Heroiczny przykład

Nie wiem jak wyglądają Święta w domach, gdzie ludzie mają różniące się poglądy. Ale za to wiem jak to było w jednym z takich domów.
Gospodyni po prostu na samym początku zapowiedziała – żadnych rozmów o polityce! I to wystarczyło. Tak! Po prostu jedno zdanie – i koniec wszelkich sporów i podchodów. Resztę przypieczętował opłatek i Święty Mikołaj z darami, rozdzielanymi bez względu na poglądy. Potem na Pasterkę poszła już cała grupa mocno duchowo zjednoczona, i to bez kropli alkoholu.

Później wspominane są same przyjemne wydarzenia, spotkania rodzinne, deszcz prezentów (a może śnieg?…), jakieś przepyszne nowe dania na tę okazję, policzenie nowych członków rodziny, okolicznościowe żarciki, nowe kreacje na tę okazję. Oczywiście są osoby, które nie mieszczą się w tym scenariuszu. To osoby samotne z różnych powodów. Jeśli nie udało im się przykleić do jakiejś pełniejszej rodziny, to mam jednak nadzieję że i one mogły zaczerpnąć nieco ciepła od innych, przy okazji spotkań opłatkowych, zbiorowych Wigilii, czy wreszcie – tego spotkania najważniejszego, z Panem Jezusem w Kościele, na Eucharystii i – w Eucharystii. Tak, w Eucharystii.

Dzisiejsze święto świętego Szczepana to także dobry pretekst do zastanowienia się, do czego to dochodzi, gdy ludzie się nienawidzą zamiast się kochać nawzajem. Ten święty szczególnie pasuje do naszych czasów, w tym sensie że potrzebne nam są jego przymioty.
Oto refleksja którą odnalazłam, na jego temat:

„Św. Szczepan to heroiczny przykład, w jaki sposób należy wybaczać swym prześladowcom i wrogom – coś, co nam, współczesnym, przychodzi zwykle z niebywałym trudem, czasem zaś nie potrafimy tego zrobić wcale…”

Photo by Caroline Hernandez on Unsplash