Historia

Niepospolite damy – Anna Jagiellonka

Stefan był dobrym człowiekiem, a Anna starała się jak mogła by być wzorową żoną, ale metryka robiła swoje.

W powszechnej świadomości istnieje przeświadczenie, że Jadwiga Andegaweńska była jedyną kobietą w Polsce na królewskim tronie. Tymczasem, w drugiej połowie XVI wieku na tron krakowski wstąpiła Anna Jagiellonka – ostatnia przedstawicielka gasnącego rodu.

Anna była córką króla Zygmunta Starego oraz Bony Sforzy. Była czwartym dzieckiem z sześciorga. Wychowywała się na dworze krakowskim pod okiem matki, kobiety dumnej i niezależnej, obdarzonej silnym charakterem. Matka zadbała o edukację córek – Anna biegle mówiła po włosku – a także o korzystne wydanie ich za mąż. Bona wysłała w świat wszystkie córki oprócz Anny. Kiedy ambitna Włoszka popadła w konflikt ze swoim synem Zygmuntem Augustem, Anna stanęła po jej stronie. Okazało się, że zaważyło to na jej przyszłości. Król wziął ślub z miłości, i to z własną poddaną Barbarą Radziwiłłówną. Większość ministrów i cała Jagiellońska rodzina potępiła ten krok. Szczególnie ostro reagowała Bona i oczywiście znajdująca się w jej cieniu Anna. Zygmunt nie zapomniał nigdy tego swojej siostrze. Po śmierci rodziców nie zajął się jej losem, skazując ją de facto na staropanieństwo i powolne zapomnienie.

Tymczasem los pozwolił Annie odegrać istotną rolę. W lipcu 1572 roku zmarł bezdzietnie Zygmunt II August, ostatni męski potomek Jagiełły na polskim tronie. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, monarchę wybierała wspólnie szlachta polska i litewska. Więź łącząca potomków rycerzy i ich władców była silna, nawet pomimo okazjonalnych sporów. Początkowo myślano o Annie jako o władczyni. Jej mężem miał zostać brat króla francuskiego Henryk Walezy i jego to wybrano na krakowski tron. Król był o pokolenie młodszy, ale jego posłowie przekonali ją, że nie korony pragnie, ale małżeństwa. A ona chciała w to wierzyć i gorąco poparła Francuza. Niestety, do ślubu nie doszło. Henryk był czarujący. Często ją odwiedzał, trzymał za rękę, rozmawiał po włosku, ale w międzyczasie szukał potajemnie innej żony. Poddani także szeroko dyskutowali sprawę jej metryki i wkrótce uznali, że należy pozwolić młodemu władcy założyć własną dynastię aby zyskać stabilność w państwie. Sprawa małżeństwa Anny upadła.

Zmiana losów przyszła po pół roku. Henryk na wieść o śmierci brata porzucił swoje nowe królestwo i w tajemnicy uciekł do Francji. Opustoszały tron wymagał nowej obsady, a na dodatek szykowała się burzliwa elekcja, grożąca nawet wojną domową. W tym momencie ponownie oczy wielu graczy politycznych zwróciły się w stronę ostatniej Jagiellonki. Tym jednak razem Anna nie pozostała biernym obserwatorem. Cierpliwie czekała, aż skonfliktowane strony doprowadzą do sytuacji patowej, po czym pozwoliła, by zaproponowano jej kandydaturę, lecz nie na żonę króla, ale na władcę właśnie.

Na męża przydano jej skromnego władcę Siedmiogrodu – Stefana Batorego. Spośród liczących się kandydatów, ten właśnie był najbardziej zbliżony do niej wiekiem – miał tylko 10 lat mniej. Batory był okazem zdrowia, prezentował się korzystnie – uważano, że jest w miarę przystojny, a co najważniejsze, był postacią bez zaplecza politycznego, a więc wyglądało na to, że to Anna będzie faktycznie sprawować rządy. Okazało się, że jest zupełnie inaczej. Chociaż jej małżonek był człowiekiem z nikąd, nie pozwolił sobą kierować.

Małżeństwo zawarto 1 maja 1576 roku. Anna liczyła sobie 53 lata. Według ceremoniału wesele kończyły pokładziny, kiedy to król i królowa uroczyście odprowadzani byli do prywatnej komnaty. Następnie po krótkiej, kurtuazyjnej konwersacji dworacy wychodzili z sypialni, i małżonkowie pozostawali sami. Na drugi dzień żona otrzymywała prezenty. Stefan był dobrym człowiekiem, a Anna starała się jak mogła by być wzorową żoną, ale metryka robiła swoje. Król nie był rzucony na kolana jej urodą, nie stracił dla niej głowy, ale ofiarował jej szacunek. Kiedy poddani obdarzyli go zaufaniem i miłością, pojawił się pomysł rozwodu i ożenku z kimś z kim mógł oczekiwać potomstwa. On jednak uciął to krótko.

Z czasem para spędzała ze sobą coraz mniej czasu. Król pochłonięty był wojną na północnym wschodzie lub mieszkał w ulubionym przez siebie Grodnie, a królowa przebywała w Warszawie bądź Krakowie. Prezentowała się jako przykładna królowa, przyjmowała kurtuazyjne wizyty dyplomatów i nudziła się. Był rok 1586, kiedy nadeszła wiadomość o nagłej śmierci Batorego. Chociaż była wybrana królem, postanowiła usunąć się w cień, ale nie zapomniała o swoim rodzie. Trzecie bezkrólewie zakończyło się wyborem na tron Zygmunta Wazy, syna jej rodzonej siostry Katarzyny. Znowu to Anna była cichą autorką tego sukcesu.

Królowa zmarła w 1596 roku w Warszawie, ale pochowano ją w Krakowie obok innych Jagiellonów jak sobie życzyła.

Foto: Miniatura Anny Jagiellonki, warsztat Lucasa Cranacha Młodszego, 1555 r.; Anna Jagiellonka w stroju koronacyjnym, Marcin Kober, po 1575 r.; Wikipedia

O autorze

Ireneusz Drąszcz

Historyk. Propagator historii. Rekonstruktor. Lubi pracować z ludźmi.

Leave a Reply

%d bloggers like this: