Urząd Dzielnicy, Urząd Skarbowy, ZUS, księgowość, szpital, lekarz – co łączy te elementy? Każdy z nich trzeba odwiedzić lub poprosić o pomoc jeśli chcemy skompletować dokumentację niezbędną do otrzymania becikowego – pardon – teraz to się nazywa zapomoga rodzinna czy jakoś tak. Zasadniczo procedura jest taka sama jak przy każdym działaniu związanym z chęcią uzyskania jakiegokolwiek świadczenia z pomocy społecznej.
Termin
Wniosek trzeba złożyć nie później niż 12 miesięcy po urodzeniu dziecka. Jeśli masz mniej niż 2 tygodnie to jest prawie pewne, że nie wyrobisz się ze wszystkimi papierami. Warto więc złożyć wniosek w terminie a brakujące dokumenty donieść później (jednak nie później niż w terminie 7 dni od złożenia wniosku, więc za wiele tego czasu później nie zostaje).
Dokumenty
Przede wszystkim potrzeba odpowiedniego wniosku
- „Wniosek o ustalenie prawa do jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia się dziecka” (pamiętaj o wpisaniu WSZYSTKICH domowników będących na utrzymaniu. Łącznie z danymi dziecka, które podałeś stronę wcześniej i Tobą. Na pytanie jaki mam wpisać stopień pokrewieństwa ze sobą samym pani w urzędzie zaproponowała dwie opcje: wnioskodawca albo mąż. Wpisałem mąż – idę z duchem czasu 😉
- Wniosek o doniesienie brakujących dokumentów (mi się przydał)
następnie już tylko dodatkowe dokumenty, czyli:
- Oświadczenia o prawdomówności „Oświadczenie do jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia się dziecka”,
- Akty urodzenia (z PESELEM) WSZYSTKICH dzieci w domu a nie tylko tego, którego wniosek dotyczy – oczywiście oryginały. Panie zrobią kopię na miejscu (przynajmniej w Wawrze zrobiły),
- Zaświadczenie o opiece lekarskiej „Zaświadczenie lekarskie/wystawione przez położną potwierdzające pozostawanie kobiety pod opieką medyczną nie później niż od 10 tygodnia ciąży do porodu, uprawniającą do dodatku z tytułu urodzenia dziecka”,
- Dowody osobiste rodziców (oryginały + kopie do poświadczenia za zgodność z oryginałami),
- Zaświadczenia z Urzędu Skarbowego o osiągniętych dochodach, opłaconych podatkach itp. za rok poprzedzający rok urodzenia dziecka (choć tego warto się dopytać bo to też nie zawsze) „Zaświadczenie z Urzędu Skarbowego o dochodzie członka rodziny podlegającym opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych na zasadach określonych w art. 27, 30b, 30c i 30e ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (dz.u. z 2012 r. poz. 361, z późn. zm.), osiągniętym w roku kalendarzowym poprzedzającym okres zasiłkowy” (czas oczekiwania około 3 dni),
- Zaświadczenie z ZUSu o wysokościach opłaconych składek zdrowotnych (cały czas ten sam rok poprzedzający okres zasiłkowy) – oboje rodzice,
- Zaświadczenie z ZUSu o zgłoszeniu do ubezpieczenia społecznego „Zaświadczenie o zgłoszeniu do obowiązkowych ubezpieczeń” – oboje rodzicie (czas oczekiwania około 1-2 tygodnie gdy prowadzisz działalność gospodarczą – wtedy te wnioski obsługuje inny dział ZUSu – zapewne do działań specjalnych),
- PITy rodziców (etat – PIT11, DG – PIT36) i ewentualnie wszelkie inne żeby panie z urzędu mogły porównać dochody z tymi z zaświadczenia z pkt 5. Trzeba tu jednak oddać nieco racji paniom z urzędu. Jako, że muszą traktować teraz becikowe jak każdą inną zapomogę muszą mieć możliwość określenia czy przypadkiem nie powstał jakiś dochód utracony. Bliżej nie wyjaśnię, bo nie mam pojęcia o co w tym chodzi.
- Oświadczenie, że wyraża się zgodę na przelew pieniędzy za becikowe na wskazane konto bankowe – dość istotny element 😉
Na szczęście urząd jest przygotowany na taką ewentualność, że nie każdy będzie w stanie zapamiętać te elementy i daje ściągawkę. Niestety są tam chyba wszystkie możliwe kombinacje dokumentów, więc logiczny wybór tych niezbędnych jest dość ciężki. Trzeba po prostu donieść to, czego chcą albo zrezygnować z becikowego.
Wysokość świadczenia
I teraz dochodzimy do kluczowego punktu programu. Całe to zamieszanie dotyczy jednorazowej wypłaty w wysokości 1000 złotych.
A ile można zarabiać, aby dostąpić zaszczytu takiej zapomogi od państwa. Ano dochód na osobę nie może przekroczyć 1922 złotych miesięcznie. Niestety nie pomogę w kwestii obliczania takiego dochodu. Najciekawsze jest to, że mamy przecież papiery z US gdzie podany jest osiągnięty w danym roku dochód, zapłacone podatki itp. Sprawa wydaje się więc banalnie prosta. Dodajemy dochody rodziców i dzielimy przez liczbę miesięcy w roku oraz przez liczbę domowników. Voila!
Nic bardziej mylnego. Algorytm jest jakiś inny – pani w okienku nie umiała mi go przedstawić. Jeśli ktoś go zna – bardzo proszę o opisanie go w komentarzu. Niech służy potomnym.
Powodzenia!
Foto: Paulus.Sapiens / Foter / CC BY-NC-ND
Leave a Reply