Kultura i sztuka

Kato street photo

CZYM JEST FOTOGRAFIA ULICZNA?
Definicji fotografii ulicznej (ang. street photography) powstało wiele. W najbardziej ścisłym znaczeniu, jak sama nazwa wskazuje jest to fotografia wykonana na ulicy, najczęściej przypadkowym, anonimowym ludziom, uchwyconym często w niespotykanych, śmiesznych lub po prostu ciekawych sytuacjach. Jest to jednak duże uproszczenie w stosunku do tego jaki charakter mają w rzeczywistości tego typu zdjęcia. Choć w większości głównym ich tłem jest ulica, to jednak to co jest w nich najważniejsze, to człowiek (przyjmijmy, że jednak w miejscu publicznym, choć nie koniecznie na ulicy) w jego relacji z otoczeniem (niektórzy uważają też, że na fotografii ulicznej nie musi być człowiek, ale przynajmniej jakiś „element życia”, coś, co świadczy o tym, że człowiek tu był i stworzył jakąś interesującą sytuację dla oka fotografa).

OPOWIEDZIEĆ HISTORIĘ
Fotografia uliczna opowiada najczęściej historię na podstawie pojedynczych zdjęć, wyrwanych z kontekstu i nie potrzebujących dodatkowego komentarza. Dla mnie kojarzy się przede wszystkim ze zdjęciami czarno-białymi, choć nie jest to regułą. Stwarzając jednak galerię, która jako całość ma o czymś powiedzieć, łatwiej uzyskać spójność zdjęć czarno-białych, mimo oczywistych różnic tematycznych, stylowych i czasowych, w których powstawały poszczególne fotografie.

POTRZEBA ŚWIADECTWA
Na własne potrzeby stworzyłam pojęcie „Kato street photo”, które ma być tym wszystkim czym jest, w szerokim znaczeniu, fotografia uliczna, ale dodatkowo ma zawierać elementy religijne, katolickie, czasem na wesoło, czasem na poważnie. Inaczej mówiąc, mają to być zdjęcia pokazujące przejawy życia religijnego (choć też nie zawsze dosłownie), ale poza murami kościoła; na ulicy i najogólniej mówiąc w przestrzeni publicznej, choćby było to tylko na terenie przykościelnym. Motywem do powstania tej galerii jest tęsknota za tym, aby tę religijność częściej na ulicy widzieć i może zaangażować Ciebie i mnie, aby się jej nie wstydzić, ale być jej świadkiem. Chciałabym częściej widzieć na ulicy księdza w sutannie, zakonnika, siostrę, osobę z krzyżykiem na szyi czy modlącą się na różańcu w drodze do pracy czy szkoły…  Galerię można by też nazwać „Świadectwo”, ponieważ wiele z tych zdjęć jest też w pewnym sensie naszym świadectwem, które dajemy światu, zwłaszcza temu zlaicyzowanemu, jako duchowni i świeccy o tym, że Bóg jest!

Do każdego, kto przyzna się do mnie przed ludźmi, przyznam się i ja przed moim Ojcem, który jest w niebie; a każdego, kto mnie się wyprze przed ludźmi, wyprę się i ja przed moim Ojcem, który jest w niebie.

Foto: CC BY-ND 4.0 / fot.VICONA.pl / Dorota Porzucek

O autorze

Dorota Porzucek

Poznanianka, z wykształcenia nauczycielka języka francuskiego, z zawodu grafik komputerowy, z pasji fotograf. Specjalizuje się w fotografii religijnej. Fanka dzieł mistyki chrześcijańskiej. Prowadzi blog fotograficzny www.vicona.pl

Leave a Reply

%d bloggers like this: