Od Amosa do Zachariasza
16 – 4 – 6
W swojej wędrówce przez świat spoglądamy w niebo. W modlitwie prosimy o chleb powszedni i o mannę odświętną. O gwiazdkę, która rozjaśni nasze drogi, i o czterolistną koniczynkę. O złotą rybkę i o srebrną podkowę. O uśmiech biedronki, która przynosi szczęśliwą chwilę. Tymczasem pełny brzuch nie daje szczęścia, jeśli puste jest serce i głowa.
Izrael na pustyni Sin otrzymuje mannę z nieba, ale już wkrótce cień złotego cielca przesłoni ich wiarę i ufność. Albowiem syty mniej kocha niż ten, który zmaga się z głodem. Nawet Szekspir to wie. Prawdziwym szczęściem jest słowo, które wypowiada do nas dzisiaj Pan Jezus: „Tego, który do Mnie przychodzi, precz nie odrzucę” (J 6, 37).
Spotkanie 7
Księga Wyjścia opisuje zmagania ludu na pustyni. Bóg okazuje się świetnym kucharzem. Lepszym niż Makłowicz, Okrasa i Pascal. Nie wspominając o Pani Gessler. Głodomorom, których wyprowadził z Egiptu, daje mannę i przepiórki. Zaspokaja ich głód, ale nie potrafi ugasić tęsknoty za utraconą krainą piramid. Niewolnik faraona mocno siedzi w duszy narodu wybranego – tej postawy nie uleczy żadne lekarstwo (nie dotyczy Kaleba i Jozuego).
List św. Pawła do Efezjan ukazuje dwa typy ludzi. Stary człowiek podążą drogą nierządu, nieczystości i chciwości. Jego życie jest haniebne, pełne niedorzecznej gadaniny i nieprzyzwoitych żartów (Ef 5, 3-6). Nowy natomiast człowiek jest rycerzem, który przyobleka zbroję Boża (Ef 6, 11-18). Pierwszy jest buntownikiem, drugi – dzieckiem wierności.
Ewangelia św. Jana ukazuje, iż Jezus nie jest słodkim marzycielem, ale realistą: „Szukacie Mnie nie dlatego, że widzieliście znaki, ale dlatego, że jedliście chleb do sytości” (J 6, 26). Ten szósty rozdział kończy dramatyczne pytanie Tego, który jest Chlebem życia, skierowane do Jego uczniów: „Czyż i wy chcecie odejść?” (J 6, 67). I wstrząsająca odpowiedź Szymona Piotra: ……………………………………………………………. (J 6, 68).
Krótko mówiąc:
- Manna z nieba – chleb pielgrzymów.
- Trzeba porzucić „dawnego” człowieka!
- Chrystus jest chlebem życia.
* * *
Habakuk
O pochodzeniu i biografii proroka nie wiemy nic.
I słusznie, bowiem wszystko, co najważniejsze mówi o nim Biblia.
Księga Habakuka wręcza nam wizytówkę proroka cudownej przemiany.
Dramat jego życia rozpisany został na trzy rozdziały, w których prorok kieruje do Boga swoje błagania (lamentacje). „Dokądże, Panie, wzywać Cię będę – a Ty nie wysłuchujesz? Wołać będę ku Tobie: Krzywda mi się dzieje! – a Ty nie pomagasz?” (Ha 1, 2).
Pan odpowiada: „Jest to widzenie na czas oznaczony, lecz wypełnienie jego niechybnie nastąpi, a jeśli się opóźnia, ty go oczekuj” (Ha 2, 3), albowiem wkrótce „kraj się napełni znajomością chwały Pana, jak wody napełniają morze” (Ha 2, 14).
Finałowa lamentacja, obejmująca cały rozdział trzeci, to niezwykła pieśń dziękczynienia,
pełna radości, która jest dzika, szalona, po prostu… Habakukowa!
Jego „ja mimo to” – to najwyższy stopień wtajemniczenia!
Taniec wiary i radości w trzecim rozdziale Habakuka przypomina mi
muzykę z Patmos, w dwudziestym drugim rozdziale Księgi Apokalipsy.
Foto: Prorok Habakuk, St. Paul Church, Dennison, Texas, USA, bobosh_t / Foter / CC BY-SA
[…] Wakacje z prorokami: Aggeusz, Amos, Ezechiel, Abdiasz, Jeremiasz, Jonasz, Habakuk […]
[…] z prorokami: Aggeusz, Amos, Ezechiel, Abdiasz, Jeremiasz, Jonasz, Habakuk, Daniel, Joel, Micheasz, Nahum, Ozeasz, […]