Kiedy to się zaczęło?
Ponad rok temu zadzwonił telefon i Sylwia spytała mnie co sądzę o portalu dla rodzin i o rodzinach. Innym niż wszystkie, pokazującym rodziny oparte na tradycyjnych, chrześcijańskich wartościach. Takich, co czasami muszą iść pod prąd temu co proponują media, takich co się nie wstydzą swoich wartości i swojej wiary, takich co chcą swoje dzieci wychować w taki sposób. Powiem szczerze, uśmiechnęłam się od ucha do ucha. Myślałam o tym już od dłuższego czasu!
Zaczęłyśmy o tym gadać, spotykać się całą piątką. Wiadomo, że jak kobiety się spotkają to zawsze najpierw muszą przegadać milion istotnych spraw zanim dojdą do meritum;-) Więc trochę to trwało. Były wzloty i upadki. A dziś to nasze „dziecko”, ten nasz projekt ujrzy światło dzienne. Bardzo się cieszę. Dużo radości daje mi pisanie, czynione zwykle wieczorami, gdy towarzystwo już śpi i jest względny spokój.
Bardzo dużo dobra zadziało się w ostatnim czasie, więc ufam, że jest w tym wszystkim Boży palec a nie tylko nasze chcenie. Tyle osób w ciągu kilku dni zgodziło się tu pisać, tyle entuzjazmu słyszałam w ich głosie. To znaczy, że jest taka potrzeba. To teraz pióra (a raczej klawiatury) w dłoń i do dzieła!
Leave a Reply