Pochyleni nad tajemnicą Wieczernika wpatrujemy się w dzieje Chleba. Albowiem historia świata to historia Chleba – to wielka chlebowa opowieść. A los chleba to los ludzkiego serca. Chleb składany na Ołtarzu. Chleb, który łamiemy w naszych domach. Chleb, który spożył Judasz, aby podążyć w ciemność i sprzedać Chrystusa. Losy chleba to dzieje ludzkiego serca.
Oto chleb odrzucony, ciśnięty na ziemię, chleb niechciany, chleb wyszydzony: spadł deszcz, ziemia zmieniła się w czarną maź, chleb zatonął w błocie. A tutaj chleb zapomniany: pozostawiony na stole, w szafie, na półce. Powoli zmienia swą postać w twardość skały. Chleb, który stał się kamieniem. I wreszcie ten wytęskniony chleb – upragniony i wymarzony. Który oczekuje na powrót zaślubionych, aby mogli go ucałować. Na progu domostwa czekają z chlebem i solą. A miłość klęka przed chlebem! Miłość bowiem pragnie zaślubić codzienność… pragnie stać chlebem powszednim zakochanych.
Los serca to los chleba. Jak chleb może być człowiek odrzucony. Odepchnięty i niechciany. Serce. Błoto. Mrok… I jak chleb może być zapomniane serce człowieka. Powoli stanie się kamieniem w tym, który wybrał samotność, gdyż z nikim nie chciał dzielić chleba. Serce samotne i kamienne… A w końcu to serce pełne miłości – zaślubione Bogu, który jest. Kimże jest? Ten Twórca ludzkiego serca? Kim jest Bóg, który jest w niebie i który w Chlebie obdarza nas swą miłością?
Bóg jest odwiecznym Przyjacielem Chleba. Na początku to Bóg-Siewca: ziarna, w których trzeba obudzić życie. Później to Bóg-Żniwiarz: kłosy, którym już dość słonecznych płomieni. Wreszcie to Bóg-Oblubieniec – Wielki Wielbiciel Chleba, który zaprasza wszystkich na swą ucztę weselną.
Wielki Czwartek to dzień Chleba. Pochylamy się nad tajemnicą Wieczernika. Jak zaraz wspólnie zaśpiewamy: gromadzi nas tutaj miłość Chrystusa, niechaj ogarnie nas radość i szczęście, a my ze szczerą pokorą stańmy przed Bogiem. Kochajmy Go czystym sercem, niech ustaną wszystkie gniewy i spory, a pośrodku nas niech będzie Chrystus.
Oto w Wielki Czwartek uczniowie Chrystusa gromadzą się w Wieczerniku. Dzisiaj do nas Jezus mówi – wy jesteście przyjaciółmi moimi… Dziś staje się obecny pośród nas w tajemnicy Ołtarza, w misterium Chleba. Kard. Stefan Wyszyński pisał: ten ołtarz łączy ziemię i niebo. Tak więc my, którzy nieraz dziecięco pytamy „Gdzie właściwie jest niebo?” mamy odpowiedź – ono jest tu, już tu! I dalej pisze Prymas Tysiąclecia: Dłonie dźwigające Hostię skupiają na sobie uwagę świata, bo są to dłonie błogosławiące. Nie pięści, nie miecze, nie groźby, lecz Boga wznoszą wzwyż. Cóż może bardziej jednoczyć i pociągać niż Hostia i Kielich, ukazujące narodom drogę ku Ojczyźnie? Z ziemi – z tej krainy chleba, idziemy do prawdziwej Ojczyzny.
Dobry Boże!
Dobry Panie, Ojcze nasz, który jesteś w Chlebie,
Nieba Twojego daj nam dzisiaj… Amen.
Fot. ks. Mieczysław Kucel CSMA
Leave a Reply