polaków pochodzenia żydowskiego, którzy chcieli w ten sposób zaprotestować przeciwko nieludzkiej polityce Hitlera. Likwidacja getta okazała się drugą fazą niszczenia przedwojennej Warszawy.

 

Fot.  Fotografia z Raportu Jürgena Stroopa do Heinricha Himmlera z maja 1943

O autorze

Marcin Bąk

Historyk, dziennikarz, wykładowca uniwersytecki. Autor licznych audycji radiowych popularyzujących historię w Radiu Józef, tworzył cykl audycji dla Radia PLUS, współpracował z TV Misericordia. Aktualnie prowadzi programy w TV Republika. Autor tekstów popularyzujących Europejskie Sztuki Walki między innymi w miesięcznikach: "Mówią Wieki" i "Wiadomości Historyczne". Instruktor szermierki sportowej, zajmuje się też szermierką historyczną i choreograficzną oraz boksem francuskim - savate. Żonaty, ojciec Marysi i Tymoteusza, dziadek Aleksandra.

Leave a Reply

%d bloggers like this: