Wychowanie

Mamo, a jak się robi dzieci?

Chłopcy zaskakiwali mnie różnymi pytaniami, głownie natury rozwoju człowieka. Rozmowy zawsze kończyły się z ostatnim pytaniem. Tyle ile chcieli wiedzieć – do tego stopnia ich ciekawość była zaspokojona. Co roku temat wracał w bardziej uszczegółowionej formie. Teraz rozmawiamy o godności swojej i drugiego człowieka, braniu odpowiedzialności za życie innych, o nałogach, masturbacji, pornografii, seksie i takich tam.

Fot. autorki

Fot. autorki

Żaden film, pouczająca książka, czy pogadanka z pedagogiem szkolnym nie zastąpi rozmowy z rodzicami na tematy rozwoju człowieka, współżycia i pierwszej miłości. Najważniejszą sprawą dla rodzica jest nieokazywanie dziecku zakłopotania, zawstydzenia i kwitowanie pytania głupawym rechotem, albo uśmiechem. Dziecko przychodzi do rodzica ŚMIERTELNIE poważne i liczy na poważne potraktowanie tematu i jego samego. Nigdy nie jest za wcześnie, by rozmawiać o płciowości. Nie infantylizuj przekazu, ma być naturalny, jakbyś mówił o jeździe na rowerze, zbieraniu znaczków, czy robieniu kanapek. Dzieci same wiedzą, czego chcą się dowiedzieć i nie będą drążyć tematu bardziej niż trzeba. Nie panikuj, będziesz rodzicu powoli wdrażany w takie rozmowy, jeśli w miarę wcześnie podejmiesz temat. Będziesz przyzwyczajany, jeśli nie nadużyjesz zaufania dziecka, do takich rozmów. Warto zawsze zadać pytanie sprawdzające typu: rozmawiacie czasem z kolegami (koleżankami) w szkole o tym jak…(i tu podać temat dzisiejszej rozmowy), albo, czy koledzy (koleżanki) wiedzą coś na ten temat? Będziesz w ten sposób na bieżąco w rozwoju wypadków w gronie kolegów, czy koleżanek.

Tematy wywoływał młodszy syn. Starszy, bardziej nieśmiały tylko przysłuchiwał się a ja tłumaczyłam specjalnie głośno, by słyszał. Wiedzieli, że mama objaśni trudne słowa usłyszane od kolegów, nawet te slangowe, których przez przyzwoitość tu nie przytoczę.

W IV kl. SzP wchodzi przedmiot „Wychowanie do życia w rodzinie”. Parę lat temu był jeszcze nieobowiązkowy i można było się nie zgodzić na uczęszczanie dziecka, co z miłą chęcią zrobiłam. Przeglądając podręcznik przyjrzałam się uważnie całemu programowi. Pani zauważyła moje zainteresowanie i z nutką ironii w głosie skomentowała: „Widzę, że niektórzy rodzice zainteresowani. Mogę wypożyczyć, jak ktoś chce się dokształcić.”. Heh… Syn nie musiał chodzić na te zajęcia. Pewnego razu poszedł z ciekawości . Pani omawiała temat dojrzewania. Syn włączył się do rozmowy, zrobił na lekcji wykład na temat oznak dojrzewania, polucji nocnych i miesiączek. Pani mało nie spadła z krzesła. Kto cię tego wszystkiego nauczył? – zapytała. Mój młodszy z rozbrajającą szczerością i zdziwieniem odparł: „Jak to kto? Moja mama”.

Nie martw się, czy podołasz. Podołasz na pewno, jeśli z wiarą, ufnością i zgodnie z nauczaniem Kościoła będziesz wdrażać pociechę w tajniki tej wiedzy. Na pewno go nie skrzywdzisz i będziesz mieć wyczucie. Prowadzić Cię będzie łaska, jaką daje Pan każdemu rodzicowi, który chce wychować dziecko w duchu chrześcijańskich wartości.

Nie zwlekaj. Gdy dziecko będzie już nastoletnie – będzie już za późno. Spotka się z tym wszystkim, z czym nie chciałbyś, aby się spotkało, za twoimi plecami od kolegów, z internetu, z czasopism. Nie zatrzymasz tego. Już NIE ZDĄŻYSZ powiedzieć mu, że filmy porno mijają się z prawdą. Odsetek dzieci stykających się z pornografią, czy wstrętnie podanym seksem jest przerażający! Ten syf nas zalewa w gazetach, w reklamach, w necie. Nawiązując – kto zezwolił na reklamę środka na potencję, którą bezczelnie puszczają w radio, czy telewizji w środku dnia???!!! Po co małe dzieci mają tego słuchać i pytać o co chodzi „gdy korzeń nie płonie”?! Chcesz wychować zdrowego człowieka – zadbaj o jego kręgosłup … moralny.

Photo credit: Space & Light / Source / CC BY

O autorze

Krystyna Łobos

Żona, matka dwóch synów i córki. Z wykształcenia filolog i piarowiec. Rzecznik Orszaku Trzech Króli w Rzeszowie. Perfekcjonistka na odwyku. Woli pisać niż mówić. Lubi włóczyć się po górach, słuchać ludzi, czytać powieści fantasy oraz dobre komiksy. Uwielbia rodzinne seanse filmowe i długie rozmowy z mężem.
Na Facebooku prowadzi stronę Siemamama

Leave a Reply

%d bloggers like this: