23 lutego – tłusty czwartek, 28 – ostatki, a pomiędzy nimi ostatni weekend karnawału. Tym, którzy mają dosyć pączków i faworków, a lubią suszone i kandyzowane owoce, polecam „mocny chleb” (po włosku panforte). Prosty przepis, znakomita zabawa z dziećmi, a potem smakowite łasuchowanie.
Legenda głosi, że pierwszy panforte zrobiła prawie 1000 lat temu włoska zakonnica o imieniu Berta, a smakołyk został podany na Boże Narodzenie. Mniszka upiekła deser z kandyzowanych i suszonych owoców, do których dodała zioła korzenne i miód. Uznała jednak, że jest on zbyt wyszukany dla zakonnic, i oddała przepis miejscowemu biskupowi, który przekazał go dalej, aż ten trafił do wybitnego kucharza Ubaldino. Udoskonalony przez niego panforte podbił całe Włochy.
Składniki
150 g miodu, 150 g cukru, 400 g kandyzowanych owoców cytrusowych, 200 g obranych orzechów laskowych, 200 g migdałów bez skórki, 100 g suszonych fig, 100 g suszonych daktyli, 100 g suszonych moreli, 2 łyżki mąki pszennej, pół łyżeczki startej gałki muszkatołowej, tyle samo cynamonu, 3 goździki, wafle opłatkowe, szczypta imbiru, 10 g pieprzu, 2 łyżki cukru pudru do posypania
Przepis
Migdały i orzechy podpiec w piekarniku przez 10 minut. Pokroić suszone owoce na małe kawałki. Cukier i miód zagotować razem na małym ogniu, mieszać drewnianą łyżką, uważając, by syrop się nie przypalił. Do gorącego zagęszczonego syropu wsypać pozostałe składniki (uprzednio dobrze wymieszane z mąką) i energicznie wymieszać. Gęstą masę wyłożyć w tortownicy na waflach opłatkowych (powinna mieć około 2 cm) i piec przez 30 minut w temperaturze 150oC. Po ostygnięciu posypać cukrem pudrem. „Mocny chleb” się nie starzeje, a pokrojony w cienkie paski jest prawdziwym przysmakiem dla małych i dużych łasuchów.
Piotr Kamyk
Artykuł ukazał się w miesięczniku Tak Rodzinie.
Foto: Vive Toscana/Flickr/CC BY-NC 2.0
Leave a Reply