Wnętrze kościoła kryje interesujące obrazy, pomniki i epitafia. Z warszawskim klasztorem były związane tak znakomite postacie, jak ks. Bronisław Bozowski i ks. Jan Zieja. W małym domku w przyklasztornym ogrodzie mieszkał i tworzył przez wiele lat ks. Jan Twardowski.
Najlepszą wizytówką kościoła sióstr wizytek jest wspaniała fasada, która po ostatnim remoncie odzyskała oryginalny kolor.
U jej szczytu znajduje się rzeźbiarska grupa Nawiedzenia, dłuta znakomitego XVIII-wiecznego rzeźbiarza Jana Jerzego Plerscha. Nawiązuje ona do nazwy zakonu wizytek, która wywodzi się od łacińskiego Visitatio – Nawiedzenie.
Zakon Sióstr Nawiedzenia NMP został założony w 1610 roku przez św. Franciszka Salezego i św. Joannę de Chantal. Historia warszawskich wizytek sięga połowy XVII wieku – sprowadzenie sióstr do Warszawy zawdzięczamy królowej Ludwice Marii Gonzadze, żonie dwóch polskich władców z dynastii Wazów: Władysława IV i Jana Kazimierza.
Wnętrze kościoła kryje interesujące obrazy, pomniki i epitafia. Z warszawskim klasztorem były związane tak znakomite postacie, jak ks. Bronisław Bozowski i ks. Jan Zieja. W małym domku w przyklasztornym ogrodzie mieszkał i tworzył przez wiele lat ks. Jan Twardowski.
Zaraz przy wejściu do kościoła, nieco po prawej stronie nawy głównej, znajduje się niezwykłe epitafium ks. Jana Twardowskiego (zm. 2006) w formie klęcznika. Na jego oparciu zapisany jest ostatni wiersz poety:
Jezu ufam Tobie
Zamiast śmierci
racz z uśmiechem
przyjąć Panie
pod Twe stopy
życie moje
jak różaniec
A kto jest spostrzegawczy, znajdzie przycupniętą na klęczniku małą biedronkę. Przyjaciółkę „księdza Jana od Biedronki”.
Kościół Wizytek – z jednej strony cichy i zamknięty, służący klauzurowej wspólnocie Sióstr Nawiedzenia NMP, z drugiej strony rozlicznymi więzami połączony ze światem. Wysunięty przed zabudowania klasztorne i zarazem wycofany z linii fasad Krakowskiego Przedmieścia – samo położenie kościoła odzwierciedla jego przynależność do dwóch różnych światów.
Pierwszy ołtarz po lewej stronie kościoła jest poświęcony św. Alojzemu Gonzadze (1568-1591). Atrybutami świętego są lilia, krucyfiks oraz odwrócona korona – symbol wzgardzenia zaszczytami ziemskimi. Obraz świętego, pędzla znakomitego gdańskiego artysty Daniela Schultza, to jeden z najznakomitszych obrazów religijnych XVII wieku w Polsce. Malarz wspaniale operuje światłem, osiągając efekt połączenia dwóch przestrzeni – wewnętrznej przestrzeni obrazu i przestrzeni wizytkowskiej kaplicy.
Słynna wizytkowska ambona, wyrzeźbiona w 1760 roku przez Jana Jerzego Plerscha, naśladuje kształt łodzi. Ma bardzo ekspresyjną formę, pełną dynamiki i gwałtownych kontrastów. Można ją zinterpretować jako alegorię życia chrześcijańskiego, kierującego się wiarą, nadzieją i miłością na burzliwym morzu świata. Naprzeciwko ambony wisi krucyfiks stanowiący z amboną ideową całość – kaznodzieja głoszący Słowo Boże miał mieć przed oczami Chrystusa Ukrzyżowanego.
Kościół sióstr wizytek pw. Opieki św. Józefa Oblubieńca Niepokalanej Bogurodzicy Maryi, ul. Krakowskie Przedmieście 34, Warszawa
Foto: Bartosz MORĄG / Flickr / CC BY-NC-ND 2.0
Leave a Reply