Będąc mały, często zastanawiałem się, jaka będzie moja żona. Czy będzie ładna, czy będzie dobra, czy będzie w stanie przyjąć ten ogrom miłości, który zamierzam jej przekazać. Czas leciał, mały Damianek stał się dorosłym Damianem, a wraz z dorosłością przyszło zrozumienie prawdziwej istoty miłości.
Do tej pory myślałem, że miłość to uczucia, że wiecie, świecące oczka, dudniące serce, niczym dzwon Zygmunta i te niestygnące emocje w dwojgu zakochanych. Ale czy to wszystko? Czy dwoje zakochanych w sobie osób ma opierać wspólne życie aż do śmierci jedynie na fundamencie uczuć czyli tego, co czujemy? Czy możemy ufać emocjom, jeśli chodzi o odpowiedzialność tak wielką, jak wychowanie dzieci?
Turia Pitt przed wypadkiem była piękną 24 – letnią dziewczyną, za którą szalał jej mąż Micheal. Dzień maratonu, w którym wzięła udział zapamięta do końca życia. Pożar, który wybuchł na trasie biegu poparzył jej 70 % ciała. Chcesz wiedzieć, co czuje młoda kobieta, gdy widzi swoją zmasakrowaną w lustrze twarz, kiedy jeszcze chwilę wcześniej mogła malować sobie usta i rzęsy?
Micheal mógł zostawić swoją żonę, mógł odejść i znaleźć sobie znów piękną towarzyszkę. Jednak miłość tych dwojga oparta jest nie na uczuciach, ale na prawdzie. Zapytany mąż, w jednym z wywiadów zaznacza:
” Poślubiłem jej duszę, jej charakter i jest ona jedyną kobietą, która może być dla mnie spełnieniem marzeń.”
Prawdziwej miłości nie buduje się na uczuciach. Gdy tak zaczniemy wznosić budowlę naszego związku, jej rozpad jest kwestią czasu. Zapał początkowych chwil zauroczenia minie. Nie oszukujmy się, szybsze bicie serca i miłosne uniesienia także. Prawdziwa miłość nie jest uczuciem, lecz aktem woli. Postanawiamy kochać daną osobę mimo wszystko, oddajemy jej siebie, swój czas, uwagę i siły, w zamian nie oczekując nic. Postanawiamy dbać o nią, opiekować się i wspólnie kroczyć drogami życia. Prawdziwa miłość to chęć dobra dla drugiej osoby, ponad wszystko. Uczucia są ważne, jasne. Randki, zaloty i miłe słówka są konieczne do umacniania miłości. Nie mogą być jednak jej fundamentem.
Uczmy się kochać nasze drugie połówki, miłością Chrystusową. Jezus nie oddał Swojego życia za nas, ze względu na emocje i uczucia. On zginął za nas, ponieważ ukochał nas prawdziwą MIŁOŚCIĄ, która na celu ma dobro drugiego.
Każdy z nas z czasem straci swój młodzieńczy wdzięk i urodę. Jednak, jeśli będziemy każdego dnia uczyć się kochać prawdziwie, nasze życie wypełniać będzie miłość. I nieistotne czy miłość poparzona, czy nie. Ważne, że będzie to prawdziwa miłość. Miłość Krzyża, czyli rezygnowania z siebie, aby dać siebie drugiem
Photo by Eva Rinaldi Celebrity and Live Music Photographer on Foter.com / CC BY-SA
A jaka to miłość jak mąż od początku oszukuje żonę i oddaje pieniądze swojej matce, sponsoruje swoją siostrzenicę a jego còrka nie ma wakacji? Jaka to miłość ? Siedzi ze swoją matką i siostrzenicą w pierwszej ławce w Kościele .