KUCHNIA

Jak karnawał to Ptysie! – przepis

W tym roku karnawał jest krótki. Za miesiąc już będzie Wielki Post, dlatego przynajmniej kulinarnie musimy się spieszyć.

U nas w domu w karnawale królują róże karnawałowe i ptysie. Dzieci uwielbiają ptysie. Można podawać z bitą śmietaną lub z creme patissiere, czyli kremem cukierniczym. Na ptysie ciasto, które pieczemy, najpierw jest parzone, ale do rzeczy:

Przepis na ptysie:

– 250 ml wody

– 100 g masła

– 250 g mąki pszennej (około 1,5 szklanki)

– 5-6 jaj

– szczypta soli

Masło rozpuszczamy z wodą i solą w dużym rondlu. Gdy masa zacznie się gotować, dosypujemy do rondla przesianą mąkę i dokładnie mieszamy, aż powstanie klucha odstająca od dna. Wtedy wyjmujemy ciasto z rondla do miski, studzimy. Do zimnego ciasta dodajemy po jednym jajku i dokładnie ciasto wyrabiamy. Tak robimy z kolejnymi jajkami zawsze dobrze wyrabiając. Dobrze wyrobione ciasto jest gładkie i miękko spada z łyżki.

Teraz możemy za pomocą szprycy lub zwyczajnej łyżki nakładać równe porcje na blachę wyłożoną pergaminem. Należy pamiętać, że ciasto podczas pieczenia zwiększa swoją objętość dwa lub nawet trzy razy, dlatego odstępy między ptysiami powinny być duże.

Pieczemy w temperaturze 220 stopni C przez 15-20 minut. Jeszcze gorące przekrawamy na pół i napełniamy kremem.

Creme patissiere:

– 1 litr mleka

– 6 dużych żółtek

– 200 g cukru

– 100 g mąki

– laska wanilii (lub cukier waniliowy)

– 2 łyżki masła

W garnku zagotować 3 szklanki mleka z wanilią. W drugim garnku lub w makutrze ubić żółtka z cukrem, dodać szklankę zimnego mleka oraz mąkę i dobrze wymieszać trzepaczką.

Wlać do masy żółtkowej przecedzone mleko z wanilią i gotować do zgęstnienia kremu, energicznie mieszając trzepaczką. Gęsty krem odstawić do wystygnięcia (warto kilkakrotnie zamieszać albo przykryć folią, by nie utworzył się kożuch).

Krem jest pyszny, gęsty i nie podchodzi wodą w przypadku zwykłego budyniu!

Smacznego!
Foto: .michael.newman. via Foter.com / CC BY-NC

O autorze

Joanna Jakubowska

Z wykształcenia dziennikarz, z miłości żona i mama piątki dzieci: Karol — 10 lat, Mikołaj — prawie 8; Dominik 6, Klara 4,5; Kornelia 2 lata.
Zajmuję się domem i dziećmi — wychowuję je razem z mężem Bronisławem. Lubię czytać książki, fotografować. Od niedawna odkryłam uroki ogrodu — sadzę i sieję kwiaty, aby wokół było kolorowo.

Prowadzę blog:
http://podrodzinnymdachem.blogspot.com

Leave a Reply

%d bloggers like this: