To łacińskie wezwanie jest dla mnie widzialnym znakiem jedności Kościoła i przywołuje na pamięć drogę krzyżową odprawianą w Wielki Piątek przez kolejnych następców Świętego Piotra w rzymskim Koloseum.
Kaplica naszej Nuncjatury jest otwarta dla wszystkich wiernych. Szczególnie licznie przychodzą oni w Wielkim Poście na drogę krzyżową, która odprawiona jest wieczorem o 18.30. Poprzedza ją półtoragodzinna adoracja Najświętszego Sakramentu. Przychodzą przede wszystkim miejscowi katolicy hindusi, ale pojawiają się też i dyplomaci oraz inni ludzie, którzy z różnych przyczyn chwilowo znaleźli się w Delhi. Droga krzyżowa odbywa się po angielsku. Tylko wezwanie Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył, śpiewane jest po łacinie przez całe zgromadzenie: Adoramus Te, Christe, et benedicimus Tibi, quia per sanctam crucem tuam redemisti mundum. To krótkie łacińskie wezwanie jest dla mnie widzialnym znakiem jedności Kościoła i przywołuje na pamięć drogę krzyżową odprawianą w Wielki Piątek przez kolejnych następców Świętego Piotra w rzymskim Koloseum. Poza tym wszystko inne jest tak jak w kraju Ojczystym, może z wyjątkiem modlitewnego wstępu, który powtarzamy przed każdą drogą krzyżową. Jego słowa brzmią tak:
Drodzy Bracia i Siostry, zapadły cienie nocy, tak że przyniosły one wieczór domom i ogrodom Jerozolimy. My również wyjdziemy spośród drzew oliwnych Getsemani i będziemy podążać za krokami Jezusa z Nazaretu podczas ostatnich godzin Jego życia na ziemi. To będzie dzień pogrążony w bólu, samotności i okrucieństwie, pogrążony w złu i śmierci. Ale będzie to również ścieżka wydeptana w wierze, nadziei i miłości, ponieważ grób, który jest ostatecznym przystankiem na naszej drodze nie będzie zapieczętowany na zawsze. Kiedy już minęła ciemność w jutrzence Wielkanocy, powstanie światło radości, cisza będzie zastąpiona przez słowo życia, a śmierć uczyni drogę chwale Zmartwychwstania.
Panie Jezu, udziel nam łez, których nam brakuje, aby nasze grzechy uległy oczyszczeniu. Udziel nam odwagi, abyśmy błagali o Twoje miłosierdzie. W dniu sądu ostatecznego wyrwij strony niosące nasze grzechy i przekaż je na zapomnienie. Panie Jezu, powtarzasz nam tego wieczoru słowa, które kiedyś powiedziałeś Piotrowi: „Pójdź za mną”. Posłuszni Twojemu wezwaniu, pragniemy podążać za Tobą, krok po kroku, według drogi Twojej męki, tak abyśmy my również mogli nauczyć się myśleć, tak jak myśli Pan Bóg, a nie według ludzkich zasad. Amen.
Foto: Stacja Drogi Krzyżowej w New Delhi, fotografia Autora
Leave a Reply