Nawigacja

Znalazłam taki żarcik rysunkowy jak to Trzej Królowie podążają do Betlejem ze smartfonami w rękach korzystając z satelitarnej nawigacji…. Ha ha ha. No, ale żarty żartami i jednak jest coś w tym z ducha dzisiejszego czasu. Mam jeszcze w domu sporo dawnych map turystycznych, już miałam je wyrzucić, gdy okazało się, że i na to znalazłam amatora, zbieracza starych map. I dobrze – bo nie lubię wyrzucać książek czy innych drukowanych rzeczy.

No i te fotografie, a właściwie już jak filmy. Po wieczerzy wigilijnej oglądaliśmy zdjęcia z Ziemi Świętej, którą niedawno nawiedziło dwoje z uczestników świątecznej biesiady. I nie było to kilka fotek, jak rańsze bywało, ale jeden z podróżników zrobiło tych zdjęć 1300 a drugi – 900….. oczywiście wszystkiego nie dało się obejrzeć, zaledwie część, i to tego młodszego amatora-fotografa, w tym roku maturzysty. A była to Ziemia Święta widziana młodymi oczami. Oprócz naturalnie zabytków, także scenki rodzajowe – uliczni przechodnie, wnętrze synagogi, bazar, ściana płaczu, różne ciekawostki. Do tego młody podróżnik robił notatki, no ale akurat wtedy z nami korzystał tylko ze swojej pamięci.

Dzięki tym fotografiom przeżyłam jakby duchową wędrówkę do Ojczyzny Pana Jezusa. I choć wtedy, za Jego czasów, wyglądała ona zupełnie inaczej, to jednak jest to ta sama Ziemia, uświęcona Jego stopami. Nawet ten żarcik o Trzech Królach ma jakiś sens, bo uważam, że każdy współczesny człowiek, chrześcijanin, powinien ustawić swoją życiową nawigację na południowy wschód i choć raz w swoim życiu odwiedzić Ziemię Świętą. To powinien być nasz święty obowiązek. Cel oszczędzania nie tylko na pralkę czy telewizor, ale i na Pielgrzymkę choćby tylko do Betlejem i Jerozolimy, czyli tam gdzie się wszystko zaczęło. A zaczęło się dla Ziemi właśnie w Betlejem, i potem – dla Nieba – w Jerozolimie. I codziennie Panu Bogu dziękuję że i mnie było dane to przeżyć. Czego i Państwu wszystkim gorąco życzę.

Image by Anna Sulencka from Pixabay