Literatura inspiruje na różne sposoby. Niedawno ukazała się książka Ewy Madeyskiej „Ostatni portret Melanii”. Od razu ją kupiłam. Z ciekawości, bo osobiście znam autorkę. Zaczęłam czytać, a tam – już w pierwszej scenie – mowa o makaronie z duszoną cukinią, pietruszką i kaparami. I tak mi zapachniało…! Ale „Melania” to nie jest książka kulinarna. To powieść. I wcale nie z wątkami kulinarnymi. Więc proporcji składników nie podano. Postanowiłam więc pokombinować sama. I chyba się udało.
Porcja dla 3–4 osób
Składniki:
- 4 średnie cukinie
- duży pęczek natki pietruszki i/lub suszona natka pietruszki
- 2 małe słoiczki kaparów (po 165 g)
- 2–3 łyżki oleju
- przyprawy: sól, czarny pieprz, lubczyk, czosnek, kurkuma, suszony koperek (do smaku)
- 1 opakowanie makaronu (500 g)
- W dużym garnku rozgrzać olej. Cukinie pokroić wzdłuż na ćwiartki, a potem na cienkie plasterki. Wrzucić na rozgrzany olej i dusić na małym ogniu pod przykryciem ok. 30 minut.
- Makaron ugotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
- Do cukinii dodać posiekaną i/lub suszoną natkę pietruszki (musi być jej na tyle dużo, żeby wyraźnie czuło się jej zapach i smak), odcedzone kapary i przyprawy. Dusić bez przykrycia jeszcze ok. 10 minut.
- Dodać ugotowany makaron i wymieszać. Na talerzu można polać oliwą lub olejem lnianym i posypać płatkami drożdżowymi.
SMACZNEGO!
Foto: Autorka
dlaczego cukinie dusic tak dlugo, zwykle robi siemiekka po ok 5-10min?
To zależy od dojrzałości i wielkości cukinii. Ale rzeczywiście, ona zasadniczo szybko robi się miękka. Tyle że tu chodzi o to, żeby się aż rozpadła. Wtedy zmieni się trochę w taki gęsty sos i łatwiej połączy się z makaronem.
Dziekuje