Rodzina

Nieustające świadectwo w rodzinie

Jest w życiu każdego chrześcijanina pewna linia startu, od której zaczyna się bieg po życie wieczne. Jest to moment przyjęcia chrztu świętego. Rodzice chrześcijańscy, którzy przez sakrament chrztu udzielony swoim dzieciom zdecydowali się dać im uczestnictwo w życiu wiary, muszą być świadomi zadań i obowiązków, jakie na siebie przyjęli.

Przede wszystkim powinni przyjąć Chrystusa jako osobistego Zbawiciela i uczynić Go Panem swojego życia, przybrać postawę ewangelizacyjną, a później przekazywać ją swoim dzieciom i innym osobom, które Pan Bóg stawia na ich życiowej drodze. W swoich postawach i działaniach powinni kierować się miłością, prostotą i dawać konkretne, codzienne świadectwo. „Ewangelia musi być głoszona i musi być świadczona” – mówi papież Franciszek. Każdy z nas powinien postawić sobie pytania: Jak ja świadczę o Chrystusie? Czy mam odwagę żyć jak chrześcijanin, będąc posłusznym Bogu? Ten, kto na nas patrzy, niech widzi, że nasze słowa i czyny są ze sobą zgodne i że cokolwiek robimy – robimy to na chwałę Bożą. Umiejmy zatrzymać się i pomóc bezdomnemu, który przeszukuje śmietnik pod naszym blokiem lub puka do drzwi naszego mieszkania. Spróbujmy spokojnie porozmawiać z nastolatkiem, który nas obraża lub krytykuje każdy nas pomysł. Pobawmy się beztrosko ze swoim dzieckiem, odkładając obowiązki domowe na bok. Pokażmy, że potrafimy przeżegnać się przed przydrożną kapliczką lub przed posiłkiem spożywanym w pracy. Stańmy w obronie krzyża wiszącego w szkole lub w urzędzie. Klęknijmy do modlitwy podczas wakacji ze znajomymi. Przebaczmy ojcu porzucenie rodziny. Cierpliwie znośmy niesłuszne oskarżenia ze strony bliskich lub w pracy. Bądźmy wierni współmałżonkowi, powstrzymując nasze cielesne żądze.

Uśmiechajmy się i pomagajmy swoim sąsiadom. Nie popadajmy w pracoholizm i inne nałogi, które prowadzą do rozbicia rodziny. Włączajmy się w szlachetne akcje oraz inicjatywy. Miejmy odwagę udostępniać na portalach społecznościowych treści religijne i osobiste świadectwa. Miejmy po prostu odwagę, by przyznać się przed samym sobą, swoją rodziną i społecznością, w której żyjemy, że Bóg jest dla nas najważniejszy! Wypełniajmy nasze powołanie, czerpiąc potrzebne siły ze Źródła, którym jest Chrystus. Niech rodzina, którą założyliśmy lub wkrótce założymy, będzie otwarta na wartości nieprzemijającego świata, niech z radością i wielkodusznością niesie pomoc tym, którzy jej potrzebują, a przy tym niech będzie świadoma i wierna Tajemnicy, w jakiej uczestniczy. Taka rodzina jest najlepszą szkołą życia wiecznego.

Kiedy w życiu naszych dzieci nadejdzie okres negowania wiary katolickiej, bądźmy odważni i zachowajmy pogodę ducha, by przyjąć trudności, jakie nas spotkają, gdyż „dzieło ewangelizacji zawsze związane jest z cierpieniem apostoła”. Na pewnych etapach życia okres buntu wpisany jest w naturę człowieka po to, by służyć jego rozwojowi. I choć nie jest łatwy dla rodziców, bo wymaga od nich czasem ponadprzeciętnych sił i cierpliwości, to jednak praca ewangelizacyjna wykonana przez nich wcześniej, polegająca na wdrażaniu dziecka do życia słowem Bożym, do modlitwy jako osobistej relacji z Bogiem, do życia sakramentalnego, do służby we wspólnocie Kościoła, a także osobiste, codzienne świadectwo o Chrystusie – przyniesie owoce. Św. Jan Paweł II w adhortacji apostolskiej Familiaris consortio przypomina, że taka posługa rodziców chrześcijańskich jest „zasadniczą posługą kościelną”, ponieważ znajduje się w obszarze całego Kościoła jako wspólnoty ewangelizowanej i ewangelizującej. „Kościół domowy” powinien pozostawać w jedności i harmonii z Kościołem parafialnym
i diecezjalnym oraz ewangelizacją i katechezą, obecną we wspólnocie Kościoła.

Zapamiętajmy! Rodzice chrześcijańscy w swojej posłudze ewangelizacyjnej i katechetycznej, która jest nie do zastąpienia, powinni kierować się miłością i prostotą oraz dawać codzienne, konkretne świadectwo. Taka rodzina powinna być otwarta na wartości nieprzemijające, towarzysząc swoim dzieciom na każdym etapie ich rozwoju, w rozpoznawaniu i realizowaniu ich powołania. Będąc „Kościołem domowym”, winna pozostawać zawsze w zgodzie i jedności ze wspólnotą parafialną i diecezjalną.

Joanna Słabicka

 

To kolejna publikacja z cyklu katechez pod redakcją ks. Bogusława Wolańskiego. Katechezy przygotowywały do Kongresu Rodzin Diecezji Legnickiej „Rodzina wspólnotą życia i miłości”.

O autorze

ks. Bogusław Wolański

Diecezjalny Duszpasterz Rodzin Diecezji Legnickiej, wykładowca Wyższego Seminarium Duchownego w Legnicy

Leave a Reply

%d bloggers like this: