Społeczeństwo

Perfekcjonizm contra dystans

Perfekcjonizm jest pułapką.

Pcha do ciągłego działania, ulepszania, poprawiania.

Kurs obrany na doskonałość, której nigdy się nie uda osiągnąć…lecz po drodze można się zamęczyć…

Perfekcjonizm rodzi się z lęku i odrzucenia siebie.

Perfekcjonizm karmi się brakiem akceptacji swojej osoby.

Perfekcjonizm ciągle się boi.

Perfekcjonizm nie odpoczywa.

Będąc perfekcjonistą jesteś stale w napięciu:

– że nie jest idealnie,

– że nie wyglądasz doskonale,

– że mogłeś jeszcze lepiej,

– że ktoś zrobił to szybciej,

– że ciebie doceniają mniej itp.

Jako perfekcjonista nieustannie rywalizujesz, porównujesz się, bierzesz udział w wyścigu o wszystko.

Jako perfekcjonista nie możesz robić zwykłych rzeczy w zwykły sposób.

Zawsze musisz wyprzedzać konkurencję o jedno okrążenie.

Nie odpoczywasz beztrosko, bo stale sprawdzasz: czy ktoś cię nie wyprzedza?

Nie doświadczasz  dobrodziejstwa współpracy, bo wszystko najlepiej robisz sam.

Nie znasz uczucia satysfakcji w chwili gdy wiesz, że dałeś z siebie wszystko.

Nie ufasz innym i samemu sobie.

I ciągle walczysz o swoją doskonałość.

W końcu jesteś zmęczony… a raczej zamęczony, rozczarowany i samotny.

Ocknij się !

Przeciwieństwem perfekcjonizmu nie jest chaos.

Przeciwieństwem perfekcjonizmu jest dystans do samego siebie.

Łaskawość  i łagodność wobec tej słabej istoty, którą jesteś.

Nie jesteś bogiem. Zawsze strącisz poprzeczkę ustawioną na „boskim” poziomie doskonałości. Im szybciej to zaakceptujesz tym lepiej dla Ciebie. Wtedy masz szansę przestać być samotnym ideałem i zacząć być szczęśliwym pośród przyjaciół.

Photo credit: Fire Monkey Fish / Foter / CC BY-NC-SA

O autorze

Agnieszka Kukier

Nawrócona od 27 lat, żona od 21 lat, matka trojga nastolatków , kura domowa z zamiłowania, na wolnym wybiegu zawodowym, doradca życia rodzinnego, counsellor, autorka bloga. Przeszła długą drogę w poznawaniu i rozumieniu samej siebie. Teraz pomaga w tym innym.

Leave a Reply

%d bloggers like this: