Każdy chciałby tak sobie po prostu rozejrzeć się i móc się stać szczęśliwym posiadaczem grudki złota; żeby tak była na wyciągnięcie ręki. Tymczasem roboty przy odkrywaniu choćby kruszyny złotej jest co nie miara. Potrzeby jest czas, determinacja, cierpliwość, odpowiednie narzędzia. A jednak ilu było takich, którzy uważali, że warto?!
Ja bym ponad wszystko chciała zachęcić do poszukiwania „grudek złota” każdego nauczyciela, każdego pedagoga, każdego rodzica! Popatrzmy na nasze dzieci – znajdźmy na to czas, podejmijmy te trudne momentami zadanie, wznieśmy się na wyżyny cierpliwości. Spróbujmy przez sito naszych oczekiwań, wymagań, standardów przesiać ich zachowanie. Pragnienie znalezienia wartości w naszym dziecku, niech stanie się naszym realnym zadaniem, pracą niemalże.
Weź kartkę i wypisz choć 5 cech swojego dziecka, które są dobre. Trudno? To może choć 5 zachowań, które ucieszyły Cię?! A teraz weź tę listę i codziennie przez tydzień przyłapuj swoje dziecko/swojego ucznia na dobrym gorącym uczynku.
Szukaj dobra. Jest szansa, że je znajdziesz. Znajdziesz, będziesz szukał dalej. Wzbogacisz się! Bogactwem można się dzielić, więc naucz innych tak patrzeć na trudne może czasem zachowania dzieci.
I nie chodzi mi o to, żeby nie dostrzegać trudnych zdarzeń; żeby je ignorować; żeby udawać, że dziecko takie wyjątkowe i wspaniałe. Chodzi mi tylko o to, aby zadać sobie trud szukania w drugim człowieku tego, co dobre i pójść za słowami Korczaka „Mów dziecku, że mądre; że dobre; że potrafi”.-
Photo: James St. John via Foter.com / CC BY
Leave a Reply