św. Eulalia z Meridy
290-303/4 r.
dziewica i męczenniczka
Święta Eulalia urodziła się około roku 290 w Meridzie w Hiszpanii. Bogobojni rodzice zacnego pochodzenia postarali się o cnotliwe wychowanie swej córki; jako towarzyszkę przeznaczyli dla niej niemniej pobożną Julię. Obydwie poświęciły się Bogu przez ślub dziewictwa. Kiedy groza prześladowania rzymskiego zbliżała się do Meridy, Liberiusz, ojciec Eulalii, wysłał ją pod opieką kapłana Feliksa aż na granice Andaluzji; znał dobrze usposobienie swej córki; obawiał się, że z miłości do Jezusa dobrowolnie odda się w ręce sędziów rzymskich.
Tymczasem Kalpurniusz, wysłannik Dacjana, bezlitośnie przelewał krew chrześcijańską; nie oszczędzał ani wieku ani płci, jeśli napotkał na opór dla swych rozkazów. Wyznawcy Jezusa w cichości znosili katusze wszelakie, bo nie chcieli sprzeniewierzyć się Zbawicielowi. Na wieść o męczeństwach rozgorzało serce Eulalii pragnieniem śmierci za wiarę. Opuściła z Julią swe schronisko, aby stanąć przed krwiożerczym prześladowcą. Liczyła wtedy dopiero lat dwanaście, a postępowała jakby wiekiem dojrzała niewiasta. Wyznała razem z swą towarzyszką, że jest chrześcijanką. Sędzia zdumiony odwagą dziewczynki, starał się ją pozyskać łagodnymi obietnicami, jednak nadaremno. Aby złamać opór rozkazał torturować Eulalię i Julię. Gdy nawet ta kara żadnego nie odniosła skutku, bo Eulalia tym silniej broniła swej wiary, a poniżała bałwochwalstwo pogańskie, rozkazał ściąć bezzwłocznie Julię w przypuszczeniu, że przynajmniej śmierć krwawa serdecznej towarzyszki złamie męstwo Eulalii i skłonniejszą ją uczyni do złożenia ofiar pogańskich.
Widok krwią zalanej Julii spotęgował wytrwałość dziewicy chrześcijańskiej. Taka siła biła z jej twarzy, że mowy być nie mogło, aby sprzeniewierzyła się Jezusowi; obaliła nawet posąg jakiegoś bożyszcza i stopami podeptała. To też Kalpurniusz postanowił użyć wszelkich mąk, aby pomścić bluźnierstwo, jak twierdził, wobec bogów państwa. Rozpięto na torturach Eulalię; oprawcy szarpali jej ciało żelaznymi grzebieniami, przypalali jej ciało wrzącym olejem, ołowiem, płomieniami pochodni. Wlekli ją za włosy po ulicach, nie odczuwając najmniejszej dla niewinnej dziewicy litości. Eulalia wśród cierpień zawołała do Kalpurniusza: „Wbij sobie w pamięć rysy mej twarzy, bo spotkamy się jeszcze raz na sądzie Bożym; ja wtenczas odbiorę nagrodę za poniesione katusze, ty odbierzesz karę za katusze zadawane”. Siepacze węglami rozżarzonymi zasypali jej usta, aby przerwać dalsze jej słowa. Dymem zaduszona, skonała św. Eulalia dnia 10. grudnia r. 303. W chwili zgonu dusza św. Eulalii miała się wnieść ku niebu w postaci białej gołębicy, zaś jej umęczone, nagie ciało pokrył cudownie pojawiający się śnieg – co świadczyć miało o jej świętości.
Rodzice odnaleźli swa córkę, gdy była już martwa. Płakali, żałując jej młodości, równocześnie radując się, że dostąpiła męczeńskiego wieńca. Sprawili jej chrześcijański pochówek.
Wkrótce na jej grobie wzniesiono sanktuarium ku jej czci, a kult świętej silny był już ok 350 roku. Poemat Prudencjusza o śmierci św. Eulalii również przyczynił się do wzrostu jej kultu. Na całym Półwyspie Iberyjskim pojawiały się jego oznaki. Początkowo Eulalia była świętą bardzo czczoną w Hiszpanii. Z czasem jej kult rozszerzył się na Afrykę Północną, Francję i Włochy. W roku 560 biskup Meridy Fidelis odbudował bazylikę ku czci świętej. Sanktuarium to było szczególnie czczone przez Wizygotów. 12 grudnia roku 780 ciało świętej przeniesione zostało do Oviedo przez króla Silo. Spoczywa tam w trumnie z arabskiego srebra ofiarowanego przez Alfonsa VI w 1075r. Od 1639r św. Eulalia jest patronką Oviedo
Bardzo często św. Eulalia z Meridy mylona jest ze św. Eulalią z Barcelony wspominaną 12 lutego. Ze względu na wiele podobnych szczegółów w życiorysach można się też zastanawiać czy nie jest to jedna i ta sama święta.
Atrybuty: krzyż, pal, gołębica
Patron: Meridy, Oviedo, Hiszpanii, uciekinierzy, ofiary tortur, wdowy
Źródła:
[1] http://zywoty.cba.pl/10.grudnia.html
[2] http://www.wikalim.republika.pl
[3] http://en.wikipedia.org/wiki/Eulalia_of_Mérida
Foto: http://murciatoday.com/12th-april-7km-walk-totana-to-sanctuary-of-santa-eulalia-in-sierra-espu%C3%B1a_25450-a.html
Leave a Reply