Dziś jest święto Aniołów Stróżów. Napisałam swojego czasu dla tego portalu kilka tekstów (linki pod tekstem – red.) na temat Anioła Stróża i budowaniu naszej wspólnej relacji. Z roku na rok, im bardziej zaprzyjaźniam się z tym świętym Opiekunem, przybywa nowych doświadczeń.
Uczyłam swoje dzieci, że z Aniołem Stróżem warto się zaprzyjaźnić, zżyć z Nim i być z Nim w stałej łączności. Warto zwierzać się Mu z najgłębszych tajemnic, bo mamy gwarancję, że nie posłuży się nimi w złym celu, a jedynie w dobrym. On jest prezentem od Boga, danym tobie na wyłączność. Jest z tobą w życiu ziemskim, podczas śmierci i na drugim świecie. Nie zostawi Cię samego, jeśli wkroczysz w bramę czyśćca. Wierzę też, że i w Niebie ta relacja nie ulegnie rozpadowi.
Relację z Aniołem warto budować. Jak panikujesz, boisz się, czujesz się samotny, bezradny, mów Mu o tym, zwierzaj się Mu. Wysyłaj Go, by interweniował dla Ciebie w różnych sprawach nie tylko w Niebie, ale też tu, na ziemi. Aniołowie Stróżowie ludzi komunikują się ze sobą i jeśli nie radzisz sobie z nauczycielem, przełożonym, małżonkiem, czy nieprzyjacielem – posyłaj przed sobą Anioła Stróża, żeby przygotował ci grunt przed spotkaniem, egzaminem, w szpitalu, przy podjęciu ważnych decyzji. I nie ważne jest, czy będziesz mieć do czynienia z ateistą, czy wierzącym, złym, czy dobrym człowiekiem – Twój Anioł przygotuje ci odpowiedni grunt i „skombinuje” właściwą łaskę dla ciebie u Boga na tę okoliczność. Jeśli czujesz, że twoja modlitwa jest dziś kiepska, a ty masz pustkę w duszy – poproś Anioła, żeby modlił się wraz z tobą. Anioł Stróż jest znakomitym pomocnikiem nawet w drobych sprawach, w których sobie nie radzimy. Znajdzie miejsce na parkingu, pomoże wybrnąć z kłopotliwej sytuacji, podsunie pomysł albo osobę do pomocy. Ale uwaga! Anioł nie będzie Cie niańczyć i wyręczać! On jest doskonałym współpracownikiem i pomocnikiem, wspiera naszą pracę, wzmacnia odwagę, ale swoje zadania musimy wykonać osobiście.
Jego prawdziwa walka z duchami ciemności w twojej obronie jest niewidoczna dla twoich oczu. Ważna rzeczą jest, by nie traktować swojego Anioła Stróża jak „chłopca na posyłki”, ale odnosić się do Niego z szacunkiem. O. Pio czuł obecność swojego opiekuna tak bardzo, że uchylał Mu drzwi, puszczając przodem, zanim sam wszedł do pomieszczenia. Warto okazywać wdzięczność za pomoc, dziękować Bogu za swojego Przyjaciela. Jeśli chcesz ucieszyć swojego Stróża, żyj w łasce uświęcającej. Nic tak Go nie cieszy, jak Twoja praca nad sobą i budowanie twojej świętości. Każdy jest zadowolony, gdy widzi, że jego wysiłki nie idą na marne, tylko dają dobre efekty – Twój Anioł Stróż też ma z tego największą radość.
Czytaj również: Niebiański Bodyguard, Sprawa rodzinna, Jaki jesteś mój Aniele?
Foto: Ramez E. Nassif on Unsplash
Leave a Reply