Masz prawo mieć dzieci, nawet jeśli z jakiegoś powodu nie możesz ich mieć w sposób naturalny i godziwy. To masz prawo je sobie zrobić, część zamrozić na później, wykorzystasz je albo i nie, jakie to ma znaczenie. W końcu realizujesz swoje prawa. A to najważniejsze, prawda?
Ustawa o in vitro przegłosowana, zagłuszone, połamane sumienia. Wszystko dla dobra obywateli, którzy przecież mają prawo mieć dzieci i nie można im odbierać takiej możliwości, tego cudownego wynalazku techniki jakim jest in vitro. O prawach zamrożonych dzieci mało kto mówi. Wszyscy do wszystkiego mają teraz prawo i negowanie tego jest szalenie zaściankowe i nietolerancyjne. Bądź wolny masz prawo! Możesz krzywdzić innych, nawet jeśli są to Twoje dzieci. W końcu teraz masz do tego prawo już całkiem legalnie.
Masz prawo mieć dzieci, nawet jeśli z jakiegoś powodu nie możesz ich mieć w sposób naturalny i godziwy. To masz prawo je sobie zrobić, część zamrozić na później, wykorzystasz je albo i nie, jakie to ma znaczenie. W końcu realizujesz swoje prawa. A to najważniejsze, prawda?
Duża częśc posłów, która przegłosowała takie haniebne prawo pójdzie jak gdyby nigdy nic w niedzielę do kościoła, do swojej parafii, przystąpi do Eucharystii, w końcu ma do tego prawo. Tak samo jak mieli prawo głosować za… Zgorszenie zasiane, czas zbierania „owoców” tego zasiewu będzie już niedługo… i za późno.
Bardzo zasmuca mnie słabe stanowisko naszego Episkopatu w tych kwestiach. Wprawdzie dobrze, że jest i że się pojawiło ale szczerze powiem takie gładkie i okrągłe. A tu trzeba mocnych pasterzy i jasnych komunikatów. Tak, żeby każdy proboszcz wiedział co ma zrobić jak mu taki polityk, że znieczulonym sumieniem przyjdzie do komunii.
I nie ma co się oszukiwać, że może nie wiedział, że nie był świadomy i że w ogóle to z czego robić problem, może się w międzyczasie wyspowiadał nawet. Nie! Tu trzeba publicznej skruchy i uznania swoich win, tak jak publiczny był grzech i odłączenie się od wspólnoty wiary, jak to napisał Episkopat.
A my ciągle tak grzecznie, gładko… a zło sączy się do naszego prawa, naszych sumień po cichutku, powolutku. Za kilka lat nie będzie już czego ratować, zaraza rozprzestrzeni się na cały kraj.
Photo credit: @Doug88888 / Foter / CC BY-NC-SA
bleee co za ohydna pisanina… bo artykułem nazwać tego nie można… i jeszcze ktoś to publikuje…szok!
To coś, bo artykułem tego nie nazwę, jest obrzydliwe. Sączy się z tego taka ilość jadu, że odnoszę wrażenie, że wiary, chrześcijańskiej postawy to w tej pisaninie jest niewiele. Współczuję Pani, bolesne musi być życie w takiej nienawiści i z takim ciemnym wnętrzem.