Rodzina

Niewyczerpane źródło siły, czyli jak przetrwać w rodzinie

Bo jak tu myśleć o dzieleniu się dobrem i radością, gdy wraca się zdenerwowanym po całym dniu do domu? Albo jak służyć drugiemu, gdy po całym tygodniu szkoły, pracy czy innych zajęć ma się ochotę tylko poleniuchować? Jak wyrażać miłość, gdy współmałżonek lub dzieci szargają nasze nerwy?

Pierwszym skojarzeniem ze słowem „komunia” jest zapewne – i słusznie – Komunia św., czyli przyjmowanie Najświętszego Ciała i Krwi Pana Jezusa, stawanie się jednością z Chrystusem. Słowo „komunia” oznacza bowiem jedność, więź, wspólnotę, wzajemne oddanie. Można zatem powiedzieć, że tak rozumianą komunią powinna się charakteryzować również chrześcijańska rodzina. W adhortacji Familiaris consortio Ojciec Święty Jan Paweł II precyzuje, że komunia rodziny powinna wyrażać się przez łaskę i miłość wobec dzieci, chorych i starszych, codzienną wzajemną służbę oraz dzielenie się dobrem, radością, ale i cierpieniem.

Te pozornie proste wytyczne w codziennej gonitwie, pośpiechu i braku czasu mogą wydawać się niemożliwe do zrealizowania. Bo jak tu myśleć o dzieleniu się dobrem i radością, gdy wraca się zdenerwowanym po całym dniu do domu? Albo jak służyć drugiemu, gdy po całym tygodniu szkoły, pracy czy innych zajęć ma się ochotę tylko poleniuchować? Jak wyrażać miłość, gdy współmałżonek lub dzieci szargają nasze nerwy?

We wspomnianej adhortacji Ojciec Święty pisze, że „komunia rodzinna może być zachowana i doskonalona jedynie w wielkim duchu ofiary”. W rodzinie trzeba więc przekroczyć siebie, zapomnieć o sobie i codziennie z heroizmem wykonywać najprostsze czynności z miłości do innych, nieraz wbrew sobie. Nie jest to, rzecz jasna, łatwe. Skąd zatem brać siły i determinację do budowania jedności rodziny w ten sposób?

Odpowiedź na to pytanie również możemy znaleźć w adhortacji Familiaris Consortio. Ojciec Święty podkreśla, że w sposób szczególny przystępowanie do spowiedzi i Komunii św. daje chrześcijańskiej rodzinie siłę do przezwyciężania podziałów i dążenia do pełnej, prawdziwej jedności, jakiej chciał dla nas Jezus. Łaska sakramentu małżeństwa jest wielka i niezaprzeczalna, ale do pokonania codziennych napięć i konfliktów konieczne są także sakramenty pojednania i Eucharystii.

Z pewnością mogą potwierdzić to rodziny, które mimo wielorakich trudności zjawiają się w komplecie na niedzielnej Mszy św. i przeżywają ją razem. Rodzina wspólnie przystępująca do Komunii św., nierzadko z małymi dziećmi w ramionach, nie tylko wzmacnia się do walki z przeciwnościami, ale jest też pięknym świadectwem dla innych i dla siebie nawzajem. Nie da się również tkwić we wzajemnych urazach i długo się na siebie gniewać, gdy regularnie przystępuje się do spowiedzi i trwa w stanie łaski uświęcającej. Skoro Bóg przebacza nam grzechy w sakramencie pokuty, dlaczego my nie mamy przebaczyć naszym dzieciom czy współmałżonkowi?

Zapamiętajmy!

Rodzina chrześcijańska jest powołana do tego by każdego dnia stawać się jednością, służyć Bogu, sobie nawzajem i innym. Konieczne jest tu zapominanie o sobie, swoim zmęczeniu, zdenerwowaniu, irytacji, urazach. Po ludzku, wśród przeciwności i konfliktów, z jakimi mierzy się każda rodzina, może wydawać się to niewykonalne, jednak spowiedź i Komunia św. dają łaskę potrzebną do wypełniania tych zadań. To właśnie te sakramenty są jedynym pewnym źródłem siły dla współczesnej rodziny chrześcijańskiej.

Agata i Daniel Szymkowiak

To kolejna publikacja z cyklu katechez pod redakcją ks. Bogusława Wolańskiego. Katechezy przygotowywały do rozpoczynającego się 16 maja 2015 w Krzeszowie Kongresu Rodzin Diecezji Legnickiej „Rodzina wspólnotą życia i miłości”.

Foto: José Manuel Ríos Valiente/Flicr/CC BY-ND 2.0

O autorze

ks. Bogusław Wolański

Diecezjalny Duszpasterz Rodzin Diecezji Legnickiej, wykładowca Wyższego Seminarium Duchownego w Legnicy

Leave a Reply

%d bloggers like this: