Kiedy latem po raz pierwszy wzięłam do rąk pięknie wydaną książkę „Wolność jest w Niej. Z Maryją na ścieżkach Biblii i życia” myślałam, że to będzie lektura w sam raz na mój 10-dniowy urlop nad morzem. Kiedy przeczytałam zaledwie pierwszy podrozdział przyszło tyle refleksji, tyle myśli i zrozumiałam, że to będzie książka do smakowania, a nie na szybki posiłek.
Autorki – s. Anna Maria Pudełko AP- psychopedagog powołania, teolog pastoralny i kierownik duchowy – oraz Maria Miduch – doktor teologii biblijnej i absolwentka Studiów Bliskowschodnich – pochylają się nad fragmentami Pisma Świętego, w których jest mowa o Matce Jezusa. Ich dwugłos pozwala spojrzeć na Nią z dwóch różnych kobiecych perspektyw. Odsłania przed czytelnikiem obraz Miriam, jaki ukształtowały w autorkach ich wiedza, wiara, doświadczenie i ciekawość. Jaka jest odkryta przez nie Maryja? Jest kobietą swoich czasów i swojej kultury, ale jest w Niej niezwykła wolność Tej, która zawierzyła Bogu i odwaga, która sprawia, że wyrywa się ze schematów i konwenansów. To Maryja, która jest pociągająca, inspirująca, a zarazem zrozumiała, taka, która może stać się bardzo bliska.
Nie chcę za wiele pisać, żeby nie ujmować przyjemności lektury i odkrywania poprzez nią Maryi, ale pozwolę sobie zatrzymać się chwilę nad fragmentem Ewangelii, który do dziś zaskakuje, a nawet budzi kontrowersje. To ten, opisany w Ewangeliach synoptycznych, gdzie krewni Jezusa wraz z Jego Matką usiłują się dostać do Niego i nie mogą z powodu oblegających Go tłumów. Ewangelista Marek podaje powód, dla którego tam są: chcą Go powstrzymać, bo podobno odszedł od zmysłów. Jezus odpowiada twardo, niezrozumiale dla nas: „Kto jest moją matką i którzy są moimi braćmi?” (Mk 3,33). Autorki, omawiając przytoczoną scenę, zwracają uwagę na szereg elementów, które przeciętnemu słuchaczowi / czytelnikowi mogą umknąć. Na owoce wychowania Jezusa: „Kiedy patrzymy na Jezusa, widzimy, jak wiele otrzymał od Miriam i Józefa! Jakież bogactwo człowieczeństwa Mu przekazali. Jezus jest dojrzałym mężczyzną, który potrafi budować dobre, bezpieczne więzi.” – zauważa s. Anna Maria. Umie stawiać granice, nawet swojej rodzinie. „Trzeba pamiętać o relacjach rodzinnych w świecie Miriam i Jezusa. Nie ma nic ważniejszego niż rodzina! Nic bardziej priorytetowego niż oczekiwania klanu względem jednostki.” – podkreśla Maja Miduch. Dlaczego Miriam jest częścią rodzinnej delegacji? Jej głos jako kobiety niewiele się liczył. Czy krewni liczyli na to, że obecność Matki wpłynie na Syna? Czyżby chcieli dopuścić się manipulacji używając do tego Jej osoby? Taka intryga nie mogła się powieść, bo Jezus był wolnym człowiekiem, wychowanym przez niezależną wewnętrznie kobietę.
Rozdział, w którym autorki pochylają się nad tą sceną składa się z trzech podrozdziałów i omawia jeszcze inne wątki. Jest, tak jak i pozostałe rozdziały, pełen podpowiedzi dla nas jak kształtować i rozwijać swoją osobowość i wiarę, jak budować zdrowe relacje w rodzinie, jak naśladować Miriam, by otworzyć się na Bożą miłość i osiągnąć zaufanie względem Boga oraz wewnętrzną wolność i odwagę, by rozkwitnąć w swoim człowieczeństwie i Bożym dziecięctwie. Równolegle książka pozwala nam poznać Maryję. Jej obraz, który przedstawiają nam autorki, jest wolny zarówno od dewocji, jak i błędów wynikających z ahistoryzmu, niezrozumienia biblijnych kontekstów i ludzkiej natury. Według mnie to bardzo piękny, pociągający, prawdziwy wizerunek.
Od czasu, kiedy po raz pierwszy otwarłam „Wolność jest w Niej”, nastała jesień i jestem już po raz trzeci nad morzem. Został mi jeszcze nieduży fragment książki do przeczytania i cieszę się na tę lekturę – na spotkanie z Miriam, na życiowe lekcje jakich mi Ona udziela za pośrednictwem mądrych, pełnych treści słów s. Anny Marii Pudełko i Marii Miduch. Polecam wszystkim, którym bliska jest Maryja oraz tym, którzy chcą Ją poznać i zrozumieć. Lektura Was nie zawiedzie!
s. Anna Maria Pudełko AP, Maria Miduch, Wolność jest w Niej. Z Maryją na ścieżkach Biblii i życia, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2023
Foto: Marta Dzbeńska-Karpińska
Leave a Reply