O tej porze roku zaczynamy marzyć o wygrzewaniu się na słonecznej plaży, wpatrywaniu się w szczyty gór lub też żeglowaniu po czystym, niebieskim jeziorze. Każdy ma jakiś swój ulubiony sposób spędzania wakacji. Warto spędzić czas z rodziną, odpocząć i zrelaksować się. Dobrze jest uciec od wyczerpującej pracy, obowiązków szkolnych z zadaniami domowymi, spotkań, rozwożenia dzieci na zajęcia dodatkowe, czyli od całej tej szarej codzienności.
W Księdze Wyjścia 34:21 czytamy:
„Sześć dni pracować będziesz, a w dniu siódmym odpoczywaj tak w czasie orki, jak w czasie żniwa. ”
Wakacje to dla wielu wciąż luksus, co oznacza, że często w budżecie domowym nie ma zapewnionych na nie środków. Wiedzą o tym różnego rodzaju instytucje finansowe i pseudofinansowe i w stosownym czasie ruszają na łowy oferując „atrakcyjne” pożyczki wakacyjne. Ty jednak nie daj się złowić i zrób wszystko, aby za wakacje zapłacić przeznaczoną na ten cel własną gotówką. Wakacje będą o wiele spokojniejsze, jeśli zapewnisz w budżecie domowym odpowiednią sumę z wyprzedzeniem i nie będziesz potem się martwić, skąd wziąć pieniądze na płacenie rat kredytowych.
Oto kilka strategii, które pomogą Ci zaoszczędzić na Twoje przyszłe wakacje:
1. OTWÓRZ DEDYKOWANE KONTO BANKOWE NA TEN CEL
Jesteśmy wielkimi fanami budżetowania każdego miesiąca WSZYSTKICH wydatków, nawet tych, które pojawiają się tylko raz w roku. Koszt rocznego urlopu należy traktować jako część budżetu miesięcznego, więc co miesiąc należy przeznaczyć pewną kwotę pieniędzy na specjalnym rachunku oszczędnościowym na wakacje. Może to być także koperta, do której co miesiąc odłożysz określoną sumę (opcja dla „twardzieli”, którzy wiedzą, że z tej koperty nie można nic podbierać). Z konta oczywiście też można podbierać, ale jest to już obarczone pewnym utrudnieniem, więc jeśli czujesz, że z kopertą nie dasz rady, to zakładaj konto. Oszacuj, ile będą kosztować wakacje. Podziel tę liczbę przez liczbę wypłat od teraz do wakacji, a dowiesz się, ile musisz zaoszczędzić z każdej wypłaty, aby sfinansować swoje wakacje. Mamy marzec, więc jeśli chcesz pojechać na urlop np. w sierpniu i wydać na ten cel 6000 zł, to co miesiąc odkładaj 1000 zł (łącznie z sierpniem), ale jeśli czujesz, że w tym roku przerasta to Twoje możliwości, to może warto zacząć oszczędzać na kolejny rok?
2. OGRANICZ SWÓJ MIESIĘCZNY BUDŻET NA ŻYWNOŚĆ
Być może Twój kredyt hipoteczny jest największym rachunkiem, który płacisz każdego miesiąca, ale z naszego doświadczenia wynika, że dla większości rodzin to żywność jest ogromnym wydatkiem, zwłaszcza jeśli masz w domu nastolatki. Jak zatem zmniejszyć tą kwotę? Rób przemyślane zakupy, najlepiej z kartką. Wytypuj produkty, które często kupujesz i poszukaj, w którym sklepie są najtańsze, lub w okresowej promocji. Przekonaliśmy się, że różnice mogą sięgać nawet kliku złotych na jednym produkcie, co daje kilkadziesiąt złotych oszczędności miesięcznie. I nie kupuj rzeczy, których nie potrzebujesz, tylko dlatego, że są w promocji lub otrzymasz dodatkowy rabat. Unikaj rzeczy, które nie są dla Ciebie i Twojej rodziny konieczne, takich jak wysoko słodzone napoje, gotowe dania czy słodkości. Oszczędzając trochę za każdym razem, gdy idziesz do sklepu spożywczego, będziesz mieć dodatkową gotówkę, aby zasilić Twój fundusz wakacyjny.
3. ZAANGAŻUJ RODZINĘ
Tak wielu ludzi chroni swoje dzieci przed realiami finansowymi, jednocześnie nie ucząc ich niczego o mądrym zarządzaniu finansami. Oszczędzanie na wakacje to może być dobra lekcja finansów dla całej rodziny. Zorganizuj zatem rodzinną naradę – rozmowę o kosztach wakacji. Niech każdy poszuka przestrzeni do zaoszczędzenia pieniędzy. Przygotuj też i przyklej np. na lodówkę duży narysowany na kartce termometr, na którym zaznaczysz obecny stan środków i cel, do którego dążycie. W miarę wzrostu funduszu wakacyjnego będziesz odznaczać kolejne poziomy lub kolorować termometrowy słupek. Uruchom kreatywność (swoją lub dzieci). To sprawi, że dzieci chętnie zaangażują się w pomoc w osiągnięciu celu na wakacje i przy okazji pouczą się o opóźnionych gratyfikacjach, planowaniu, osiąganiu celów i zarządzaniu finansami. Będą też znacznie mniej marudzić i narzekać, jeśli np. będzie mniej słodyczy, bo będą zaangażowane w cały proces zmniejszenia wydatków, a słupek finansowego termometru będzie się podnosił.
4. ZMNIEJSZ WYDATKI NA TRANSPORT
To oczywiście wielka wygoda, kiedy podjeżdżasz do pracy własnym samochodem. Ale i też określone, niemałe koszty. Warto się zatem rozejrzeć, popytać i umówić się na wspólne przejazdy, podzielić się kosztami paliwa, opłat autostradowych, parkingu itp. Lub też zostawić auto w garażu i skorzystać z transportu publicznego, chodzić pieszo lub jeździć na rowerze. Oczywiście zależy to od tego, gdzie pracujesz, czy podwozisz dzieci do szkoły i jaka jest sytuacja komunikacyjna w twojej okolicy. Jeśli uda Ci się cokolwiek zaoszczędzić – fundusz wakacyjny czeka na Twoje pieniądze!
5. ZNAJDŹ PRACĘ PO GODZINACH
Szukaj sposobów zarabiania dodatkowych pieniędzy poza etatową pracą. Jednym z powodów, dla których zachęcamy, aby na wakacje odkładać określone sumy z budżetu domowego systematycznie (co miesiąc) przez cały rok, jest to, że można na ten cel przeznaczyć pieniądze zarobione na pracy sezonowej.
Np. w okolicach świąt Bożego Narodzenia wielu sprzedawców detalicznych szuka pracowników sezonowych, aby sprostać dodatkowemu zapotrzebowaniu. A może możesz założyć własny mini-biznes, zamieniając hobby w zarabianie pieniędzy? Jeśli lubisz robić biżuterię, szyć firanki, wykonywać drobne naprawy samochodowe czy domowe, możesz wykorzystać te umiejętności, aby pozyskać dodatkową gotówkę.
Latem możesz oferować usługi związane z koszeniem trawnika lub innymi pracami ogrodowymi. Jesienią spróbuj zaoferować usługi grabienia liści. W zimie zawsze ktoś szuka pomocy w usuwaniu śniegu. Praca dodatkowa może oznaczać poświęcenie weekendów lub godzin wieczornych, ale dodatkowa gotówka pomoże Ci uzbierać kwotę potrzebną na wakacje.
6. SPRZEDAJ SWOJE NIEUŻYWANE RZECZY
Różnica między tym, co mamy i tym, z czego korzystamy regularnie, może być ogromna. Rozważ pozbycie się niektórych niewykorzystywanych rzeczy, aby sfinansować wakacje. Allegro, Olx lub lokalne stacje radiowe i gazety to miejsca, gdzie możesz wystawić swoje ogłoszenie. My np. w ten właśnie sposób sprzedaliśmy hydrofor, lampę UV i filtr wody, które po rezygnacji ze studni nie były już potrzebne.
7. ZAŁÓŻ KONTO Z PREMIĄ
Obecnie wiele banków ma w swojej ofercie konta osobiste, w których przy spełnieniu takich czy innych warunków możesz otrzymać określoną kwotę pieniędzy, np. zwrot za opłacone rachunki za media, premię za stałe wpływy powyżej określonej kwoty itp. Nam udało się w ten sposób zaoszczędzić miesięcznie na ten moment 41 zł, ale rozglądam się za czymś jeszcze. Rocznie uzbiera się zatem prawie 500 zł!
8. 160 KANAŁÓW I KARNET NA SIŁOWNIĘ
Sprawdź, czy przypadkiem nie kończą Ci się umowy z tą czy inną platformą TV, z oferty której i tak nie masz czasu skorzystać, a jak już usiądziesz na fotelu czy kanapie to zamiast do krainy seriali, to odpływasz do krainy snów. A pieniądze za tą rozrywkę są niemałe – sprawdziłem świeże oferty jednego dostawcy takich usług – od 20 do 200 zł miesięcznie. Stać Cię na wyrzucanie takich pieniędzy?! A co do siłowni czy innych fitness’ów – natknąłem się niedawno na ciekawe wyniki badań. Otóż na początku, kiedy zapłacimy za karnet, czujemy się niejako zobowiązani do uczęszczania na zajęcia. Z czasem jednak poczucie to zanika i pojawiamy się na treningach coraz rzadziej. Po co więc za to płacić? Na YouTube jest mnóstwo darmowych kanałów zorientowanych na poprawę kondycji. Skorzystasz?
9. WYSZUKAJ OFERTY NA SPRZĘT WAKACYJNY
Jeśli twoje wakacje obejmują kosztowne przedmioty, takie jak rowery, kajaki, namioty, narty, deski snowboardowe itp. (przecież wakacje to nie tylko lato), to rozważ zakup używanego sprzętu. Możesz oczywiście marnować pieniądze kupując nowe rzeczy, ale czy naprawdę warto, zwłaszcza jeśli używasz ich tylko okazjonalnie? Nam na zakupie zimowego sprzętu udało się zaoszczędzić prawie 900 zł. Podobnie może to wyglądać np. w przypadku rowerów itp. Warto więc poświęcić jeden wieczór na przeglądnięcie ogłoszeń sprzedaży.
10. NIE JEDZ NA MIEŚCIE, A KANAPKI RÓB W DOMU
Zadaj sobie pytanie: Czy wolisz pojechać na wakacje, czy kupić coś, co możesz zrobić w domu?
Jeśli jesz w restauracji / stołówce kilka razy w tygodniu, na pewno marnujesz pieniądze. Za średniej jakości obiad w takich lokalach trzeba zapłacić około 12 zł. Koszt zakupu produktów, z których przygotujesz obiad w domu, wynosi około 32% tej kwoty, więc jeśli 4 osobowa rodzina zmieni nawyki, to może zaoszczędzić tygodniowo ponad 160 zł (licząc tylko dni robocze). Wcale nie małe oszczędności przyniesie nam także przygotowanie domowych kanapek do pracy czy do szkoły. To naprawdę może być klika tysięcy złotych rocznie. Chętnych odsyłam do artykułu: Nie masz czasu na domowe kanapki? Sprawdź ile tracisz.
Jeśli jednak uznasz, że jest już za późno, aby zaoszczędzić na tegoroczne wakacje, może to jest rok, w którym wakacje po prostu oznaczają pozostawanie w domu i wykonywanie prac, na które zwykle nie masz czasu. A może odpoczynek w przydomowym ogródku? Tym też naprawdę można się cieszyć.
Rezygnacja z wakacyjnego wyjazdu, na który w tym roku Cię po prostu nie stać i oczywiście uniknięcie jakiegokolwiek zadłużenia z tego tytułu sprawi, że będziesz w stanie odłożyć wystarczającą ilość pieniędzy na przyszłoroczne wakacje, wdrażając w życie choćby niektóre z powyższych punktów.
Wszyscy potrzebujemy czasu z dala od naszej codziennej pracy. Nawet Bóg odpoczął siódmego dnia, kiedy ukończył dzieło stworzenia świata. Kluczem jest planowanie z wyprzedzeniem, tak abyś mógł cieszyć się wakacjami i być wolnym od zadłużenia po powrocie do domu.
W końcu, kto chce udać się na idealne wakacje i wrócić do domu z pustym portfelem i stosem długów?
Owocnego czasu Wielkiego Postu!
Photo by Sai Kiran Anagani on Unsplash
Sam stosuje kilka z tych zasad i muszę przyznać, że działają. Od jakiegoś czasu kupuje sobie swetry na które wcześniej nie miałem pieniędzy, a teraz zbieram na nowy rower. Nie jem na mieście, bo to naprawdę nie do końca zdrowe, a przede wszystkim drogie. Oszczędzam i tnę wydatki, bo chcę i lubię posiadać grosz na swoje małe przyjemności.
Praktycznie z tych wszystkich rad korzystamy 😉 i jak na razie świetnie się sprawdzają. Poza tym lepiej coś przyrządzić wspólnie, wtedy ta rodzinca jakoś lepiej sie scala. No i mamy tez osobno konto na które odkładamy na wakacje 😉