Wychowanie

Jak się ubierać do kościoła?

tak-rodzinie-300x212-300x212-1Savoir-vivre i dobre wychowanie można najkrócej określić jako szacunek. Szacunek do innych ludzi, do miejsca i do siebie samego. Szacunek można okazywać na różne sposoby. Najłatwiej i najwidoczniej można go wyrazić poprzez ubiór.

Ubranie może być ładne albo brzydkie, drogie albo tanie, modne albo niemodne. Ale nawet ładne, drogie i modne może być jednocześnie źle dobrane do aktualnej okazji. Niewłaściwie dostosowany ubiór nosi nawet nazwę stroju niestosownego do okoliczności. I nie ma tu naprawdę żadnego znaczenia jego „trendowość” czy cena.

Stroje można podzielić pod względem ich klasy, zaczynając od luźnych i nieformalnych (ang. „casual”) poprzez pośrednie (tzw. koktajlowe) aż po formalne. Do najluźniejszych należą dżinsy, swetry, bluzy i T-shirty, czyli tzw. moda casual. Tego typu stroje są dobre na luźne i niezobowiązujące wyjazdy weekendowe, na spacer po lesie, na nieformalne spotkania towarzyskie w pubie przy piwie i chipsach. Ten typ stroju nie nadaje się do ważnych wyjść na ważne spotkania z ważnymi dla nas osobami. Nie wypada tak się ubrać do teatru, na rozmowę kwalifikacyjną, na egzamin czy do pracy, w której ważny jest odpowiedni „dress code”, czyli kodeks ubioru. Chcąc okazać komuś szacunek, należy się odpowiednio ubrać na spotkanie z tą osobą. Im ta osoba jest dla nas ważniejsza, tym strój powinien być elegantszy.

Jak zatem wypada się ubrać do kościoła? Mam nadzieję, że powyższe rozważania udzieliły już właściwej odpowiedzi. Nasz strój wyraża nasz stosunek do miejsca i osoby, z którą się spotykamy: nie tylko z księdzem, z innymi wiernymi, ale i z samym Bogiem. Warto uszanować to miejsce i Szczególnie Dla Nas Ważną Osobę.

PS Do kościoła nie powinno się chodzić ubranym zbyt luźno. Nie zalecam zakładać koszulek bez rękawów, krótkich spodenek, minispódniczek, wytartych dżinsów i strojów szokująco ekstrawaganckich.

Artykuł ukazał się w miesięczniku Tak Rodzinie.

Polecamy też lekturę tekstu Moda z kościelnego wybiegu.

O autorze

Leszek Kazimierski

Leszek Leopold baron von Biberstein Kazimierski, uznany ekspert od dobrych manier i etykiety, od lat prowadzący szkolenia na te tematy. Autor książki „Współczesny savoir-vivre”. Częsty gość programów telewizyjnych i radiowych. Autor bloga eksperckiego dotyczącego savoir-vivre’u: http://leszekkazimierski.wordpress.com

2 komentarze

  • Ale ja mam tylko dżinsy i T-shirty. To mam nie chodzić do kościoła? Bo mni nie stać na jakiś tam strój?

  • Do pracy (biurowej) chodzę w jeansach i swetrach (latem w T-shirtach) tak jak większość moich koleżanek i kolegów. To nie jest luźny styl. Luźny to jest dres.

Leave a Reply

%d bloggers like this: