Wiara

Wątpliwości

Wątpliwości wiary nie są grzechem, natomiast może być grzechem to, co z nimi zrobię: ucieczka od szczerych pytań, zaniechanie poszukiwań, zniechęcenie i rozgoryczenie.

 

Wiara to sposób patrzenia na świat. „W sprawie Boga każdy jest wierzący: jedni wierzą, że Bóg jest, inni wierzą, że Go nie ma”, bo nie da się eksperymentalnie udowodnić zarówno istnienia, jak i nieistnienia Boga. Jeden człowiek stwierdzi, że poszukiwanie Pierwszej Przyczyny prowadzi do Boga (jedna z tzw. pięciu dróg św. Tomasza), drugi zaś, że istnienie cierpienia nie pozwala bez buntu zaakceptować Osoby Stwórcy. Taka sytuacja rodzi pytania i wątpliwości.

W starożytności nikt nie podawał w wątpliwość istnienia Boga, dyskusje toczyły się na temat, który bóg jest prawdziwy, jak oddawać im cześć. Ludzie, którzy odrzucili Boga, są oceniani przez autorów biblijnych dość krytycznie:

Głupi już z natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga:

z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego, który jest,

patrząc na dzieła nie poznali Twórcy” (Mdr 13, 1).

„Mówi głupi w swoim sercu: «Nie ma Boga».

Oni są zepsuci, ohydne rzeczy popełniają,

nie ma takiego, co dobrze czyni” (Ps 53, 2).

Czy doświadczenie zła na świecie pozwala wyciągnąć tak daleko idące wnioski? Nie wolno uciekać przed takimi pytaniami.

Wątpliwości nie są niczym dziwnym, niczym złym, są znakiem tego, że człowiek myśli i zadaje pytania. Koniecznie trzeba jednak dodać, że jest istotna różnica między wątpliwościami wynikającymi z obserwacji i oceniania świata a dobrowolnym wątpieniem, gdy człowiek zaniecha szukania (KKK 2088, 2091). Wiara to nie wiedza. Nigdy nie będziemy mieli takiego rodzaju pewności jak po włożeniu termometru do wrzącej wody. Patrząc na świat, prędzej czy później stwierdzimy: „To mi się nie podoba, to nie pasuje!”

Gdy zaufam Bogu, to chcę się utwierdzać w mojej decyzji. W konfrontacji z cierpieniem, niesprawiedliwością, bezmyślnością ludzi niszczących to, co dobre, wyśmiewających szlachetność i Bożą Opatrzność człowiek myślący może odnaleźć głębię pokoju w przyjaźni z Bogiem. Siła płynie z modlitwy i wspólnoty ze świętymi w Kościele. Na tym etapie wątpliwości wiary nie są grzechem, natomiast może być grzechem to, co zrobię z tymi pytaniami: ucieczka od tych pytań, zaniechanie poszukiwań, zniechęcenie i rozgoryczenie jako odpowiedź na pokusy diabła. Wątpliwości mogą być grzechem, jeśli prowadzą do zaniedbania własnego rozwoju. Człowiek dojrzały w wierze pyta nie o przyczyny zła, ale o to, jakie dobro z zaistniałej sytuacji można wyprowadzić.

 

Artykuł ukazał się w magazynie „Tak rodzinie”.

 

Photo credit: splodge360 via Foter.com / CC BY

O autorze

ks. Zbigniew Kapłański

Katecheta, rekolekcjonista, spowiednik, przed wstapieniem do seminarium uczył matematyki i informatyki w liceach warszawskich, jest prefektem Gimnazium i Liceum im. Cecylii Plater-Zyberkówny w Warszawie.

Leave a Reply

%d bloggers like this: