Rodzina

Quo vadis rodzino?

Będąc wiele lat temu na rekolekcjach usłyszałam coś, co mnie zaciekawiło a co dotyczyło zadań rodziny chrześcijańskiej.  Prowadzący przedstawił to w taki sposób, że mój logiczny umysł sobie to uporządkował i usystematyzował. Dziś prowadząc kursy przedmałżeńskie, niejednokrotnie korzystam z tej analizy opartej na adhortacji apostolskiej Familiaris Consortio.

Celem sakramentalnego małżeństwa jest zrodzenie i wychowanie potomstwa. Powstaje wówczas rodzina. Czy zdajemy sobie sprawę jakie zadania stawia przed rodziną Kościół? Familiaris Consortio wymienia 4 takie zadania:

1. Tworzenie wspólnoty osób
2. Służba życiu
3. Udział w rozwoju społeczeństwa
4.Uczestnictwo w życiu i posłannictwie Kościoła

Zacznijmy od punktu pierwszego „Tworzenie wspólnoty osób”. Cóż to oznacza? Przede wszystkim i na pierwszym miejscu oznacza to wspólnotę męża i żony. To właśnie ta relacja jest priorytetowa dla małżonków. Priorytetowa bo, w przeciwieństwie do relacji z dziećmi, wiąże  ją sakrament. Mąż, żona, są na całe życie, dzieci są tylko na chwilę mamy je dobrze wychować i wypuścić w świat. Dbanie o relację małżeńską powinno być codziennością, bo to co rodzice mogą dać najlepszego swoim dzieciom to ich wzajemna miłość.

„Służba życiu” realizuje się najczęściej poprzez rodzenie dzieci. Należy przy tym pamiętać, że jest to pojęcie znacznie szersze. Służą życiu także ci małżonkowie, którzy dzieci adoptują,  oraz ci, którzy  angażują się w różne dzieła pomocy dzieciom czy duchowej adopcji.

„Udział w rozwoju społeczeństwa” – obecnie wiele rodzin zamyka się w sobie i skupia na sprawach życia codziennego, bieżącego zamykając się w skorupie własnej egzystencji. Katolik zaś jest powołany do tego by także służyć innym i angażować się w dzieła pomocy. Reprezentacja katolików w życiu społecznym jest niestety słabo widoczna a żeby przeciwstawiać się złu trzeba mówić głośnym i wyraźnym głosem, spójnym z nauką Kościoła.

„Do zadań społecznych rodziny należy również wyrażanie opinii w formie interwencji politycznej: rodziny winny więc zabiegać jako pierwsze o to, ażeby prawa i instytucje państwa nie tylko nie naruszały praw i obowiązków rodziny; ale by je popierały i pozytywnie ich broniły. W tym sensie rodziny powinny coraz lepiej sobie uświadamiać własną rolę współtwórców tak zwanej „polityki rodzinnej” oraz podejmować odpowiedzialność za przemianę społeczeństwa: w przeciwnym razie one pierwsze padną ofiarą tego zła, na które patrzyły obojętnie.”

Rodzina chrześcijańska jest także powołana do uczestnictwa w życiu i posłannictwie Kościoła poprzez dzielenie się z innymi, świadectwo, pomaganie innym na drodze do zbawienia.

Takie ustawienie zadań pozawala zauważyć, że będąc powołanym do przekazywania życia i otwartości na życie, małżonkowie mają dbać o relacje miedzy nimi i uczyć tej miłości dzieci. Taka miłość owocuje najpierw w dzieciach i w postawie otwartości na każde nowe życie oraz w hojności w jego przyjmowaniu, potem w otwartości na dzieła Boże i zaangażowanie rodziny, wychodzenie rodziny poza swój obręb po to, by dawać siebie innym i od innych czerpać.

O autorze

Anna Brzostek

Żona i mama czwórki dzieci. We wspólnocie Domowego Kościoła. Edukator domowy oraz redaktor. Przez kilkanaście lat zawodowo zajmowała się komunikacją z klientami i zarządzaniem kryzysowym. Lubi wspólne wieczorne oglądanie filmów z mężem oraz zwiedzanie Polski. Relaksuje się gotując, piekąc chleby i czytając książki podróżnicze oraz żywoty świętych.

Leave a Reply

%d bloggers like this: