Kilka tygodni temu korzystając z uroków edukacji domowej wybrałam się z dziećmi do znajomych we Wrocławiu. Jeszcze przed sezonem, w tygodniu mogliśmy w miarę spokojnie pozwiedzać miast, odwiedzić zoo i fantastyczne Hydropolis. W trakcie wieczornych rozmów, znajomi zastanawiali się co kupić komuś na prezent. W ten oto sposób najpierw dowiedziałam się o książce „Nie tak jak u zbójców” napisaną przez Ursulę Marc, a wydaną przez Instytut im. ks. Franciszka Blachnickiego, a następnie zostałam nią obdarowana.
Mamy w zwyczaju czytać sobie z dziećmi do śniadania a potem rozmawiać na temat tego co przeczytaliśmy. I tak oto kilka dni temu zaczęłam lekturę wspomnianej książki. Po kilku rozdziałach jestem zauroczona tą współczesna przypowieścią. Bajką zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Zbójecki chłopak Tomek pewnego dnia budzi się w pałacu królewskim. Uwolniony z więzienia do którego wrzucili go zbójcy. Nadziwić się nie może jak wygląda życia u Króla, gdzie nie trzeba się o nic bić, gdzie dostaje się jeść, gdzie jest Miłość. Więcej nie napiszę, musicie sami sięgnąć po tę książkę. Naprawdę warto! Bo Król istnieje naprawdę!
foto: ze strony wydawnictwa
Leave a Reply