Kultura i sztuka

Z kobietami o … NADZIEI

Masz nadzieję na… ? No właśnie na co ?

 

Ania Borkowska

 Anna Borkowska-Kniołek  –  Nadzieja kojarzy mi się z czymś ponadczasowym.   Co by nie ograniczyć się do sloganu, „mam nadzieję na lepsze jutro”, bo ma on w sobie dziwną nutkę pesymizmu (przynajmniej do czasu nadejścia wspomnianego jutra), posłużę się cytatem z Juliusza Słowackiego: „Miejcie nadzieję, bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je”. Tym samym zdradziłam, że moją nadzieją, tym pozytywnym krokiem w przyszłość (stąd ponadczasowość) są moje dzieci.

Bogna

Bogna Białecka – Mam nadzieję spotkać się w niebie z wszystkimi, których kocham.

 

 

Agusia Dubiel 2

Agnieszka Dubiel – Mam jedynie nadzieję na Boże Miłosierdzie w godzinę śmierci i wieczne życie w Jego Królestwie. Ziemskie nadzieje jakoś mnie nie pociągają, chociaż modlę się np. za Ojczyznę – o lepszy czas, o możliwość dobrego wychowywania dzieci i wnuków.

 

Małgosia Terlikowska

Małgorzata Terlikowska – Mam nadzieję, że w końcu zrobię to, co zrobić powinnam już dawno. Mam nadzieję, że w końcu znajdę w sobie dosyć siły i samozaparcia. Mam nadzieję, że się w końcu przełamię i… zrobię prawo jazdy. A w dłuższej perspektywie – mam nadzieję, że dobrze wychowam dzieci, że dobrze przygotuję je do dorosłego życia. Mam także nadzieję, że Pan Bóg pozwoli nam długo żyć i się razem zestarzeć. Wzrusza mnie zawsze widok starszych osób idących za rękę i okazujących sobie miłość mimo sędziwego wieku. To jest dopiero piękna i dojrzała miłość. Mam nadzieję, że i takiej doświadczę.

Ewa Nitecka

Ewa Nitecka – Mam nadzieję, że zdążę wszędzie, ze wszystkim, nie śpiesząc się bardziej niż mogłoby to być konieczne.

 

 

Maja Gniłka

Maja Gniłka – Mam nadzieję na dobrze przeżyte życie, na dotknięcie pełni. Nigdy nie bałam się zmian i dzięki tej odwadze(?), mogę powiedzieć, ze rozwój to główne nasze zadanie jako jednostki, małżeństwa, rodzica. A w konsekwencji mam nadzieję na spotkanie mojego męża i dzieci w Niebie.

 

Magda Karpienia

Magda Karpienia – Odpowiadając na to w wieczór wyborczy mam nadzieję na silną Polskę. Która pamięta o swoich bohaterach, o korzeniach i historii. Poza tym mam nadzieję, że moje dzieci będą szczęsliwe. Że mając kręgosłup moralny, będą miały w sobie wolność do podejmowania decyzji, swobody myślenia, własnych wyborów i kwestionowania autorytetów. Chociaż nie ukrywam, że to jak kwestionują teraz, jest bardzo męczące (śmiech).

Ela Wiater

Elżbieta Wiater –  Zbawienie. A tak bardziej docześnie to jest wiele drobnych nadziei: że nie zabraknie mi zleceń (mam wolny zawód), że ludzie będą czytać moje książki i one będą ich zbliżać do Boga i samych siebie, że uda mi się codziennie choć odrobinę nawrócić.

 

Dagmara Diug

Dagmara Diug – Był czas kiedy nie miałam w życiu nadziei… byłam wtedy wewnętrzne martwa. Kiedy odnalazłam nadzieję, odnalazłam też Boga i siebie. Patrzeć jasno w przyszłość, nie tracić ducha, kiedy wszyscy wokół tracą. Być nadzieją dla innych, dawać im nadzieję-to dla mnie bardzo ważne!

 

 MałgMałgosia Milcarekorzata Milcarek – Nadzieja w Polsce jest ważna np. umiera ostatnia, jest matką głupich i tym podobne frazesy. Dla mnie jest nadzieją na życie wieczne, obietnicą Chrystusa wobec mnie, której zrealizowanie zależy tylko ode mnie. Inne popularne „nadzieje„wyrzucam że swego życia.

 

Izabela Drobotowicz -Orkisz

Izabela Drobotowicz-Orkisz – Nadzieję pojmuję jako cnotę, która wymaga od nas wielu aktów woli. Nie jest myśleniem o tym, że coś się spełni. Jest ufnością Bogu i rozczytywaniem drogi, na której On chce mnie widzieć. Wzorem jest dla mnie Abraham, Maryja, Józef, sama tego doświadczyłam kilkakroć: „Uwierzyć wbrew nadziei” – to nas dobrze prowadzi.

Katarzyna Głowacka

Katarzyna Głowacka – Mam nadzieję, że moje dzieci będą dobrymi ludźmi. Mam nadzieję, że będziemy mogli żyć sobie w spokoju i w pokoju…że poznam swoje wnuki…że zdążymy się razem zestarzeć – ja i mój mąż. Przede wszystkim mam nadzieję na niebo.

 

Nina_Michalak

Nina Michalak –  Mam nadzieję, że pójdę do Nieba. Mam nadzieję, że dobrze wychowuję dzieci. Mam nadzieję, że nauczę się panować nad swoimi emocjami. Mam nadzieję, że następnym razem nie pokłócę się z mężem o duperele.

 

Joanna Rysz

Joanna Rysz – Mam nadzieję na radość NIEBA i na całą wieczność doskonałych relacji z tymi, których staram się kochać już tutaj.

 

 

 

Foto: peregrine blue / Foter / CC BY-NC

O autorze

Iga Stolar-Łypczak

Żona. Matka. Familistka. Studia UKSW i KID. Założycielka klubu "Karmelowe dzieci". Poza duchowością karmelitańska interesuje się angelologia i nauką o czyśćcu. Wielbicielka kuchni włoskiej, bezglutenowej i własnych wypieków. Uwielbia czytać. Ma słabość do mantylek, kawy, czarnej herbaty i rodzin wielodzietnych.

1 Komentarz

Leave a Reply

%d bloggers like this: