Na dziś miałam wiele tematów. Choćby ten taki dręczący – a mogę go zatytułować: Scarlett i Ekspedyt. Scarlett z Przeminęło z wiatrem, która mówiła w trudnych chwilach: „Pomyślę o tym jutro”. I Święty Ekspedyt, z hasłem programowym „Hodi”, co znaczy: „Dzisiaj”. Zrób dziś to co masz zrobić jutro. Czyli dwie przeciwstawne teorie. I tak się miotamy między nimi. A dochodzi jeszcze jedno kryterium – co muszę, a co jeszcze może poczekać.
Wreszcie zaznaczyłam sobie umownie temat: „Wystarczy być”. To był film według książki Jerzego Kosińskiego, a historia trochę jak u naszego Nikodema Dyzmy, nawet mawiano że to był plagiat… Była to historia ogrodnika który znał świat tylko z ekranu telewizora, i nagle stał się celebrytą, wygłaszając na tej podstawie różne sądy i sentencje. Oczywiście wszyscy zaczynają go uważać za najmądrzejszego i tak dalej. Otóż nie jest to historia skończona. Bo obecnie też telewizja bywa głównym źródłem wiedzy i informacji, co grozi podobnymi scenariuszami i w prawdziwym życiu.
A tymczasem nie tylko – „wystarczy być” jak w tytule wspomnianego filmu. A także – nie tylko wystarczy mieć jak uważają niektórzy. Również nie wystarczy tylko chcieć czy móc. W ogóle nie ma nic takiego co możemy określić – że wystarczy tylko to czy owo. Wystarczy, to znaczy że jest to dopiero minimum. To dopiero początek.
Wystarczy szkoła podstawowa, żeby umieć pisać i czytać, no i jeszcze trochę. Może komuś to wystarcza. Ale są i dalsze możliwości. Szkoła średnia. Studia. Dalsze kształcenie się i doskonalenie. Moja osobista chęć do nauki rozbudziła się dość późno. Może dlatego wciąż jestem ciekawa świata, i tak to trwa bez końca! Bez końca!
Felietony “Kochane życie” w Familijnej Jedynce na falach Programu Pierwszego Polskiego Radia, w każdą niedzielę rano.
Foto: Bruna Araujo on Unsplash
Leave a Reply