Wiara

Pragnienie delikatności

Bywa, że życie jest tak intensywne, że nie da się go opisać słowami.

Bywa, że ta intensywność przeżyć zmienia nastawienie do życia, przemienia wewnętrznie i wycisza, bo cóż można zrobić więcej, niż tylko w milczeniu iść za Nim?

Słowa, nawet najbardziej wyszukane, nie oddadzą w pełni tego, co czujesz, tego, co cię spotyka, tego, z czym musisz się mierzyć.

Ludzie z pozoru myślą, że nic się nie zmieniło, ale to nieprawda.

Nie da się powierzyć ludziom swojej wewnętrznej przestrzeni, bo zepsuliby ją radami, pomysłami, brakiem wrażliwości.

Wtargnęliby natychmiast, w dobrej wierze, z potokiem gadatliwości, osądami i oceną.

Człowiek zatopiony w życiowych zmaganiach potrzebuje delikatności, a nie nachalności.

Potrzebuje miłości i szacunku, bo skupiony jest na stąpaniu po omacku pomiędzy rozżarzonymi węglami.

Ciężko w hałaśliwym świecie zachować równowagę i trzeźwość myślenia. Ciężko nie dać się zwieść i nie pobłądzić.

Tylko Chrystus rozumie serce człowieka. Tylko On ma pełny wgląd w każdy zakamarek.

On nie zrani, nie potępi.

On jest pełnią naszej pustki, siłą naszej bezsilności, drogowskazem na naszych bezdrożach.

Obraz TeodorPixabay

O autorze

Krystyna Łobos

Żona, matka dwóch synów i córki. Z wykształcenia filolog i piarowiec. Rzecznik Orszaku Trzech Króli w Rzeszowie. Perfekcjonistka na odwyku. Woli pisać niż mówić. Lubi włóczyć się po górach, słuchać ludzi, czytać powieści fantasy oraz dobre komiksy. Uwielbia rodzinne seanse filmowe i długie rozmowy z mężem.
Na Facebooku prowadzi stronę Siemamama

Leave a Reply

%d bloggers like this: