Wiara

Majowa Królowa

Maj, najpiękniejszy miesiąc strojny w kwitnące drzewa i kwiaty, dedykowany jest w Kościele Katolickim Maryi, Bożej Matce. Cała przyroda, czysta i piękna oddaje Jej cześć. Chrystus kocha Swoją Matkę i uczcił Ją, Jej oddanie, pokorę i służbę w Swoim Królestwie najwyższymi zaszczytami, koronując Najświętszą Marię Pannę na Królową Nieba i Ziemi.

Do swojej Matki ma wyjątkową „słabość” i niejednokrotnie daje się Jej uprosić w naszych sprawach. Maryja jest przykładem oddania bez reszty. Bardzo jasno i klarownie przedstawia to modlitwa na pozór oklepana. Mam tu na myśli „Anioł Pański”. Trzy proste wezwania to początek historii zbawienia, to świadectwo zawierzenia dane przez Maryję.

„Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi i poczęła z Ducha Świętego”. Maryja, nie spodziewając się niczego, nie mając pojęcia o tym, jak ważna jest jej decyzja, została postawiona przed życiowym wyborem. Sam Bóg wybiera człowieka, by w nim, jego kruchym ciele złożyć Siebie i powierzyć mu Siebie. Składa Jej propozycję i uzależnia od Jej wyboru losy ludzi. Nam też Bóg składa różne propozycje dotyczące naszego życia, obdarzając przy tym wieloma talentami i darami potrzebnymi i do wykorzystania.

„Oto Ja, Służebnica Pana mojego, niech mi się stanie według Słowa Twego”. Prosta Dziewczyna wiedziała z czym się wiąże jej przyszły stan. „W ciemno”, narażając się na odrzucenie przez Józefa, wyszydzenie i potępienie innych, powiedziała Bogu „TAK”. Zaakceptowała Bożą ofertę, bez względu na dalsze jej konsekwencje. Bóg nie pozostawił Jej samej, był obecny Swoim Duchem w jej ciele, a także wyznaczył Jej ziemskiego Opiekuna. Bóg nie pozostawia nas w życiu samych. Są ludzie, którzy przez Niego zostali postawieni na naszej drodze, by nam pomóc, są Sakramenty i Słowo Boże, jest Jego obecność na co dzień.

„A Słowo stało się Ciałem i zamieszkało między nami.” Bóg wypełnił, co zwiastował Anioł, zesłał Ducha Św., by ruszyć proces zbawienia świata. Maryja stała się Matką i wiernie wypełniła powierzoną misję do końca. Bóg czeka także obecnie by działać w nas i przez nas. Jesteśmy powołani do zbawienia, jesteśmy powołani do wielkich dzieł, jesteśmy powołani…

„Anioł Pański” to nie tylko scenariusz napisany dla Maryi. To przepis na życie również dla każdego chrześcijanina. Gdy szukamy u Boga pomocy, uciekamy się do Niego, a On podaje nam rozwiązanie. Jeśli je przyjmiemy z pokorą i ufnością, bezwarunkowo, to Bóg zacznie działać, jak obiecał i wszystko ułoży się dobrze, a problemy się rozwiążą. Pozostaje tylko to jedno „jeśli”… jeśli powiemy Bogu „TAK”, jak Maryja.

Uczmy się od niej tej pokory, która wyzbywa się złudzeń co do wartości i mocy własnego EGO, ustępując pola Wszechmocy Boskiej. Czcijmy w maju naszą Matkę, wyjątkową kobietę, idealną w każdym calu. Ona dzięki ufności, cichości, pokornej miłości wygrała swoje życie, teraz chce nam nasze pomóc wygrać dla nas.

O autorze

Krystyna Łobos

Żona, matka dwóch synów i córki. Z wykształcenia filolog i piarowiec. Rzecznik Orszaku Trzech Króli w Rzeszowie. Perfekcjonistka na odwyku. Woli pisać niż mówić. Lubi włóczyć się po górach, słuchać ludzi, czytać powieści fantasy oraz dobre komiksy. Uwielbia rodzinne seanse filmowe i długie rozmowy z mężem.
Na Facebooku prowadzi stronę Siemamama

Leave a Reply

%d bloggers like this: