pośrodku rzeki
„O kamieniach, któż by chciał mówić?”
(Antoine de Saint-Exupery, Twierdza, XV.)
noc wreszcie pojęła
że przychodzi nowe
pośrodku rzeki stać
w kamień owinąć marzenia
stwardniał czas pod
paznokciem zwyczajnie
plecy widać z oddali
oderwano bryłę nie z muślinu
od góry aksamitnych mchów
Nazarejczyk i ja – kamienie dwa
dalej
zdradzeni mówią:
nie istniejemy
przeciekamy przez palce zimy
wiosenna zieleń podupadła na zdrowiu
zupełnie inaczej pachną tulipany
kto by pomyślał że kiedyś
oddano by za nie dom i majątek
właśnie
kto by pomyślał kiedyś
nikt już nie miesza łyżeczką herbaty
bo i po co słodzić?
Foto: pixabay
Leave a Reply