Nic by nam nie przyszło z daru życia, gdybyśmy nie zostali odkupieni!
Te słowa z Exsultetu zostały po Wigilii Paschalnej w Mamie najmocniej. Co by z nami było bez odkupienia; bez wydarzeń tej cudownej, świętej Nocy, która na wieki zmieniła trajektorię życia każdego człowieka? Nagle zostaliśmy zanurzeni w strumieniu życia, który wytryskując z całą mocą ze skały grobowej, porywa nas ze sobą. Horyzont nagle się poszerza; nie jesteśmy już ograniczeni liczbą lat przeżytych na ziemi, bo ta Noc otwiera przed nami bramy z widokiem na wieczność. Od czasu tej Nocy, czy jest coś, co może odłączyć od Jego miłości? Prześladowanie, wojna, głód czy nagość? Te ostrza, którymi rzuca w nas Nieprzyjaciel zostały nareszcie złamane. Śmierć straciła nad nami swoją władzę – i stała się otwartą bramą za którą czeka na nas On, Oblubieniec. Jeśli zdejmiemy pobożny cudzysłów ze słów „ Chrystus zmartwychwstał – prawdziwie zmartwychwstał” i przyjmiemy, że zmartwychwstanie jest faktem, a nie legendą, nasze życie zmieni się na zawsze. Ksiądz Skrzypczak kiedyś powiedział, że są ci, którzy odkrywają Wielkanoc i ci, którzy mówią dobranoc. Obyśmy nie przespali tego najważniejszego Poranka!??
Foto z archiwum autorki
Leave a Reply