Z encyklopedii dowiadujemy się że ekumenizm, ekumienia – do dzieło pojednania lub zjednoczenia Kościołów chrześcijańskich i samych chrześcijan. O pojednaniu kościołów będzie (była) mowa z tej okazji niejeden raz. Rzadziej zaś usłyszymy o samych ludziach, choćby o takim ekumenizmie międzypokoleniowym. I tę lukę chciałabym w kilku słowach wypełnić. A na początek odwołam się do listu mojej niezawodnej Korespondentki z południa Polski. Oto opis jednego ze świątecznych dni, które minęły:
„Wczoraj dzień wypełniony, rano kościół, potem pojechaliśmy po wnuczkę, radość była wielka! Wreszcie po drodze pojechaliśmy i na cmentarz – mały spacerek i niekończące pytania wnuczki, czy jedna osoba może mieć kilka grobów?… Potem skoki, oczywiście wszyscy, zabawa, i po kolacji ja już wysiadłam, a wnuczka z dziadkiem poszli jeszcze układać puzzle… Zaglądam i pewnie śpią w pokoju z puzzlami, tak może być… Posiedzę i pójdę ja także, ale czy zasnę?”
Na miejscu mojej Korespondentki szczególnie zastanawiałabym się nad odpowiedzią dla wnuczki czy jedna osoba może mieć kilka grobów. A Państwo co o tym myślą?…
I jeszcze zakończenie tych rozważań, już w szkole….
– Kto z Was zrobił dobry uczynek? – pyta pani nauczycielka.
– Mnie udały się dwa.
– Jakie, Jasiu?
– W sobotę pojechałem do babci i babcia bardzo się ucieszyła.
– A drugi?
– W niedzielę wyjechałem od babci i babcia ucieszyła się jeszcze bardziej….
Photo by Ekaterina Shakharova on Unsplash
Leave a Reply