Małżeństwo

Moc wspólnoty

Ciekawa jestem czy nasi czytelnicy są w jakichś wspólnotach? A jeśli tak to w jakich? I co Wam to daje (lub nie)?

Takie przemyślenia mam po niedawno zakończonych dwutygodniowych rekolekcjach Domowego Kościoła (rodzinnej gałęzi Ruchu Światło- Życie), w których wraz z mężem i dziećmi uczestniczyłam. Jak co roku w zasadzie, choć nie co roku są to tak długie rekolekcje. Te jednak lubię najbardziej. I jeśli w danym roku jedziemy na krótsze rekolekcje mam w sobie jakiś niedosyt. Zresztą siłę wspólnoty odczuwam nie tylko na rekolekcjach, ale może przede wszystkim w codziennym życiu. Tyle już małżeństw z tak różnych stron Polski poznaliśmy przez 10 lat naszego małżeństwa i bycia we wspólnocie, że wiem, że jak będę potrzebowała pomocy/noclegu czy czegoś jeszcze innego to mogę w ciemno dzwonić i wsparcie uzyskam.

Rekolekcje wakacyjne są szczególnym czasem. Przyjeżdża kilkadziesiąt obcych sobie osób i już po kilku dniach czujesz się tak jakbyś spędzał ten czas z bliskimi znajomymi czy wręcz rodziną.

Kiedyś usłyszałam takie zdanie na jednym z kazań. Nie rekolekcyjnych, nie wspólnotowych. Nie wiem kto jest autorem tej myśli. Nie pamiętam już gdzie to było ale pewnie to była po prostu niedzielna Eucharystia. „Pan Bóg powołuje indywidualnie ale zbawia we wspólnocie”.  Oczywiście można tu dyskutować o jaką wspólnotę chodzi, bo też zapewne i o małżeńską czy o parafialną czy zakonną. I to też jest prawda. Uważam jednak, że we współczesnym świecie bez wspólnoty formacyjnej  jest po prostu trudniej, albo inaczej, ze wspólnotą jest łatwiej żyć, wzrastać, wychowywać dzieci.. Dla mnie ważne jest też, że jesteśmy w tej wspólnocie razem jako małżeństwo. Choć zdaję sobie sprawę, że wspólnota formacyjna do zbawienia konieczna nie jest, to jednak uważam że warto.  I jeśli ktoś o tym myśli ale się waha albo nie wie, to przecież można zawsze spróbować, posmakować i poczuć. I zobaczyć czy to jest dla nas, czy nie. Polecam!

O autorze

Anna Brzostek

Żona i mama czwórki dzieci. We wspólnocie Domowego Kościoła. Edukator domowy oraz redaktor. Przez kilkanaście lat zawodowo zajmowała się komunikacją z klientami i zarządzaniem kryzysowym. Lubi wspólne wieczorne oglądanie filmów z mężem oraz zwiedzanie Polski. Relaksuje się gotując, piekąc chleby i czytając książki podróżnicze oraz żywoty świętych.

Leave a Reply

%d bloggers like this: