Już jutro Niedziela Miłosierdzia – święto ustanowione na wyraźne życzenie Pana Jezusa, przekazane św. Faustynie Kowalskiej. To jedyna okazja w roku, by dostąpić darowania nie tylko kar, ale i win.
Obietnice związane z Niedzielą Miłosierdzia porównać można z chrztem świętym, który jako jedyny sakrament gładzi winy i kary. Warunkiem doświadczenia tego „drugiego chrztu” jest przyjęcie Komunii świętej (niezbędny jest tu stan łaski uświęcającej, ale nie trzeba spowiadać się koniecznie w Niedzielę Miłosierdzia) w duchu nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego, czyli w postawie ufności wobec Boga i czynnej miłości bliźniego. By wyrazić czynna miłość bliźniego należy dokonać któregoś z uczynków miłosierdzia względem ciała lub duszy – może to być przebaczenie (urazy chętnie darować) lub modlitwa (modlić się za żywych i umarłych). „W tym dniu otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski; niech się nie lęka zbliżyć do mnie żadna dusza, chociażby jej grzechy były jako szkarłat.” (Dz. 699) – mówił Pan Jezus siostrze Faustynie.
Święto Bożego Miłosierdzia to też znakomita okazja, by poświęcić i uczcić (na przykład wspólną, rodzinną modlitwą) obraz Jezu, ufam Tobie. „Podaję ludziom naczynie, z którym mają przychodzić po łaski do źródła miłosierdzia. Tym naczyniem jest ten obraz z podpisem: Jezu, ufam Tobie” (Dz. 327). „Przez obraz ten udzielać będę wiele łask, a przez to niech ma przystęp wszelka dusza do niego” (Dz. 570).
O Niedzieli Miłosierdzia i obietnicach z nią związanych opowiada ks. Grzegorz Bliźniak, założyciel kapłańskiego Stowarzyszenia Misjonarzy Jezusa Miłosiernego:
Leave a Reply