Wiara

Kościół chce młodych

Podczas gdy w Watykanie trwało (i będzie trwać do 28 października) zgromadzenie Synodu Biskupów o młodzieży, na stadionie Narodowym w sobotę 6 października odbyła się impreza „Stadion Młodych”. Dla mnie było to pierwsze doświadczenie uwielbienia Chrystusa w tym miejscu i zrobiło na mnie niezwykle mocne wrażenie – widzieć tak wiele młodych osób modlących się, radosnych, tańczących na chwałę Pana. Z myślą o nich zorganizowano koncerty, animacje, konferencje, spotkania, stanowiska wydawnictw i sklepów z modnymi produktami o tematyce religijnej. Pomysłodawcy wyszli z założenia, że Kościół chce młodych, że odnawia się przez młodych, bo to oni wnoszą nowe porywy Ducha Świętego. I nie zawiedli się.

Podczas przerwy przystanęłam przy jednym ze stanowisk i zaczęłam przyglądać się ofercie. Panowie sprzedający w tym miejscu opowiedzieli, że przed chwilą zakończyło się tu spotkanie autorskie z panem Damianem Krawczykowskim i że pozostał im ostatni egzemplarz podpisanej przez niego własnoręcznie książki pt. Apostołowie w dresach. Po chwili namysłu uznałam, że może jest w tym Boże natchnienie i kupiłam książkę.

Moim zdaniem to lektura doskonała zarówno dla tego, kto chciałby ewangelizować młodzież, ale również dla każdej poszukującej młodej osoby będącej na początku swojej drogi duchowej. Dlaczego? Dlatego że jest napisana przez osobę młodą, współczesnym, przystępnym językiem, a historie, które są w niej przytaczane, są… cudownie przyziemne. Tytułowe „życie w dresach” oznacza bowiem życie w normalności. Autor pisze: „(…) Wierzący człowiek to człowiek normalny, zwyczajny, ludzki, bo wiara jest naturalną kwestią życia. Trzeba to zrozumieć i żyć wiarą na maksa (…)”. Pan Damian Krawczykowski zwięźle a dogłębnie porusza tutaj tematy tak istotne jak powołanie, które często jest mylnie interpretowane. Opisuje pułapki czyhające na katolika – m.in. tajną broń Złego – słowo „sam”. „(…) Wmawia on nam to ciągle, budując w nas przekonanie, że my rzeczywiście jesteśmy całkowicie sami i zdani tylko na siebie. Powiększa w nas zasoby samodzielności i przekonania o własnej sile. A wtedy już tylko o krok od upadku (…)”. Na końcu książki Apostołowie w dresach autor zachęca każdego – nieważne czy jest biskupem czy sprzątaczką – do wsłuchania się w głos Boga i radosnego pójścia drogą jaka podoba się Najwyższemu. Ostatni tytuł rozdziału brzmi jak wyzwanie postawione przed wytrwałym czytelnikiem – „Zostań świętym”.

Na koniec, jako niespodziankę, załączam skan dedykacji – myślę bowiem, że jest dość uniwersalna i może spodobać się również Tobie 🙂

 

 

 

 

 

Foto: Bill Dickinson/Flickr/CC BY-NC 2.0

O autorze

Beata Zarzycka

Z wykształcenia germanistka, amatorsko zajmuje się fotografią, interesuje ją malarstwo i problematyka niepełnosprawności, wolontariuszka.

Leave a Reply

%d bloggers like this: