Od Amosa do Zachariasza
50 – 2 – 8
Jak dobrze, że jest z nami prorok Malachiasz. Jego anielskie słowo rozjaśniają mrok i gorycz, płynące z dzisiejszej liturgii. Dodają otuchy, iż Dobry Pasterz nie porzuca swoich owiec. Byle tylko nie knuć. Nie kombinować. Nie myśleć po swojemu. Nie stepować pod górkę.
Przedostatni prorok zmusza nas do powtórki. Piętnastu proroków – niczym piętnaście modlitw w Tajemnicy szczęścia św. Brygidy – już za (z) nami! Zachariasz we drzwiach.
Prorocy wcale nie chcą zamieszkać w naszych sercach, pozostać w naszych domach, być blisko! Każdy prorok jest tym, który okazuje jakoby chciał iść dalej. Jak Jezus…
Podążajmy więc z (za) nimi. W towarzystwie aniołów i proroków droga do nieba nie jest nudna. Najwyższy czas, by rozpocząć wspaniałą podróż.
Spotkanie 15
Radosny Izajasz spotyka dzisiaj Izajasza bolesnego. Jego „Sługa Pański” jest opluty, oszpecony, sponiewierany i ubiczowany. Jest Mężem boleści, odrzuconym i odepchniętym przez szyderców. Jest Barankiem, prowadzonym na rzeź. Jest zmiażdżony cierpieniem aż do haniebnej śmierci. A jednak to On, po udrękach swe duszy, ujrzy światłość i sam stanie się Światłością (Iz 53, 11). Sługa Pański jest Panem chwały, naszym Życiem i Zmartwychwstaniem (J 11, 25).
Wiara bez uczynków jest martwa. Twierdzenie Jakuba Apostoła jest w tym bezdyskusyjne. A kto umie dobrze czynić, a nie czyni, grzeszy (Jkb 4, 17).
Ewangelia wtajemnicza nas dzisiaj w sekret mesjański. Syn Człowieczy, ów Sługa Pański z Księgi Izajasza, będzie cierpiał i zostanie zabity.
Jeśli na tym zatrzyma się moja wiara, pozostanę jak Szymon Piotr, próbujący „na stronie” pouczać Jezusa. Stanę się uczonym faryzeuszem, który zawsze i wszystko wie lepiej.
Ale jeżeli uwierzę w słowo o zmartwychwstaniu – będę prawdziwie uczniem Mesjasza. I pójdę dalej, aby „otwarcie” głosić Tego, który jest cichy i pokornego serca.
Krótko mówiąc:
- Błogosławieni opluci!
- Idź, i ty czyń podobnie!
- Jeśli kto chce pójść za Mną, niech weźmie krzyż swój…
* * *
Malachiasz
Nie wiemy, kim był tajemniczy autor ostatniej księgi Starego Testamentu.
Samo słówko „malachiasz” może oznaczać:
imię autora; tytuł „proroka”; funkcję „posłańca Bożego”.
Stąd hipoteza Tertuliana i Orygenesa, iż autorem Księgi Malachiasza jest… anioł!
Jeśli więc nigdy nie czytałeś słów anielskich, chwytaj za księgę proroka Malachiasza. I nie mów, że „daremny to trud służyć Bogu!” (Ml 3, 13).
Czytanie anielskich ksiąg potrafi przemienić w anioła? Pewnie, że tak…!
(Mam nadzieję, że Sandalfon – anioł Eliasza – uśmiecha się, czytając/pisząc te słowa).
Wakacje z prorokami:
Aggeusz, Amos, Ezechiel, Abdiasz, Jeremiasz, Jonasz, Habakuk, Daniel, Joel,
Micheasz, Nahum, Ozeasz, Sofoniasz, Izajasz
Foto: Prorok Malachiasz, Katedra Narodowa w Waszyngtonie (Kościół Episkopalny), catface3 / Foter / CC BY-NC-SA
Leave a Reply