Dzień 3 – Ufam wbrew wszelkiej nadziei
Jeśli drugi człowiek jest darem, to łaską jest wszystko, co może nas do niego doprowadzić. Wobec trudności, które sprawiała im trzecie córka [Leonia], błogosławieni Zelia i Ludwik oparli się na najbardziej radykalnej metodzie wychowawczej – wierze w cud!
Wierzę tylko w cud, który może zmienić to usposobienie. Prawda, że nie zasługuje na cud, lecz mimo wszystko ufam wbrew wszelkiej nadziei. Kiedy widzę, że staje sie coraz trudniejsza, tym mocniej jestem przekonana, że dobry Bóg nie dopuści, by taka została. Będę tak prosić, aż się wreszcie da ubłagać. – Z listu Zelii do bratowej, 1 czerwca 1874
Widzę […] mały promyk nadziei, który mi zapowiada nadejście całkowitej zmiany. Wszystkie moje wysiłki, aż dotąd podejmowane, by ją przywiązać do siebie, były bezowocne. Ale obecnie jest inaczej. Kocha mnie tak, jak tylko to jest możliwe i razem z tą miłością powoli miłość Boża przenika jej serce. Ma do mnie nieograniczone zaufanie, posunięte aż do wyjawiania mi najmniejszych błędów, chce naprawdę zmienić swoje życie […]. Nie mogę się wyzbyć myśli, że ta przemiana jest skutkiem modlitwy mojej świętej siostry, bo wszystko zaczęło się zmieniać jakieś dwa lub trzy tygodnie po jej śmierci. Również i ja otrzymałam łaskę umiejętności, jak zabrać się do tego, by pozyskać jej serce, i mam nadzieję, że dobry Bóg pozwoli mi spełnić to zadanie […] – Z listu Zelii do bratowej, 10 maja 1877
Modlitwa:
Miłosierny Boże, za wstawiennictwem błogosławionych Zelii i Ludwika Martin, prosimy, naucz małżonków miłości, która uzdalnia do dźwigania życiowych ciężarów i ograniczeń własnej natury; każdemu dziecku daj dom,w którym może rosnąć, by stawiać się wolnym i silnym; a wszystkich cierpiących i przerażonych utwierdź w nadziei. Prowadź nas ku szczęściu, dla którego zostaliśmy stworzeni, byśmy mogli wielbić Ciebie radosnym sercem.
9 dni z Bł. Zelia i Ludwikiem Martin. Nowenna. Flos Carmeli. Poznań 2009.
Leave a Reply