Kultura i sztuka

Stabat Mater (II)

Niestety, Stabat Mater Giovanniego Pierluigiego da Palestriny (1525–1594) nie jest dziś na tyle znane, na ile zasługuje. O samym kompozytorze, genialnym twórcy muzyki sakralnej epoki włoskiego renesansu, krąży wiele zabawnych anegdot, które ze względu na jakże poważny temat tego tekstu przytoczę innym razem. Nazywany jest Bachem Renesansu, co wskazuje na geniusz inwencji twórczej kompozytora, widoczny w każdym jego dziele.

Utwór rozpisany jest na osiem głosów. Uzasadnione (w większym lub mniejszym stopniu) jest dostrzeganie tu symboliki wyrażonej liczbą „8” – liczby Chrystusa. Tonacja g-moll, niezwykle przejmująca, której paralelną jest tonacja B-dur – „królewska”, majestatyczna oraz niezwykle jasna i radosna. B-dur w utworze pojawia się poprzedzając żałosne, harmonicznie dominantowe dla tonacji g-moll zakończenie frazy. Te „wzloty i upadki” harmoniczne nadają dziełu dramatyzmu. Cały kunszt kompozytorski objawia się w momentach, gdy dźwięki czterech głosów kończących frazę są przejmowane przez cztery pozostałe i rozwijają się w kolejną frazę tworząc niepowtarzalny efekt muzyczny, zapewniając jednocześnie płynność melodii. Melodii o wiele mniej uczuciowej niż u Pergolesiego (w końcu to dopiero renesans), o wiele bardziej stonowanej, emanującej patosem i misterium. Sacrum jest wszechobecne.

Matka Boleściwa według Palestriny nie jest po prostu zapłakaną kobietą. To Matka Króla Królów, Królowa Aniołów, która jest już tak umęczona Pasją Syna, że nawet łez już nie roni. Taki ból odczuwa Maryja, której Niepokalane Serce przeszył zapowiadany miecz. Podkreślony został heroizm Matki, która cierpi wraz z Synem. Wszystko w atmosferze niebieskiego majestatu. Zupełnie jakby to chóry Cherubinów i Serafinów – po cztery głosy każdy – opowiadały :

Stała Matka Boleściwa
obok krzyża ledwo żywa,
gdy na krzyżu wisiał Syn.

Duszę Jej, co łez nie mieści,
pełną smutku i boleści,
przeszedł miecz dla naszych win

https://www.youtube.com/watch?v=6EWvz3ivfiI

Czytaj też: Stabat Mater (I)

Foto: Bruno Parmentier/Flickr/CC BY-NC-ND 2.0

O autorze

Marcin Madej

Marcin Madej (ur. 6 marca 2001) – uczeń kieleckiego Nazaretu, organista akademickiego kościoła Św. Jana Pawła II; zainteresowania: muzyka klasyczna, historia, język łaciński i… ciasta z cukierni naprzeciwko katedry kieleckiej; początkujący kompozytor utworów sakralnych, głównie na organy lub/i chór.

Leave a Reply

%d bloggers like this: