Od Amosa do Zachariasza
23 – 2 – 6
Pasterz – owce – wilk. W tym trójkącie toczy się historia ludzkości. Czasem jesteśmy naiwni jak ludzki baran. Czasem prężymy muskuły niczym drapieżny wilk. A czasem…? Zamiast naśladować Dobrego Pasterza, szczerzymy zęby do byle pastucha i jego kłamliwych obietnic.
Wielu współczesnych pisarzy zajmuje temat owiec: Haruki Murakami, Leonie Swann, George Orwell. W ich świecie owca jest istotną samotną, która daremnie oczekuje na pomoc swojego pasterza. Tymczasem istnieje Dobry Pasterz, który zna każdego z nas. Dla Niego nikt nie jest baranem. Nawet wilk w owczej skórze może zyskać Jego łaskę. Jeśli tylko okazana skrucha będzie szczera.
Spotkanie 5 (trzecia niedziela lipcowa)
Tylko Bóg jest pasterzem. O tym śpiewa Psalmista (Ps 23). Tego naucza nasz dobry znajomy, prorok Ezechiel (Ez 34). Na takie „niebieskie” pastwiska zaprasza Pan Jezus (J 10). A Jeremiasz przestrzega: „Biada pasterzom, którzy prowadzą do zguby i rozpraszają owce mojego pastwiska (…) Ustanowię zaś nad nimi pasterzy, by je paśli; i nie będą się już więcej lękać ani trwożyć, ani trzeba będzie szukać którejkolwiek” (Jr 23, 4).
W Liście św. Pawła do Efezjan Apostoł przypomina o naszym powołaniu do prawdziwej jedności. Z Bogiem. I z ludźmi. Przez Krew Chrystusa stajemy się nowymi ludźmi: nie jesteśmy już obcymi i przychodniami, którzy nie mają nadziei ani Boga na tym świecie. Dlatego nie wolno nam zasmucać Ducha Bożego: „nie grzeszcie, niech nad gniewem waszym nie zachodzi słońce, ani nie dawajcie miejsca diabłu!” (Ef 4, 26).
Prawdziwym pasterzem jest Jezus z Nazaretu. W Ewangelii św. Marka Jezus „ujrzał wielki tłum i zdjęła Go litość nad nimi; byli bowiem jak owce nie mające pasterza” (Mk 6, 34). Dlaczego zaczął ich nauczać? Bowiem owce potrzebują pasterza, który jest Drogą, Prawdą i Życiem (J 14, 6). Jeśli go stracą, wówczas pojawia się antypasterz, którego prawdziwym celem jest unicestwienie owiec (ludzi). Jak mocno pisze Psalmista: „Do Szeolu są gnani jak owce, pasie ich Śmierć, zejdą prosto do grobu” (Ps 49, 15). Dlatego św. Cyryl Jerozolimski woła do wszystkich zagubionych: „Przyłączcie się do owczarni Pana, świętej i rozumnej”, bo tylko w niej jest prawdziwe życie.
Krótko mówiąc:
- Dobry pasterz – przytula do Serca nawet czarną owieczkę!
- W Chrystusie każdy mur staje się bramą!
- Meeee, Panie, oto ja: nie pozwól mi uciekać przed Twoją miłością!
* * *
Jeremiasz
Prorok lamentujący nad zburzoną Jerozolimą
(Jeremiasza opłakującego święte miasto przedstawia Rembrandt).
Jego księgę otwiera wielki opis powołania:
Jeremiasz próbuje „wymigać się”
(„Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem”), jednak Bóg nie daje za wygraną: „Nie mów: Jestem młodzieńcem,
gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę (…) oto kładę moje słowa w twoje usta” (Jr 1, 6-9). Wstrząsająco brzmi zapewnienie Boga:
„Nie lękaj się ich, bym cię czasem nie napełnił lękiem przed nimi.
A oto Ja czynię cię dzisiaj twierdzą warowną (…) będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię zwyciężyć, gdyż Ja jestem z tobą” (Jr 1, 17-19).
Kimże jest – i jak wielki jest – prorok,
poprzez którego Bóg powierza ludziom swoje słowo:
„UKOCHAŁEM CIĘ ODWIECZNĄ MIŁOŚCIĄ”
(Jr 31, 3).
Leave a Reply