Edukacja

Dzień dzięcioła

Jeszcze wakacje. Ale już wkrótce rozlegnie się wołanie: Wakacje, wakacje – i po wakacjach…! Uwaga na nisko przelatujące dzięcioły, które powracają. Silne jak nigdy, to znaczy silne jak zawsze! Warto zatem przypomnieć sobie, że uczeń, jak dzięcioł, tylko stuka i puka, bo najważniejsza jest przecież nauka.

Uczy się, uczy, lecz co z tego będzie? Stuka i puka, robota jest wszędzie. Wszystko po kolei, pilnie się uczy, coś tam doklei, czegoś się wyuczy. Więc stuka i puka, jak dzięcioł w korę, taka to sztuka. Kiedy tak się uczy, pilnie, nieprzerwanie, słyszy głos mamy, zbiega do kuchni, a na talerzu soczysty arbuz. Oto nagroda za jego męki, za trud wielki, za stukanie i pukanie, za bycie na mamine zawołanie. A kiedy wreszcie skończy spożywać swoją nagrodę, słyszy znowu: bierz się za robotę. I tak nasz dzięcioł, od rana do nocy, stuka i puka, bez niczyjej pomocy…

Finał jest taki: Panie i Panowie, kto pragnie być orłem, musi zaprzyjaźnić się z dzięciołem! A zatem nie kracz, że za chwilę kres wakacji, że dzień dzięcioła tuż tuż. Lawina arbuzów już wisi nad twoją głową!

Foto: pixabay

O autorze

Ola Janus

Uwielbia książki, czyta je pasjami, ale też fascynuje się pisarstwem; jeśli zdarzy się jej pisać jakiś wiersz, to zazwyczaj powstaje liryk patriotyczny; jest zdecydowanym przeciwnikiem pisania „o sobie” (istnieje tyle ciekawszych tematów na świecie!)

Leave a Reply

%d bloggers like this: