Historia

Nieoczekiwane zwycięstwo

Żołnierze Wyklęci, Żołnierze Niezłomni – dziś każdy już wie kim byli, czym się zasłużyli, jaką drogę przez kaźń przebyli, o co i dla kogo walczyli. Dziś każdy wie. Gdyby jednak cofnąć się w czasie, niedaleko powiedzmy o jakieś 10 lat, wielu z nas by stwierdziło, że taki termin, określenie jak Żołnierze Niezłomni słyszy po raz pierwszy. 20 lat temu byli zapomniani, nieznani, można powiedzieć „nigdy nie istnieli”. Ich groby a właściwie miejsca, gdzie ich ciała porzucono były owiane tajemnicą, której rozwiązaniem nikt się nie interesował, ponieważ nikt nie wiedział o ich istnieniu. I tak miało pozostać, tak sobie władze komunistyczne postanowiły i do tego celu twardo dążyły. Pochowani w bezimiennych dołach, gdzie na miejscu ich pochówku, stały wysypiska śmieci, kompostowniki lub toalety, nazywani przez władze PRL bandytami, nie mogli się bronić. Wydawało by się że przegrali, ponieśli klęskę. Mimo zażartej walki, ogromniej odwagi i determinacji, zostali wytępieni, wymazani z honorowych kart historii, a komuna osiągnęła cel i zwyciężyła.

Nic bardziej mylnego. Wystarczy dziś wyjść na ulicę by zobaczyć, jak wielkie zwycięstwo Żołnierzy Wyklętych teraz daje owoce, a ich wygrana ma olbrzymie rozmiary. Polska młodzież chętnie się identyfikuje z bohaterami walk z okupantem sowieckim. Koszulki na których widnieje wizerunek Witolda Pileckiego, logo NSZ (Narodowe Siły Zbrojne) fotografie oddziału „Łupaszki” lub słynnej Brygady Świętokrzyskiej, są widoczne niemal wszędzie. Jeśli otworzymy repertuar kin znajdziemy film opowiadający o losach Witolda Pileckiego lub „Roja” czyli Mieczysława Dziemiszkiewicza. W kolejce do wejścia na wielkie ekrany czekają już kolejne filmy: „Wyklęty” oraz kręcony przez Telewizję Polską serial o Niezłomnych Bohaterach. Filmy to nie wszystko. Chcąc sięgnąć po literaturę, wystarczy wejść do Internetu i wpisać „Żołnierze Wyklęci”, a natychmiast pojawią się nam książki Joanny Szarkowej „Żołnierze Wyklęci”, Jerzego Ślaskiego książka o tym samym tytule, Jerzego Borkowskiego „Tajemnica nocy Dęba” pozycja dla młodzieży i dorosłych. Tytułów jest całe mnóstwo, a ciągle przybywają nowe. Idźmy dalej, muzyka. Krakowski raper Tadeusz „Tadek” Polkowski w 2011 roku wydał singiel mówiący o wielkich żołnierzach, w ślad za nim ruszyli inni. „Tadek” daje mnóstwo koncertów ucząc młodych Polaków kim byli „Wyklęci”. Dociera do nich przez popularną wśród młodzieży muzykę hip-hop. Mógłbym tak pisać jeszcze długo, o specjalnych obchodach w szkołach, o marszach polskich patriotów, o polskim święcie – 1 marca- Narodowym Dniu Ku Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Dziś tego jest (na szczęście) bardzo dużo.

Cieszy mnie to bardzo, ponieważ jestem przekonany, że jest to nowy model wychowywania młodych Polaków, w duchu wartości, które mogą przeciwstawić się każdej destrukcyjnej sile (czyt. gender, multikulti, nowoczesna tolerancja, etc) . A co w tym wszystkim jest najpiękniejsze? To młodzież o nich się sama upomniała, to młodzież chce podążać ich śladami i czerpać z nich najlepsze wzorce. Oczywiście na pewno jest grupa, która zarzuci, że dziś młodzi patrioci są kojarzeni z zakapturzonymi chuliganami. Ale właśnie czy to nie władze PRL Niezłomnych Bohaterów nazywały bandytami i kolaborantami. Czy nie celowo kreowano ich postacie jako rabusiów, morderców i pijaków? Poza tym nie sztuka „błądzących” zostawić samych sobie, w końcu niezdrowym trzeba lekarza. Młodzież trzeba wychować dając im najlepsze wzorce, pokazując im autorytety do naśladowania, a chętnie pójdą tą drogę.

To młode pokolenie to wielka nadzieja dla Polski. W końcu to oni będą budować nasz Dom. A każdym budowniczym trzeba dać narzędzia i plany budowy. Wyklęci ponosząc swoja ofiarę postawili znak, za którym teraz młodzi ludzie chętnie podążają. Ucząc się cnót takich jak honor, odwaga, miłość do Boga i Ojczyzny. Jak śpiewa już wspomniany „Tadek” „niech Wyklęci wstaną z grobów i wskażą drogę do wolności”, czy to właśnie nie dzieje się naszych oczach? Czy nie jest to wielkie zwycięstwo wspaniałej „Wyklętej Armii”?

Ilustracja/Montaż: Marta Dzbeńska-Karpińska

O autorze

Jerzy Borkowski

Historyk, nauczyciel, prywatnie mąż przepięknej Agnieszki. W wolnych chwilach rekonstruktor odtwarzający postać żołnierza z 20 Pułku Piechoty Ziemi Krakowskiej w SRH Wrzesień 39. Autor książki „Tajemnica nocy Dęba”. Prowadzi profil autorsko- historyczny Jerzy-Borkowski - Tajemnica Nocy Dęba
Lubi dobrą kuchnię, rubinowe wina, jazz i ogrom morza.

Leave a Reply

%d bloggers like this: