Historia

Filary

Na pewno na to bym nie wpadła, gdyby nie pewien list, od Pana Jana z Krakowa, na marginesie dodam że historyka, filozofa, historyka sztuki. A do listu dołączona broszurka jego autorstwa. I już z tej broszurki:  W 1966 roku Prymas Tysiąclecia Kardynał Stefan Wyszyński składając wiązankę białych róż na płycie upamiętniającej Dąbrówkę powiedział, że składa kwiaty dla matki chrzestnej Polski. Ojciec Święty Jan Paweł II przypomniał jej postać z wielka serdecznością i tak samo nazwał ją matką chrzestną polskiego narodu w homilii na łęgach Dęblińskich w Poznaniu w roku 1983.

A przecież to nie musiała być ona. To nie musiało być wtedy. Ale tak to się zaczęło… Księżniczka czeska, gdy przyjechała do Polski, była młodą dziewczyną, ale miała świadomość wielkiej misji; wyruszyła do pogańskiego kraju, by nieść wiarę chrześcijańską i kulturę. Nawróciła Mieszka i cały dwór, a to miało wpływ na cały kraj. W państwie Mieszka I chrześcijaństwo zostało przyjęte bardzo szybko, nie było sprzeciwów. Książę Mieszko był lubianym władcą a Dąbrówka, zdrobniale zwana Dobrawką, od razu zyskała sympatię poddanych. Do zaakceptowania był także kierunek skąd przyszło chrześcijaństwo.

Narodziny Bolesława pomogły w chrystianizacji, bo poddani widzieli szczęście pary książęcej i błogosławieństwo Boga, którego wiarę przyjęli. Córka ich byłą królową Szwecji, a potem Danii, Norwegii i Anglii…

Sama Księżna była dobrą żoną i matką, a para książęca bardzo dobrym i szczęśliwym małżeństwem. Zmarła w 977 roku gdy miała niewiele ponad trzydzieści lat. Gall w swoich kronikach określił Dąbrówkę mianem christianissima (żarliwa chrześcijanka) oraz benedicta (błogosławiona). Bolesław był więc synem niewiasty, która nosiła w sobie jakąś świętość choć nie sprecyzowaną dokładniej przez kronikarza.

Dzieło jej życia to chrzest Polski, który zmienił bieg historii w tej części Europy. Była ideałem chrześcijańskiej monarchini, porównywanej znaczeniem ze świętą Jadwigą. Nie można więc mówiąc o takich filarach naszej wiary, jak Kardynał Wyszyński czy Święty Jan Paweł II zapominać o tym jak to się zaczęło. I od kogo. A zaczęło się to, jak każda wielka historia – od niewiasty…

O autorze

Elżbieta Nowak

Z wykształcenia budowlaniec, pedagog, dziennikarz. Z zamiłowania – felietonista. Obecnie na emeryturze, lecz wciąż aktywna zawodowo – ma felietony w Polskim Radiu i w prasie katolickiej, prowadzi rubrykę korespondencyjną w „Niedzieli” (jako „Aleksandra”), udziela się w parafii. Jej strona autorska to Kochane Życie - www.elzbietanowak.pl

Leave a Reply

%d bloggers like this: