Chciałam podzielić się z Wami swoim świadectwem.
Otóż znane mi są modlitwy i ofiary za dusze pokutujące w czyśćcu, czasem (acz przyznaję się, że bez większego przekonania niestety i niezbyt często) praktykuję taki rodzaj modlitwy.
Przedwczoraj obejrzałam film Michała Konrada pt. Czyściec. Bardzo dotknęła mnie cała treść tej produkcji. Film ten jest częściowo dokumentalny, wypełniony wieloma świadectwami świętych. Ukazuje on jednak czyściec, głównie na podstawie widzeń pewnej mistyczki. Nie chcę Wam więcej zdradzać co w nim jest, bo uważam, że warto go obejrzeć samemu. Kupicie go na 70 godzin na VOD. PL za 9,90 zł. Tanio jak za tak wartościowy film. Ale do rzeczy.
Wieczorem bardzo bolało mnie ramię, trochę dłoń (przeforsowałam się szlifując i malując stare krzesło) , głowy kawałek też czułam i kark. Małżonek pamięta, bo nasmarował mnie nieco maścią przeciwbólową, żeby dało się zasnąć. Nie mogłam się nawet ułożyć. Uznałam, że może to nie dużo, ale jest już co ofiarować Bogu w jakiejś intencji.
Pomodliłam się więc krótko do Matki Bożej, że ofiaruje jej swój ból za jakąś duszę cierpiącą w czyśćcu. I tu zaczęła się prawdziwa ofiara. Potwornie ROZBOLAŁA MNIE cała ręka od góry do dołu, głowa i ucho w środku bolało tak, aż promieniowało na zęby i myślałam, że z bólu zaraz kota dostanę. Już po paru minutach znowu prosiłam Matkę Bożą, żeby pomogła i gdy dusza już skorzysta z mojej pomocy, to żeby mi Matka ten ból szybko zabrała, żebym nie zwariowała i choć trochę pospać dała.
Pół nocy męczyłam się usypiając i budząc się, tak mocny był to ból. Miałam wizję SOR-u nas ranem, antybiotyku na ucho i rehabilitacji barku. Nad ranem nagle wszystko przeszło samo.
Jest to dla mnie znak, dowód na ważność naszych ofiar i modlitw za dusze cierpiące swój czyściec. Wcześniej zupełnie bez przekonania podchodziłam do tego tematu. Jakby nie do końca było wiadomo czy to coś daje, bez wiary. Nie wiem kto, czy Matka Boża, czy Anioł Stróż, Ktoś sprawił, że udało mi się spać do 10.00 i jestem wypoczęta.
Zachęcam Was do modlitw i ofiar za tych, którzy przed nami pokutują za swoje grzechy w miejscu do którego nie chcielibyśmy trafić, a wtedy jest też szansa, że i one kiedyś wspomogą nas, będących w podobnej sytuacji.
Anna Ignatowska
Photo by Jens Johnsson on Unsplash
Leave a Reply