Książkę „5 języków miłości dla singli” poleciła mi redakcyjna koleżanka. Sięgnęłam po nią już następnego dnia, gdyż zaintrygował mnie jej tytuł. Sama podchodzę pod kategorię singielki i to od dawna…
Autor, Gary Chapman jest znany na całym świecie, dzięki swoim licznym książkom i wystąpieniom, jako specjalista od tematyki rodzinnej, małżeńskiej oraz narzeczeńskiej. Stworzył koncepcję „Pięciu języków miłości”, którą wyjaśnił w swoim bestsellerze (przetłumaczonym na… 36 języków!) o tym samym tytule. Inne bestsellery autora to m.in. napisana we współpracy z R. Campbellem “Sztuka okazywania miłości dzieciom” (2005), “Pięć filarów rodzinnej miłości” (2006), “Małżeństwo, przymierze czy kontrakt?” (2007), “Siedem sekretów miłości” (2013). Chapman w sumie napisał ponad trzydzieści książek i wydał kilka serii video.
Książka „5 języków miłości dla singli” jest skierowana przede wszystkim do osób, które nigdy nie stawały przed ołtarzem, ale także do przynajmniej czterech innych kategorii singli: rozwiedzionych, osób w separacji, wdów i wdowców oraz rodziców samotnie wychowujących dzieci.
Autor przekonuje, że dawanie i doświadczanie miłości warunkuje dobre samopoczucie, pomaga przetrwać trudności, jakie nieuchronnie niesie ze sobą życie. Ostrzega, że życie bez miłości może stać się nie do zniesienia. Niestety w dzisiejszych czasach więcej wiemy o języku nowych technologii – smsów, Internetu, mediów społecznościowych. Coraz mniej miejsca pozostaje na refleksję nad sferą uczuć i relacji. Wielu współczesnych, mimo różnorakich poszukiwań, umiera nie odkrywszy tego co najcenniejsze. Nawet pośród tych, którzy zasięgnęli porady „specjalisty” – psychologa, psychiatry, socjologa – którzy miłość definiują jako „wyuczoną reakcję/emocję”…
Chapman aż 30 lat życia zawodowego poświęcił na praktycznym odkrywaniu jak aktywnie budować więzi na poziomie emocjonalnym. Dzięki zgromadzonej wiedzy, przekaz tej książki pozwala czytelnikom na wnikliwe przeanalizowanie tego, czego im brakowało w poprzednich związkach, na nauczenie się mowy językami miłości innych ludzi i lepsze zrozumienie własnego.
Książka obfituje w rady, m.in. jak przygotowywać się do randek, zawiera testy psychologiczne, intrygujące pytania do przemyślenia oraz inspirujące historie ludzi, którzy niegdyś byli singlami. Ponadto są w niej omówione wyczerpująco poszczególne języki miłości. Każdemu jest poświęcony osobny rozdział.
Najbardziej złożonym i budzącym najwięcej kontrowersji językiem jest niewątpliwie dotyk. Jak pisze Chapman, ciało jest stworzone do tego, by je dotykać. Dotyk to niekoniecznie seksualność. W sytuacji kryzysowej instynktownie tulimy się do siebie, ponieważ dotyk pozwala okazać miłość i wsparcie. Dzieci, które się częściej przytula, są później zdrowsze pod względem emocjonalnym, niż te pozbawione kontaktu fizycznego. Dotyk może być jednak również wrogi – stąd w kulturze zachodniej pojawia się pojęcie przemocy fizycznej, maltretowania oraz molestowania seksualnego.
No właśnie. Seksualność. Przewodni temat naszej współczesności. Autor cytuje, w rozdziale poświęconym dotykowi, Pitirima Sorokina, jednego z najważniejszych socjologów swoich czasów, odnosząc się krytycznie do rewolucyjnej teorii Frueda, jakoby zaspokojenie wszystkich pragnień instynktownych było podstawą zdrowia psychicznego i szczęścia: „Społeczeństwo obsesyjnie skupione na seksie bez wahania łamie prawa boskie i ludzkie i rozbija w drobny mak wszelkie wartości. Jak tornado pozostawia na swojej drodze mnóstwo ciał, wiele zniszczonych żyć, niewypowiedzianą ilość cierpienia, straszne szczątki strzaskanych zasad. Niszczy prawdziwą wolność normalnej miłości, a zamiast wzbogacać i uszlachetniać seksualną namiętność, redukuje ją do kopulacji (….) Seks nie musi być wyzwolony, wystarczy, żeby ograniczyć go do właściwej mu domeny. Dekady badań pokazują, że jego miejscem jest monogamiczne małżeństwo na całe życie”.
Dalej Chapman wyjaśnia, jak „mówić” językiem dobrego dotyku. Wspomina o wyczuciu czasu, miejsca i sposobu, o tym jak budować bliskość za pomocą tego zmysłu. Na końcu rozdziału padają pytania do przemyślenia, np.: „Przypomnij sobie wydarzenia z dziś lub z wczoraj i zastanów się, w jaki sposób dotykałeś innych ludzi? Jak na to zareagowali?”
Jak mówi Chapman, większość przedstawicieli kultury zachodniej nigdy na poważnie nie uczyła się miłości. Głównie z tego powodu nigdy nie traktowali jej serio, czego skutkiem są zatrważające ilości zranionych kobiet i mężczyzn. Zrozumienie miłości może zmienić związki między ludźmi, a przez to i cały świat! Dlaczego by więc nie sięgnąć po tę książkę?
Gary Chapman, 5 języków miłości dla singli, Kraków 2017
Leave a Reply