Jako że u nas w domu króluje mąka orkiszowa, wszystkie przepisy przerabiamy po swojemu 🙂
Akurat tego nie trzeba zbytnio modyfikować, bo mąka orkiszowa jest bardzo wdzięczna i stosuje się ją jako zamiennik mąki pszennej w proporcji 1:1.
A bułeczki wychodzą REWELACYJNE! Dzieci się nimi zajadają 🙂
Składniki:
150g masła
500ml mleka
40g drożdży (świeżych!)
pół łyżeczki soli
100-150g cukru
1kg mąki orkiszowej (lub zwykłej pszennej)
200g rodzynek
Do posmarowania:
1 roztrzepane jajko
Masło roztopić w garnuszku. Kiedy się już roztopi dolać część mleka, może być połowa. Nie podgrzewać za bardzo, maksymalnie do około 37 stopni. W drugim naczyniu lekko podgrzać pozostałą część mleka, dodać drożdże i 2 łyżki cukru (z naszej przygotowanej porcji). Kiedy drożdże zaczną pracować dolać roztopione mleko z masłem, cukier, sół, 3/4 kg mąki. Wszystko razem wymieszać. Dodać resztę mąki. Zagnieść ciasto. Przykryć ściereczką i zostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
Uformować kulki, układać na blasze zostawiając odstępy, bo bułeczki rosną. Ponownie zostawić do wyrośnięcia na około pół godziny.
Przed pieczeniem posmarować roztrzepanym jajkiem.
Piec (bez termoobiegu) 10 minut w temperaturze 220 stopni.
mojewypieki.com
Już drugi raz piekłam. Raz bez termoobiegu, a za drugim z. Z termoobiegiem wyszły dużo lepiej. Sam przepis jest fantastyczny. Wszyscy się zajadamy tymi bułeczaki. Wpisuję w stałe menu 🙂